Dramatycznie przedstawia się obraz ziemi spękanej wskutek długotrwałej suszy. Bez odrobiny wilgoci wszystko usycha, a ludzie i zwierzęta przemieszczają się o setki kilometrów w poszukiwaniu wody. To, co charakteryzuje chociażby niektóre rejony Afryki, może stać się udziałem praktycznie każdego kraju – pod każdą szerokością geograficzną. Konieczność wody dla życia jest bezdyskusyjna, ale ten zewnętrzny symbol pozwala nam też lepiej zrozumieć, co dzieje się w sferze ducha, gdy zabraknie łaski Bożej...
Bunt ludu wędrującego przez pustynię był kolejnym aktem nieposłuszeństwa wobec woli Pana. Zwątpienie w Jego obecność rodziło się, gdy Izraelici odczuli na własnej skórze, czym jest pragnienie i skrajne wyczerpanie. A przecież wystarczyło poprosić, nie zaś oskarżać Wybawiciela o nieczułość na ludzką biedę! Największym strapieniem Boga było to, że wędrowcom ciągle przypominał się Egipt i że tę „ziemię niewoli” traktowali jak „utracony raj”. Wolność gotowi byli w jednej chwili zamienić na pełne garnki pożywienia i obfitość napoju... Pragnienie musiało bardzo mocno dokuczać również Jezusowi i Jego uczniom, skoro zdecydowali się prosić o pomoc Samarytan (wrogów!). Scena przy studni w Sychar pozwala nam przenosić przyziemne skojarzenia na wyżyny Ewangelii: oto zwykła woda staje się symbolem duchowego daru, który prowadzi do zbawienia, a studnia, z której czerpie się ożywczy napój, wyobraża samego Jezusa – niewyczerpane źródło łaski. By w pełni skorzystać z mesjańskiego daru, trzeba stanąć w prawdzie, czyli uświadomić sobie swoje pragnienie. Samarytanka pozwala, by obraz jej grzesznego postępowania, ujawniony przez Nauczyciela, stał się początkiem nawrócenia i podjęciem misji świadka wobec swoich krajan („Powiedział mi wszystko, co uczyniłam!”). Trzeba było, żeby inni mieszkańcy Sychar przyszli do Jezusa i przekonali się już naocznie, że On naprawdę „jest Zbawicielem świata”. Dla św. Pawła najdobitniejszym świadectwem udzielonej przez Boga łaski stał się fakt, że „Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami”. Tylko Jezus może sprawić, że zostaną zaspokojone całkowicie największe ludzkie pragnienia!
Pustynia serca człowieczego: katolik, który raz albo dwa razy do roku odwiedza kościół, spowiada się i przyjmuje Komunię św.; słucha wprawdzie Słowa Bożego, ale nie próbuje nawet według niego postępować. Co tę pustynię może ożywić? Tylko spotkanie z Jezusem – Źródłem łaski; spotkanie, które nie jest pojedynczym epizodem, lecz stałą praktyką („Beze Mnie nic nie możecie uczynić!”); szczególne spotkanie, gdy oczami wiary możemy zobaczyć wiecznie otwarte Źródło – przebite Jezusowe Serce...
Pomóż w rozwoju naszego portalu