Śluby udzielane przez katolickich księży w Norwegii nie będą już skutkowały w świetle prawa państwowego, tzn. kapłan celebrujący sakrament nie będzie już asystował przy cywilnych związkach, jak było do tej pory. Taką decyzję, po konsultacji z Watykanem, podjął biskup stołecznego Oslo Bernt Eidsvig. Kościół katolicki chce w ten sposób ochronić się przed możliwą presją, tzn. zmuszaniem księży katolickich do błogosławienia związków tej samej płci. Są one w Norwegii legalne od 2009 r., ale ostatnio Kościół luterański, do którego przyznaje się formalnie trzy czwarte Norwegów, zdecydował, że będzie uznawał takie związki, a protestanccy duchowni będą je błogosławili. Ten krok skrytykowało wielu przedstawicieli wspólnot luterańskich z Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. W opozycji wobec takiego posunięcia stoi także część norweskich duchownych protestanckich. Bp Eidsvig również wyraził żal z powodu tej decyzji, ale jednocześnie ma nadzieję, że nie odbije się to negatywnie na dobrych do tej pory relacjach ze wspólnotą luterańską.
Pomóż w rozwoju naszego portalu