Reklama
Jednym z takich miejsc jest Ognisko Miłości w Olszy. Wspólnota Ogniska codziennie uczestniczy w adoracji Najświętszego Sakramentu. Do adoracji zachęcani są także uczestnicy trwających tam rekolekcji. Co tydzień z czwartku na piątek jest też adoracja nocna. Ognisko skupia osoby, które żyją ze sobą przez wspólną pracę, modlitwę. Poprzez umiejętność przeżywania codzienności w zjednoczeniu z Bogiem mieszkańcy mogą czerpać od Niego siły i na Jego chwałę wszystko przeżywać. „Potrzebne jest takie odejście od zajęć, pracy, by stanąć – najczęściej w milczeniu przed Panem. To jest takie trwanie w obecności. Gdy jesteśmy przed Najświętszym Sakramentem, to pamiętamy słowa, wypowiadane w czasie każdej Eucharystii – To jest Ciało za nas wydane. To jest obecność wydana, ofiarująca siebie. Adoracja jest przyjmowaniem Tego, który siebie ofiarował; wychodzenie naprzeciw tego, kto się ofiarowuje” – wyjaśnia ks. Sławomir Sosnowski, ojciec Ogniska Miłości. W adoracji ważne jest uczenie się tej obecności, trwania przy Jezusie. Marlena, animatorka młodzieży, wielokrotnie uczestniczy w adoracji we wspólnocie Ogniska, dla niej jest to czas, który pomaga jej odnaleźć spokój. „Adoracja Najświętszego Sakramentu w Ognisku Miłości daje mi pokój serca. Wiem, że jest to miejsce, do którego zawsze mogę wrócić. Codzienna adoracja i modlitwa przeplatane pracą dają równowagę wewnętrzną. Wszystko, cokolwiek robisz w swoim życiu, jest ukierunkowane na dobrego Boga i Największy Sakrament. Gdy w czwartek od 21 zaczyna się adoracja, która trwa aż do 7 rano, siadam jedną godzinę ze swoim chłopakiem, oddając wszystko, co jest w moim sercu... Oddając nasze wspólne sprawy i naszą przyszłość, wiem, że z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych i wiem, że buduję swoje życie na Nim. Jest to piękny dialog, który zapisuję na kartach notesu. Wszystko to, co chcę Mu powiedzieć, choć czasem nie potrafię... wtedy właśnie piszę”. 28-letni Sebastian na co dzień pracuje w dystrybucji, żyje dosyć aktywnie, uprawia sport, włącza się w wolontariat. Mimo licznych obowiązków znajduje czas, by choć przez chwilę w Łodzi zatrzymać się przed Najświętszym Sakramentem. „Adoracja jest dla mnie spotkaniem z Jezusem, tak jak z przyjacielem. I różnie to bywa, czasem mówię, czasem słucham, czasem po prostu jestem w ciszy, tak jak z przyjacielem, i to bycie jest fajne. Bardzo lubię ciszę, cisza jest dobra, bo łatwiej jest mi usłyszeć siebie i Boga. Mam doświadczenie kilkudniowej ciszy podczas rekolekcji ignacjańskich i wiem, że cisza zbliża, bardzo zbliża do Boga i ludzi do siebie. Polecam spotkania z Jezusem, również te w ciszy, bez mówienia”.
Kaplica Adoracji usytuowana jest w pobliżu jednego z bardziej ruchliwych miejsc w Łodzi, przy Rondzie Solidarności. W niewielkiej kaplicy przy kościele Księży Salezjanów biała Hostia ustawiona jest w drewnianym krzyżu przedstawionym jako drzewa życia. Miejsce to można odwiedzać od poniedziałku do soboty w godz. 7-18.
Wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu prowadzona jest w Kaplicy Królowej Pokoju w Ognisku Bożego Pokoju w Łodzi. Miejsce to powstało z myślą o tych, którzy chcą przyjść do Jezusa o każdej porze – w dzień i w nocy i by mogli zostać tu tak długo, jak zechcą i potrzebują. Pan Piotr mieszka niedaleko Gdańskiej 85, gdzie mieści się Kaplica Wieczystej Adoracji. Przychodzi tu, by „naradzić się” z Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie. Szuka rozwiązań i wskazówek, by wybierać właściwą drogę w swoim życiu. Dla niego przebywanie z Jezusem to także doświadczenie ciepła i zrozumienia. Przychodzi co tydzień, ale zdarza się, że Kaplicę Adoracji odwiedza kilka razy w tygodniu. Natomiast pani Małgorzata przybywa tu od samego początku powstania tej kaplicy. Dostrzega ogromną potrzebę istnienia takich miejsc, gdzie każdy o każdej porze może przyjść ze swoimi radościami, smutkami, problemami. Często nawiedza Najświętszy Sakrament i mówi, że na adorację przychodzi ze wszystkim. Trwanie w ciszy z Jezusem uważa za ogromny dar. Ta obecność jest źródłem mocy dla człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu