Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Sosnowiec

Hospicjum stacjonarne w budowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stało się – po wielu latach starań możemy zacząć odliczać czas do zakończenia budowy i wyposażenia Zagłębiowskiego Hospicyjnego Centrum Wsparcia Opiekuńczo-Rehabilitacyjno-Psychologicznego w Sosnowcu. 20 lipca oficjalnie wmurowano akt erekcyjny, a biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak poświęcił inwestycję.

Zakończenie inwestycji przewidziano w drugiej połowie 2017 r. Centrum, oprócz udzielania doraźnej pomocy medycznej i rehabilitacyjnej, będzie prowadzić hospicjum stacjonarne oraz dzienny ośrodek wsparcia dla pacjentów z nowotworem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W uroczystości podpisania i wmurowania aktu uczestniczyli: bp Grzegorz Kaszak, Arkadiusz Chęciński – prezydent Sosnowca, Wilhelm Zych – przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu, a zarazem przewodniczący rady Fundacji na rzecz budowy i funkcjonowania Hospicjum św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu, Małgorzata Czapla – prezes Sosnowieckiego Hospicjum św. Tomasza Apostoła, architekci – Krystian Kaizerbrecht i Dariusz Kosiński oraz Wiesław Strzałkowski – odpowiedzialny za nadzór budowlany. Akt podpisany przez fundatorów, inwestorów i władze kościelne i świeckie został wmurowany w ścianę powstającego centrum. Czytamy w nim m.in.: „Niech projekt ten realizowany dzięki niezwykłej życzliwości i wsparciu przedstawicieli władz samorządowych, Pana Prezydenta Miasta, wszystkich Radnych, władz kościelnych oraz ludzi dobrego serca wspierających nas, dobrze służy całemu społeczeństwu i będzie wyrazem ludzkiej wrażliwości na potrzeby osób słabych, potrzebujących wsparcia”. I choć jeszcze nie wyłoniono bezpośredniego wykonawcy, w budynku trwają już pierwsze prace modernizacyjne, realizowane przez wolontariuszy hospicyjnych.

– Budowa centrum to przedsięwzięcie bardzo ważne nie tylko dla Sosnowca, ale i całego regionu. Ufam, że za 15 miesięcy będę miał honor otworzyć nowoczesną placówkę, doskonale wyposażoną, która roztoczy opiekę nad chorymi w stanie terminalnym. Wszyscy wiemy, że choroba nowotworowa w ostatnim stadium potrafi być trudna do opanowania w domu pacjenta. Dlatego bardzo się cieszę z faktu powstania centrum – powiedział bp Grzegorz Kaszak.

Reklama

Z kolei Arkadiusz Chęciński gratulując inwestycji zapewnił jednocześnie, że władze samorządowe Sosnowca będą wspomagać działania hospicyjne na każdym etapie funkcjonowania. Nie kryjąc radości Małgorzata Czapla – prezes hospicjum sprostowała, że to nie jest żaden początek: – Nasza inwestycja to kontynuacja i specjalizacja działań, które hospicjum prowadzi od 1996 r. w formie opieki domowej i poradnianej. Stacjonarny obiekt umożliwi nam świadczenie kompleksowej i wielowariantowej opieki, stanowiącej konkretną pomoc dla podopiecznych i odczuwalne wsparcie dla jego opiekunów – powiedziała.

Budowa Centrum finansowana jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Województwa Śląskiego na lata 2014-20 oraz z darowizn i odpisów 1% podatku otrzymanych od społeczeństwa. Siedzibą Centrum będzie rozbudowany i zmodernizowany budynek szkoły przy ul. Dobrzańskiego 131 w Sosnowcu. Po adaptacji i rozbudowie otrzyma on nowe funkcje. Obiekt powstanie w ramach Osi Priorytetowej X: Rewitalizacja oraz Infrastruktura Społeczna i Zdrowotna. Dzięki udziałowi w projekcie będzie można adaptować i rozbudować budynek po byłej szkolne zawodowej na potrzeby hospicyjnych celów statutowych, by m.in.: zapewnić opiekę wyręczającą dla rodzin i opiekunów, którzy chcą opiekować się swoimi bliskimi w domu, a potrzebują wsparcia na określony czas w dziennym ośrodku opieki; zapewnić opiekę całodobową i zapewnić godną egzystencję podopiecznym. W centrum będą także prowadzone m.in. szkolenia. Będzie działał wolontariat oraz będą udzielanie porady opiekunom w zakresie sprawowania opieki i radzenia sobie w trudnym okresie życia.

2016-07-27 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z potrzeby serca

Hospicja domowe w wielu przypadkach przywracają ludziom ciężko chorym wiarę w dobroć, miłość, wyrozumiałość i bezinteresowność. W tym kalekim świecie egoizmu, propagującym eutanazję jako antidotum na cierpienie, pozwalają uwierzyć w człowieka

Ludzie wymagający opieki paliatywnej są zdesperowani, ogarnięci lękiem, umęczeni cierpieniem. Służba zdrowia leczy do czasu, gdy chory rokuje nadzieję na wyzdrowienie. Gdy rokowania nie są pomyślne, pacjent przestaje się liczyć. Staje się dla szpitali jedynie zawadą. Chora na raka pacjentka, u której wystąpił, z winy szpitala, zator płucny i poczynił spustoszenia w osłabionym chorobą organizmie, w jednym ze szpitali przeżyła horror. Zaczęto traktować ją jak powietrze, w końcu wypisano do pustego domu. Nikt jej nie poinformował o dalszym sposobie postępowania. Lekarz lakonicznie stwierdził, że to już koniec. W stanie strasznego wyczerpania - zarówno fizycznego, jak i psychicznego - trafiła w końcu do hospicjum. I tam miała wrażenie, że znalazła się w raju. Doskonała opieka, życzliwość, cierpliwość. Wspaniała posługa duszpasterska, która pozwoliła na ponowne poukładanie relacji z Panem Bogiem. Wszystko to sprawiło, że dwa ostatnie miesiące życia pozwoliły chorej na spokojne, godne odejście. Takich przypadków jest bardzo wiele. Często bezduszny, biurokratyczny świat szpitali kontra hospicyjna miłość, życzliwość i pomoc w cierpieniu. Pracujący tam lekarze, pielęgniarki, wolontariusze sprawiają, że pacjent pomimo swojej ciężkiej choroby nie czuje się na marginesie życia. Jest w centrum uwagi tych ludzi, którzy podchodzą do niego z szacunkiem i miłością.
Dla chorych dużym zaskoczeniem jest opieka i troska wolontariuszy. Wiedzą, że dla lekarzy, pielęgniarek hospicjum jest miejscem pracy, ale wolontariusze... Dlaczego tak bezinteresownie, tylko z potrzeby serca poświęcają swój czas na opiekę nad pacjentami? Wielu ludziom trudno to zrozumieć. W dzisiejszym konsumpcyjnym, egoistycznym świecie taka postawa jest niezrozumiała. Dlaczego młode dziewczyny zamiast rywalizacji w wyścigu szczurów, bezproblemowego życia, poświęcają swój czas ludziom, którzy już stoją na krawędzi śmierci? Co ich do tego skłania?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję