Reklama

Polska

Urazy i pojednanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty Franciszek zauważył, że stare rany i urazy przechowywane przez człowieka w sercu nie służą tworzeniu pokoju. Przeciwnie – zamykają ludzi na siebie, uniemożliwiają wzajemne komunikowanie się i przeszkadzają w pojednaniu. Dzieje się tak wtedy, kiedy jedna ze stron jest zbyt pewna siebie i patrzy na drugą stronę z wyższością. Wówczas przypisuje sobie osiągnięcia i możliwości, zapominając o Bogu, który jest początkiem i końcem wszystkiego. W takiej perspektywie zadziwienie światem ulega dewaluacji, a przeważa „formalne przestrzeganie zasad, naszych schematów myślowych. Zadziwienie zanika, zaczynamy wierzyć, że możemy sobie dać radę sami, że to my jesteśmy bohaterami”. W kontekście przypisywania sobie zasług łatwo się osądza bliźnich, a jeszcze łatwiej usprawiedliwia się siebie. Tymczasem kontemplowanie Bożego Miłosierdzia jest drogą pokornych.

Franciszek przypomina, że u podstaw zapominania o postawie miłosierdzia znajduje się miłość własna. Przyjmuje ona postać przyjemności, troski o własne interesy i zabiegania o zaszczyty w połączeniu z pragnieniem bogactw i władzy. W taki sposób rozwija się pycha, rozgrzesza się siebie, ale nie rozgrzesza innych. Dlatego Papież wyznał: „Czasem zaskakiwała mnie myśl, że niektórym bardzo surowym osobom dobrze zrobiłoby poślizgnięcie, ponieważ w ten sposób, uznawszy siebie za grzeszników, spotkaliby Jezusa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chodzi o to, że miłosierdzie – prowadzące do jedności – nie jest uczuciem przelotnym. Jest syntezą Dobrej Nowiny i wyborem tych, „którzy chcą mieć uczucia Serca Jezusa, osób, które poważnie chcą naśladować Pana, proszącego nas: «Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny»”. Z tej racji być miłosiernym oznacza nieustannie się nawracać i rewidować swoje sumienie. Papież zauważa, że chrześcijanie niejednokrotnie uważają się za ludzi, którzy są „w porządku” i nie potrzebują się zmieniać. Takie postrzeganie siebie tym bardziej zobowiązuje do nawrócenia, gdyż wychodzenie z założenia, że „jest dobrze”, staje się założeniem błędnym i prowadzącym do stagnacji. Tymczasem nawrócenie podpowiada uczniom Jezusa, że należy zabiegać nie o chwałę własną, lecz o chwałę Boga. Papieskie podejście do miłosierdzia staje się zachętą do budowania jedności, nowego sposobu rozmawiania i prowadzenia dialogu, w duchu miłosierdzia i pokory.

* * *

Ks. Robert Nęcek
Pracownik naukowy Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie

2016-12-20 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Pojednawczyni Grzeszników

Cichną karnawałowe zabawy, już przygotowany popiół do posypania naszych głów i kalendarz wyznacza 40 dni Wielkiego Postu. Płacząca Matka w dębowieckim sanktuarium prowadzi nas, jak co roku, do konfesjonałów.

Jest to szczególna misja Maryi – Pojednawczyni Grzeszników. Na Jej piersiach krzyż promieniujący światłem, ale też widnieje na nim umęczony w bólu agonii Zbawiciel. Młotek na jednym ramieniu krzyża przypomina grzechy, a obcęgi na drugim ramieniu zapraszają do nawrócenia. Święty czas, w którym śpiewamy Gorzkie Żale i idziemy Drogą Krzyżową, w którym bijemy się w piersi i wyciągamy ręce go zgody. Oby starczyło sił, by powiedzieć: „przepraszam” i usłyszeć: „wybaczam”.
CZYTAJ DALEJ

Jeden przeciwko wszystkim

2025-06-07 07:31

[ TEMATY ]

CBA

Samuel Pereira

jeden przeciwko wszystkim

Ernest Bejda

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W czasach, gdy prawda zdaje się tracić na wartości, a rzeczywistość coraz częściej jest zastępowana narracjami wykreowanymi przez polityczne ośrodki władzy, odwaga staje się nie tylko cnotą – ale koniecznością. Ernest Bejda, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, pokazał tę odwagę w sposób, który zasługuje na naszą szczególną uwagę i szacunek. Jeden człowiek, stojący samotnie przeciwko całemu aparatowi państwa, który usiłuje narzucić fałszywe interpretacje, zaciemnić fakty i przekręcić pojęcia.

Bejda został przymusowo doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa, mimo że Trybunał Konstytucyjny jasno stwierdził, że ta komisja działa nielegalnie. On sam odmawiał udziału, powołując się na orzeczenie TK, które zakwestionowało legalność całej instytucji. Jednak siłą został zmuszony do stawienia się i zmierzenia z machiną władzy, której celem było nie tyle poznanie prawdy, co jej ukrycie. I właśnie w tym momencie na oczach milionów widzów rozegrał się spektakl, który stał się symbolem siły obywatelskiej odwagi.
CZYTAJ DALEJ

Warto być na Marszu dla Życia i Rodziny

2025-06-07 21:31

Paweł Wysoki

W niedzielę, 8 czerwca, ulicami Lublina przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny.

Uczestników poprowadzi hasło „Weź miłość w swoje ręce”. - W ten sposób będziemy wzywać do przyjęcia każdego życia, a jednocześnie będziemy sobie uświadamiać, że każdy z nas chce być kochany i pragnie obdarzać miłością. Dlatego tematem przewodnim będzie próba odkrywania języka miłości – napisał abp Stanisław Budzik w pasterskim zaproszeniu do udziału w wielkim święcie rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję