Reklama

Wiadomości

Na nitce Bożego Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 40/2016, str. 35

[ TEMATY ]

wspomnienia

zmarły

Agnieszka Gertner-Polak

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znali go uczestnicy niezapomnianych Mszy św. za Ojczyznę w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, a także księża i wierni, którzy tłumnie wypełniają co miesiąc katedrę warszawską na Mszach św. odprawianych w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Znały go siostry z licznych zgromadzeń zakonnych w całej Polsce, dla których głosił rekolekcje. Najbardziej popularny był w kręgach Rodziny Rodzin – ruchu apostolskiego powstałego z inicjatywy Prymasa Tysiąclecia. Przez ponad pół wieku był nie tylko opiekunem i przewodnikiem duchowym tego ruchu, ale dla wielu jego członków stał się także przyjacielem, powiernikiem i największym autorytetem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla mnie był jednym z trzech świętych kapłanów, których miałem szczęście spotkać na swej drodze. To jemu w dużej mierze zawdzięczam, że nie odszedłem od Kościoła i byłem odporny na działanie komunistycznej propagandy.

Ze względów, o których mowa na wstępie felietonu, nie był kościelnym celebrytą, rozchwytywanym przez media głównego nurtu, dlatego nie dał się poznać ogółowi Polaków. A szkoda, bo był kapłanem świętym, o niewyobrażalnej wręcz wrażliwości na ludzką biedę, wzorem ufności i zawierzenia oraz wypełnienia swojej misji do końca, choć nikt by do niego nie miał pretensji, gdyby zwolnił tempo, bo przez prawie 40 lat swojego życia był poważnie chory.

22 września br. minęła pierwsza rocznica śmierci zmarłego w opinii świętości ks. Feliksa Folejewskiego, pallotyna, zwanego Apostołem Miłosierdzia, Apostołem Rodzin i Apostołem Warszawy. Do dziś wielu jego przyjaciół i wychowanków, w tym niżej podpisany, nie może się otrząsnąć po jego stracie, choć dożył sędziwego wieku.

Nikt z nas nie ma wątpliwości, że Pan Bóg posłużył się ks. Felkiem, jako go nazywaliśmy, aby ukazać moc swego miłosierdzia. Bo jak można inaczej zinterpretować fakt, że człowiek po trzech zawałach, który według lekarzy nie powinien żyć, zrezygnował z przeszczepu, oznajmiwszy, iż jego przeszczep nazywa się: „Jezu, ufam Tobie”, i na strzępku chorego serca przez ponad 30 lat wykonywał tytaniczną pracę duszpasterską, która zwaliłaby z nóg zdrowego człowieka?

Reklama

Dlatego ks. Felek na zawsze pozostanie dla tych, którzy go znali i kochali, natchnieniem, inspiracją i wzorem.

Nie zawsze był rozumiany. Dziś, gdy nawet wśród katolików patriotyzm nie jest już taką wartością jak choćby jeszcze za komuny, ks. Felek wydawał się niekiedy staromodny ze swoim bezgranicznym uwielbieniem Polski.

Ale kiedy przychodził 1 sierpnia – w rocznicę Powstania Warszawskiego na stołeczne Powązki, spotykał tłum swoich wychowanków i znajomych.

Mnie poruszyło zdarzenie opowiedziane przez Bogdana Nowackiego, znajomego ks. Folejewskiego z rodzinnej Suwalszczyzny. W maju 2015 r., w czasie odwiedzin, kapłan Suwałk udał się na cmentarz przy ul. Bakałarzewskiej, by pomodlić przy grobach swoich bliskich. W pewnej chwili starsza kobieta zwróciła się do niego z pytaniem, czy już widział mural u zbiegu ulic Kościuszki i gen. Sikorskiego. Ksiądz Feliks, człowiek „starej daty”, nie miał pojęcia, co to jest mural. Ale trzy miesiące później, podczas swej ostatniej wizyty w Suwałkach, zapytał o to swego przyjaciela – ks. prał. Stanisława Wysockiego. Okazało się, że miejscowi harcerze przygotowali mural poświęcony 19-letniemu Marianowi Piekarskiemu, straconemu 11 września 1946 r. przez UB w Białymstoku. Ten chłopak, wiedząc, że będzie stracony, wyrył na menażce słowa: „Nic nie ma dla człowieka straconego, gdy mu pozostaje żywa i czynna wiara w Boga”. Ksiądz Feliks przeczytał słowa utrwalone na muralu i powiedział: „To są prawdziwi bohaterowie”. I rozpłakał się. Kto dzisiaj jeszcze tak reaguje na patriotyzm i żarliwość wiary?

O tym i innych wydarzeniach można przeczytać w książce „Na nitce Bożego Miłosierdzia”, która ukazała się w pallotyńskim wydawnictwie Apostolicum. Oprócz biogramu ks. Folejewskiego znajdziemy tam ponad sto, w większości kapitalnych, wspomnień o tym niezwykłym księdzu, który uczy nas, jak ufać Bożemu Miłosierdziu i jak kochać Polskę. To lektura fascynująca, pozwalająca odkryć nieznane dotąd aspekty działalności świątobliwego kapłana.

* * *

Grzegorz Polak
Dziennikarz katolicki, działacz ekumeniczny, popularyzator nauczania papieskiego, członek zespołu scenariuszowego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, laureat Nagrody TOTUS (2007)

2016-09-28 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeleniogórski ślad Jana Pawła II

Był 3 września 1956 roku. Ks. Karol Wojtyła wraz z czwórką przyjaciół, młodych naukowców z Krakowa, przybył do Jeleniej Góry. Był to krótki postój na rowerowej trasie, którą wówczas pokonali.

Wtedy to, w kościele parafialnym św. Erazma i Pankracego odprawił Mszę św. Pozostał ślad po tym wydarzeniu w postaci wpisu ks. Wojtyły do parafialnej księgi posług kapłańskich.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję