Reklama

Przekłady Pisma Świętego (5)

Wielkie przekłady innowiercze

Tłumaczenia biblijne w XVI w. to w dużej mierze tłumaczenia innowiercze: luterańskie, kalwińskie i ariańskie. Wtedy jednak powstał także słynny przekład katolicki - Biblia ks. Jakuba Wujka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biblia brzeska

Marcin Scharffenberg tak bardzo spieszył się z wydaniem całej katolickiej Biblii, gdyż w przygotowaniu był już przekład kalwiński. Tłumacze, tacy jak: Jakub Lubelczyk, Jan Łaski, Grzegorz Orszak i inni, pracowali nad nim sześć lat. Ich dzieło zostało wydane w 1563 r. w Brześciu Litewskim. Stąd nazwa: "Biblia brzeska" lub - od nazwiska jej protektora Mikołaja Czarnego-Radziwiłła - "Biblia Radziwiłłowska". Niekiedy określa się ją także mianem pińczowskiej - od obozu kalwińskiego ze słynną szkołą biblijną w Pińczowie, gdzie tę Biblię tłumaczono.
Podstawą tego przekładu był tekst grecki Nowego Testamentu wydany przez Erazma. Nie wiadomo natomiast, czy przekład Starego Testamentu oparto wyłącznie na tekście hebrajskim czy także na Septuagincie.
"Biblia brzeska" była napisana ładnym językiem, opatrzona licznymi komentarzami i dodatkami, np. tabelą czytań na każdy dzień roku, zawierała ilustracje.
Dziś znanych jest na świecie 80 egzemplarzy tego wydania. Ciekawostką jest, że kilka lat temu, wystawiona w Paryżu w antykwariacie, została sprzedana za 40 000 dolarów.
"Biblia brzeska" stała się najważniejszą Biblią protestantów. Często dokonywano z niej przedruków.

Biblia nieświeska

Kiedy tłumaczono "Biblię brzeską", doszło w Pińczowie do rozłamu. Część reformatorów zaczęło podważać dogmat o Trójcy Świętej, w wyniku czego zbór kalwiński podzielił się na dwie części: mniejszy (arian, zwanych też antytrynitarzami lub braćmi polskimi) i większy (kalwiński). Z kręgu braci polskich pochodzi kolejny przekład całej Biblii, autorstwa Szymona Budnego. Przetłumaczona z języka greckiego i hebrajskiego Biblia została wydrukowana w latach: 1571-1572 w Nieświeżu. Od miejsca druku otrzymała swą nazwę: "Biblia nieświeska". Ponieważ wydawcy bez wiedzy autora wprowadzili do niej zmiany, z którymi się nie zgadzał, Budny zrzekł się jej autorstwa. Po dwóch latach, w 1574 r., ogłosił przekład Nowego Testamentu z dobrym, naukowym wprowadzeniem. Jednak radykalne poglądy Budnego, jego chrystocentryzm spowodowały, że Biblie nie zyskały uznania w obozie arian.
W środowisku braci polskich wkrótce ukazał się inny przekład Nowego Testamentu, bazujący na "Biblii brzeskiej" i tekście greckim, a dokonany przez M. Czechowica. Wydrukowano go w 1577 w Rakowie. Stąd nazwa: "Nowy Testament rakowski".

Przekład Jakuba Wujka

"Biblia brzeska" cieszyła się większą popularnością niż Biblia Leopolity. A kto ją czytał, nasiąkał kalwińskimi poglądami. Dlatego potrzeba było nowego, katolickiego tłumaczenia. Podjął się go jezuita ks. Jakub Wujek, zakonnik wykształcony, znający wszystkie podstawowe języki biblijne i mający doskonałe wyczucie języka polskiego. Nowy Testament jego autorstwa został wydany w 1593 r. i w 1594 r. (wydanie poprawione). Druku całego Pisma Świętego Wujek nie doczekał - wydano je w 1599 r., a więc dwa lata po jego śmierci.
W swoim tłumaczeniu Wujek oparł się na tekstach oryginalnych i Wulgacie, zawierając w notach różnice pomiędzy obydwoma tekstami. Biblię opatrzył komentarzami filologicznymi i dogmatycznymi, w których wyjaśniając pewne problemy, odpowiadał niejako na zarzuty zawarte w "Biblii brzeskiej", "Biblii królewieckiej" czy Murzynowskiego.
Przed drukiem całości Wujkowe tłumaczenie zostało poddane cenzurze zakonnej, która sprawdzała jej zgodność z Wulgatą św. Hieronima. Dokonała ona zmian, które w większości wypadły na niekorzyść tłumaczenia.
W Biblii Wujka, wznawianej wiele razy, w późniejszych wiekach wprowadzano zmiany ortograficzne, a niekiedy także samowolne przeróbki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję