Nadchodzący rok 2017 zostanie ogłoszony w polskim Kościele Rokiem Świętego Brata Alberta. We Wrocławiu uroczystego ogłoszenia dokona abp Józef Kupny, podczas Mszy św. 12 grudnia o godz. 10 w kościele św. Antoniego na wrocławskich Karłowicach. To dla nas doskonała okazja do kontynuowania zakończonego niedawno Roku Miłosierdzia – w naszej archidiecezji nie brakuje dobrych dzieł, w które każdy z nas może się zaangażować i pomóc innym
Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, koła miłosierdzia działające przy parafiach – każdy może coś zrobić! Nie musi to być tylko wsparcie finansowe, można zaangażować się w pracę wolontariatu, można podzielić się niepotrzebnymi już ubraniami czy... upiec ciasto na wigilijny stół.
Wigilia pod gołym niebem
Po raz kolejny Caritas z Gminą Wrocław organizuje Wrocławską Wigilię dla ubogich – 6000 pierogów, 400 kg kapusty z grzybami, 300 litów barszczu, ponad 150 kg ryby oraz 400 kg kapusty z grochem zostało w ubiegłym roku rozdane ubogim i bezdomnym na pl. Nowy Targ. W tym roku wolontariusze i ludzie dobrej woli przygotują 24 grudnia o godz. 10 na pl. Solnym posiłek dla ponad 500 osób, każdy z przybyłych zostanie również obdarowany paczkami żywnościowymi. O wsparcie apeluje ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas: – Potrzebujemy wolontariuszy, ale również chętnych wrocławian, którzy upieką ciasta i przyniosą je na miejsce wigilii. Naszym marzeniem jest, by każdy uczestnik dostał spory kawałek ciasta, który będzie mógł zabrać ze sobą do domu. Tak mały gest pokaże osobom dotkniętym wykluczeniem społecznym ze względu na ubóstwo, że w tym szczególnym okresie, jakim są święta Bożego Narodzenia, nie są same, że są osoby chętne, by im pomóc.
Ciasta będzie można przynosić w Wigilię od rana na pl. Solny. Organizatorzy proszą, by przynieść je już wcześniej pokrojone.
Ale wigilia dla ubogich to nie jedyne grudniowe dzieło Caritas. Razem z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej realizują projekt tysiąca paczek dla ubogich mieszkańców Wrocławia. 9 i 10 grudnia wrocławska Caritas organizuje zbiórkę żywności w sklepach. Wolontariuszy będzie można spotkać w dużych sklepach, m.in. w Oleśnicy, Miliczu, Górze, Malczycach, Brzegu, Strzelinie i oczywiście Wrocławiu.
Piękną inicjatywą jest także przygotowanie paczek dla biednych dzieci. – Współpracujemy z kilkunastoma szkołami. Uczniowie zbierają słodycze, nowe zabawki, książki i przygotowują paczki dla swoich ubogich rówieśników – opowiada Paweł Trawka, rzecznik Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Przed świętami paczki trafią do najuboższych dzieci, by i one mogły się cieszyć z prezentów.
By te wszystkie inicjatywy sprawnie przeprowadzić, potrzeba wielu rąk do pomocy. – Potrzebujemy wolontariuszy do zbiórki żywności, pakowania i rozdawania paczek, do przygotowania wigilii – mówi Paweł Trawka. – Każde ręce do pracy się liczą! Można zgłosić się mailowo – rzecznik@wroclaw.caritas.pl lub zadzwonić pod numer 662 218 277. Czekamy na ciebie przy ul. Katedralnej 7.
Warto pomagać
Reklama
Caritas to nie tylko świąteczne akcje. Od ponad 15 lat wrocławska Caritas prowadzi łaźnię dla ubogich i bezdomnych, która do tej pory obsłużyła ponad 90 tys. osób. Siostra Aneta Banyś, koordynująca pracę łaźni, prosi wszystkich ludzi dobrej woli, by podzielili się męską odzieżą, która trafi bezpośrednio do ubogich i bezdomnych: – W tym czasie szczególnie prosimy o ciepłą odzież. Najbardziej potrzebujemy ciepłych kurtek, ciepłych butów, swetrów. Przede wszystkim odzieży męskiej, bo z naszej pomocy korzystają najczęściej bezdomni. Chcemy, by podczas zimy mieli się w co ubrać, czym przykryć. Ta odzież rzeczywiście trafi do bezdomnych, trafi do tych, którzy jej najbardziej potrzebują.
Odzież można przynosić od poniedziałku do piątku, w godz. od 8 do 16, do Biura Caritas przy ul. Katedralnej 7 we Wrocławiu.
W naszej archidiecezji Caritas prowadzi także dwie jadłodajnie: we Wrocławiu przy ul. Słowiańskiej 17 i w Oławie przy ul. Piastów 6. Osoby korzystające z usług jadłodajni są kierowane przez oddziały Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Parafialne Zespoły Caritas. To ludzie w trudnej sytuacji materialnej, bezdomni, bezrobotni, którzy mają na utrzymaniu kilku członków rodziny i nierzadko zabierają posiłek dla całej rodziny. Posiłki wydawane są od godz. 11. Jest konkretna zupa z wkładką – każdego dnia panie robią inną. Starają się, by były smaczne i pożywne, w gotowanie wkładają swoje serce. Do talerza zupy dodawana jest 1/3 bochenka chleba, czasem słodka bułka. – Gdyby nie Caritas i jadłodajnia, ci ludzie nie mieliby co jeść. Często to ich jedyny posiłek w ciągu dnia, dlatego nikt od nas głodny nie wychodzi, nawet jeśli nie ma bloczka z MOPS-u czy Caritas – mówi Marian Borowski, kierownik wrocławskiej jadłodajni.
Reklama
Skromny budynek przy ul. Słowiańskiej jest miejscem, gdzie ludzie przychodzą nie tylko na posiłek, ale żeby posiedzieć, porozmawiać, być wysłuchanym. Mówią o swoich troskach, radościach, o chorobach i zmartwieniach. – Do jadłodajni przychodzi cały przekrój społeczny. Spotykam dyrektorów, lekarzy, którym powinęła się w życiu noga i teraz sami potrzebują pomocy. Czasem wystarczy ich wysłuchać, powiedzieć dobre słowo i już czują, że nie są sami – mówi pan Marian. – Jest wielu ludzi pokaleczonych przez życie, doświadczonych biedą, chorobami, bezdomnością, którzy potrzebują naszej pomocy. A ja na co dzień widzę, że warto pomagać.
W tym roku wrocławska Caritas przygotuje dla podopiecznych obu jadłodajni świąteczne paczki.
Dobrzy jak chleb
O Towarzystwie Pomocy im. św. Brata Alberta pisaliśmy w „Niedzieli Wrocławskiej” więcej na początku listopada, z okazji 35-lecia działalności. Ich misja od lat się nie zmienia – w duchu św. Brata Alberta pomagają bezdomnym i wszystkim osobom wykluczonym i szukają wciąż nowych pomysłów w walce z bezdomnością. Wrocławskie Koło Towarzystwa prowadzi kilka schronisk i noclegowni. W tym roku od 3 do 6 grudnia na ulicach i w centrach handlowych Wrocławia spotkać można było... Zielonego Mikołaja. Osoby ubrane w zielony kostium św. Mikołaja oraz wyposażone w identyfikator kwestowały na rzecz dzieci z wrocławskiego Schroniska św. Brata Alberta dla Bezdomnych Kobiet i Matek z Dziećmi. – Dochód z kwesty będzie przeznaczony na upominki mikołajkowe i świąteczne dla dzieci ze Schroniska przy ul. Strzegomskiej 9 we Wrocławiu, zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia, zakup leków i środków pielęgnacyjnych dla dzieci oraz utrzymanie schroniska w okresie zimy – mówią organizatorzy z TPBA. – To dzięki państwa dobrym sercom będziemy mogli urządzić Wigilię Bożego Narodzenia zbliżoną klimatem do tego, jaki panuje w większości domów.
Na pomoc czeka Ogrzewalnia dla osób bezdomnych we Wrocławiu przy ul. Gajowickiej 62. – W związku z postępującym ochłodzeniem pilnie potrzebujemy dla naszych podopiecznych koców, kołder, pościeli, ciepłych butów, ciepłej bielizny i odzieży męskiej, leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, środków do higieny osobistej – proszą pracownicy Towarzystwa. – Wszystkie rzeczy można dostarczać do Ogrzewalni przy ul. Gajowickiej 62 lub zadzwonić pod numer tel. 530 712 650.
Data 6 grudnia 2013 r. stała się wyjątkową w historii sanktuarium św. Jana z Dukli oraz franciszkańskiej prowincji Ojców Bernardynów, gdyż w tym dniu Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok 2014 Rokiem św. Jana z Dukli, Patrona Polski. W głosowaniu zdecydowana większość posłów pozytywnie wypowiedziała się na temat św. Jana z Dukli i oddała swój głos na Świętego Patrona Polski. W dniu ostatecznego głosowania i oficjalnego ogłoszenia Roku św. Jana z Dukli nie zabrakło w Sejmie RP współbraci św. Jana, na czele z o. Jarosławem Kanią OFM, prowincjałem Ojców Bernardynów i o. Micheaszem Okońskim OFM, kustoszem sanktuarium dukielskiego, obecni byli członkowie zarządu Prowincji, przedstawiciele z różnych klasztorów w Polsce, także z Wyższego Seminarium Duchownego Ojców Bernardynów z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wśród radujących się tą wyjątkową chwilą byli także pracownicy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, które nosi imię św. Jana z Dukli na czele z Elżbietą Starosławską, dyrektor COZL oraz Marek Górak, burmistrz Dukli, który reprezentował rodzinne miasto św. Jana z Dukli oraz jego mieszkańców.
W piśmie skierowanym do marszałek Ewy Kopacz, kustosz sanktuarium św. Jana z Dukli – o. Micheasz Okoński OFM – prosząc o ustanowienie roku 2014 Rokiem św. Jana z Dukli, przypomniał o wielkim znaczeniu Świętego w historii Ojczyzny. Dodał także, że św. Jan, żyjąc zgodnie z testamentem i regułą św. Franciszka z Asyżu, jest wzorem troski o drugiego człowieka w duchu miłości bliźniego i sprawiedliwości społecznej, reprezentuje ideał jedności Narodów. Takie przesłanki są trwałym fundamentem do budowy przyszłości, zarówno życia osobistego, jak i publicznego.
Na przestrzeni wieków do grobu Jana z Dukli pielgrzymowali królowie Polski: Zygmunt III Waza, Władysław IV Waza, Jan Kazimierz w 1636 r. jako królewicz, Michał Korybut Wiśniowiecki wraz z królową Eleonorą, a także Jan III
Sobieski wraz z królewiczem Jakubem, legatem papieskim Horacjuszem Pallavicinim i kard. Michałem Radziejowskim. Przybywali przedstawiciele znanych rodów szlacheckich: Sobieskich, Zamojskich, Chodkiewiczów, Żółkiewskich, Wiśniowieckich, Zasławskich, Koreckich, Czetwertyńskich, Czartoryskich. Korzystali z każdego pobytu we Lwowie, by osobiście oddać cześć relikwiom Błogosławionego.
Wśród licznych cudów, których także i dzisiaj doświadczają wierni, najbardziej znana jest cudowna obrona miasta Lwowa. Gdy Bohdan Chmielnicki udał się pod Lwów i rozpoczął oblężenie miasta, obrońcy zaufali bardziej opiece Bożej aniżeli własnym siłom. Kościoły lwowskie, a zwłaszcza bernardyński, zapełniły się rzeszą wiernych. Ludność niemal przez cały czas oblężenia modliła się przed relikwiami Jana i wierzyła, że tylko dzięki Jego wstawiennictwu miasto może zostać ocalone. Modlitwy zostały wysłuchane. To niespodziewane ocalenie miasta opinia publiczna przypisała Błogosławionemu. Powyższy sąd został dodatkowo wsparty świadectwem mieszczan: Macieja Szykowicza i Mikołaja Bernecika, złożonym najpierw wobec rady miejskiej (1648), później przed królem Janem Kazimierzem (1649). Stwierdzili oni, że podczas oblężenia Lwowa widzieli Jana unoszącego się w powietrzu nad klasztorem Bernardynów. Przerażeni tym widokiem wrogowie ustąpili spod miasta.
Od 1648 r. ludność zaczęła powszechnie określać Jana z Dukli błogosławionym patronem Polski. Żywy kult Jana z Dukli skłonił bernardynów lwowskich do rozpoczęcia starań mających na celu jego kanoniczną legalizację przez władze kościelne. Ponad sto lat trwały przygotowania do beatyfikacji. O wszczęcie procesu beatyfikacyjnego prosili król Polski Zygmunt III Waza, arcybiskup lwowski Jan Andrzej Próchnicki i biskup krakowski Marcin Szyszkowski.
Papież Klemens XII zatwierdził wyrok Kongregacji Obrzędów 21 stycznia 1733 r., zaliczając Jana z Dukli w poczet błogosławionych. Król August III Sas, arcybiskup lwowski Jan Skarbek oraz biskupi i magistrat Lwowa wysłali do papieża listy, w których poprosili o ogłoszenie Jana z Dukli Patronem Polski. I tym razem papież przychylił się do prośby. Kongregacja Obrzędów 5 września 1739 r. ogłosiła Jana z Dukli patronem Korony i Litwy. W związku z coraz większym rozwojem Jego kultu, bernardyni podjęli zabiegi o wszczęcie procesu kanonizacyjnego. Starania bernardynów poparł król August III Sas. Sejm Rzeczypospolitej w 1764 r. przychylnie ustosunkował się do sprawy kanonizacji. Osobną prośbę wystosował do Rzymu także nowy król Polski Stanisław August Poniatowski. Przeszkodą w prowadzeniu procesu kanonizacyjnego była trudna sytuacja polityczna kraju. Przez cały okres niewoli narodowej, następnie podczas okupacji hitlerowskiej Polacy z wielką wiarą modlili się do bł. Jana z Dukli.
W 1946 r. relikwie bł. Jana z Dukli wywieziono ze Lwowa do kościoła Bernardynów w Rzeszowie, gdzie przebywały przez 28 lat. W 1974 r. zostały przewiezione do Dukli, gdzie przebywają do chwili obecnej w kościele Ojców Bernardynów, w kaplicy specjalnie poświęconej Błogosławionemu. W 1947 r. bernardyni wznowili starania o kanonizację. Papież Jan Paweł II 9 czerwca 1997 r. przybył do Dukli, gdzie osobiście oddał cześć Relikwiom, a dzień później w Krośnie kanonizował bł. Jana z Dukli.
Kult św. Jana z Dukli jest mocno rozwinięty zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie, dlatego czynione są starania o przywrócenie na kolumnie przed kościołem Ojców Bernardynów figury św. Jana z Dukli. 17 lipca 2010 r. Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej przyjęło imię św. Jana z Dukli, a w kaplicy szpitalnej przechowywane są relikwie Świętego, cieszące się wielką czcią. Wiele parafii i kościołów jest pod Jego wezwaniem, także szkoły i ulice nazwane są Jego imieniem. O żywym kulcie świadczą także liczne pielgrzymki do sanktuarium św. Jana z Dukli zarówno z kraju, jak i z całej Europy oraz Ukrainy, oraz prośby o przekazywanie relikwii Świętego do innych kościołów. Wielu Jego czcicieli składa na piśmie swoje podziękowania za liczne uzdrowienia (m.in. z chorób nowotworowych, sepsy czy innych nieuleczalnych chorób). Kult św. Jana z Dukli żywy jest także w klasztorach bernardyńskich, w wielu wspólnotach odbywa się raz w tygodniu nabożeństwo z odczytaniem podziękowań i próśb wraz z ucałowaniem relikwii Świętego.
Centralne uroczystości związane z 600-leciem urodzin św. Jana z Dukli odbędą się w sanktuarium dukielskim 31 maja 2014 r. o godz. 11.
Uroczystościom przewodniczyć będą abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski, abp Mieczysław Mokrzycki ze Lwowa oraz inni arcybiskupi i biskupi na czele z metropolitą przemyskim abp. Józefem Michalikiem, a także przedstawiciele najwyższych władz Polski oraz władze wojewódzkie i lokalne.
Dzięki życzliwości Metropolity Przemyskiego i osób odpowiedzialnych, w sanktuarium dukielskim wierni zgromadzą się w Roku Jubileuszowym także z okazji: Archidiecezjalnego Dnia Życia Konsekrowanego (2.02) i dziękując za zbiory na diecezjalnych dożynkach (31.08). Razem ze wspólnotą Żywego Różańca z archidiecezji przemyskiej (27.09) oddamy cześć Niepokalanej Matce, której wielkim czcicielem był św. Jan z Dukli. Do Dukli pielgrzymować będzie także Liturgiczna Służba Ołtarza (24.05) młodzież oazowa (13.06) oraz Rodzina Radia Maryja (19.05). Nie zabraknie także modlitwy w intencji naszej Ojczyzny i Polaków (9.11), którzy przed 275 laty obrali Go sobie za Patrona. Tegoroczny konkurs wiedzy o Wielkich Polakach jest poświęcony św. Janowi z Dukli, aby także młodsi diecezjanie poznali „najskuteczniejszego do Boga orędownika” i uczyli się od niego, jak „uchwycić się Boga, by z Nim pozostać do końca”. Przewidziane są pielgrzymki młodzieży akademickiej (20.09) i maturalnej (26.04) oraz dzieci (13.06). Zostaną przygotowane sympozja naukowe poświęcone naszemu Patronowi zarówno w Dukli (16.05), jak i Łodzi (17.03) oraz Lublinie (10-11.10), a także okolicznościowe pozycje książkowe przybliżające postać Świętego Pustelnika.
Zbliżający się Wielki Jubileusz 600-lecia urodzin św. Jana z Dukli i ogłoszenie roku 2014 Rokiem św. Jana z Dukli jest okazją do dziękczynienia Bogu za tak wielkiego i skutecznego Patrona Polski oraz czasem łaski dla wszystkich, którzy wzywają Jego wstawiennictwa. Niech św. Jan z Dukli ma w opiece swoich współbraci, Polskę i instytucje noszące Jego imię. Niech się wstawia i wyprasza potrzebne łaski dla wszystkich, którzy zarówno w sanktuarium dukielskim, jak i w innych miejscach wzywają Jego wstawiennictwa.
Z ks. Markiem Adaszkiem - liturgistą rozmawia Monika Łukaszów
Karol Porwich/Niedziela
Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?
- Jezus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata i ani brak nadziei, rozpacz, ślepota serca, zamknięcie we własnym świecie, ani żadne referenda tej prawdy nie zmienią - podkreślał o. Arnold Chrapkowski. Przełożony generalny Zakonu Paulinów przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej z obrzędem umycia nóg. Wielki Czwartek to pamiątka utworzenia niezwykłej więzi między Bogiem a człowiekiem - ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa.
Przełożony generalny Zakonu Paulinów, przypomniał, że Wielki Czwartek, a więc pierwszy dzień Triduum Paschalnego stanowi szczytowe wydarzenie w dziejach zbawienia. A od dziś każdy z nas może towarzyszyć Jezusowej drodze: uniżenia, cierpienia, wzgardy, śmierci i Chwalebnego Zmartwychwstania. O. Chrapkowski zwrócił uwagę, że Apostołowie podążający do Wieczernika doświadczyli u boku Jezusa wielu pięknych i trudnych chwil. -On ich nieoczekiwanie powołał, odmienił całkowicie ich życie. Widzieli wiele cudów, ale doświadczyli także niezrozumienia, ludzkiego wyrachowania, obłudy i nienawiści - mówił. Dodał, że może w ich uszach nadal brzmią słowa Jezusa: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. - Apostołowie teraz idą przygotować Paschę. Z takim doświadczeniem otwierają zamknięte drzwi Wieczernika. Jezus tę Paschę będzie obchodzić w taki sposób, że odtąd świat już nie będzie taki sam. Nie będzie już Pascha tylko wspomnieniem przejścia z niewoli Egiptu do wolności Ziemi Obiecanej, ale będzie zwycięskim przejściem ze śmierci do życia. To zmieni losy świata i nada sens życiu wielu ludzi, którzy uwierzą w Chrystusa - wyjaśniał o. Chrapkowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.