Projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej „do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych podejmowanych celem zapobieżenia zaniżonym wpływom do budżetu państwa z podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego” zakłada, że ta komisja będzie badać okres od 2007 do 2017 r. Powołanie komisji popierają posłowie Kukiz’15 i Prawa i Sprawiedliwości, a jej prace będą się koncentrować na działaniach lub zaniechaniach urzędników, takich jak „członkowie rządu, a zwłaszcza ministrowie finansów z lat 2007-17, prezes NBP, prezes NIK, urzędnicy skarbowi różnych szczebli, prokurator generalny, szefowie ABW, CBA oraz komendant główny policji”.
Komisja miałaby też ustalić, „jakie kroki podejmowały i podejmują organy władzy państwowej celem zapobieżenia powstawaniu i wzrostowi zjawiska luki w podatku VAT i zaniżonych wpływów z akcyzy”. Miałaby też sprawdzać, czy możliwe było podjęcie skutecznych działań zapobiegających nieprawidłowościom, a jeśli ich nie podjęto, to czy wynikało to z nieudolności, czy z celowego braku stosownej reakcji. Komisja przesłucha nie tylko dziesiątki urzędników państwowych pełniących w badanym okresie odpowiedzialne funkcje, ale zapewne również b. premierów Donalda Tuska i Ewę Kopacz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W 2007 r. Polska, według danych Komisji Europejskiej, była liderem wśród krajów UE z najniższą luką w VAT. Tylko Holandia mogła pochwalić się lepszym wynikiem. Od 2008 r. luka w VAT powiększała się w zawrotnym tempie, tak że w 2015 r. wynosiła ponad 50 mld zł. Luka w VAT w 2015 r. była 7,1 razy większa niż w 2007 r.! Skumulowana luka w VAT za okres 2008-15 wynosiła, według obliczeń Ministerstwa Finansów, ponad 262 mld zł, a w okresie 2007-2014 Polska zanotowała jeden z największych w Unii Europejskiej wzrostów luki podatkowej w VAT – od 0,2 proc. PKB (2007 r.) do 2,26 proc. PKB (2014 r.). Jak ogromne środki nie trafiły do budżetu państwa? Wystarczy powiedzieć, że jest to całkowity budżet Narodowego Funduszu Zdrowia na 4 lata!
Tzw. karuzele vatowskie i inne działania o charakterze przestępczym na tak ogromną skalę byłyby niemożliwe, gdyby stosowne organy i instytucje państwowe działały w sposób właściwy. Do 2013 r. praktyka tzw. optymalizacji, w postaci tworzenia „struktur fakturowo-kontraktowych” w celu uchylania się od opodatkowania lub wyłudzenia zwrotów przez podejmujących ten proceder, była możliwa dzięki temu, że stosowano prawo w sposób wyjątkowo „liberalny”. Pewną zmianą w tym zakresie była dopiero uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., która wyłudzenia zwrotów tego podatku przy pomocy fałszywych faktur uznała za dwa przestępstwa: oszustwa w rozumieniu art. 286 oraz prania brudnych pieniędzy w rozumieniu art. 299 Kodeksu karnego, co było oczywiste i logiczne, bo kto przy pomocy fikcyjnej faktury uzyskał nienależny zwrot podatku, wprowadzał przecież do obrotu środki pochodzące z przestępstwa.
To, że można skutecznie walczyć z okradaniem państwa polskiego przez machinacje vatowskie, pokazał obecny rząd. Wdrożono pakiet uszczelniający VAT, pakiet transportowy, nastąpiła zmiana limitu płatności gotówkowych w transakcjach między przedsiębiorstwami, dokonano zmiany w zakresie rejestracji i wykreśleń podatników z rejestru VAT. Ponadto powołano wyspecjalizowane zespoły analityczne, rozszerzono stosowanie Jednolitego Pliku Kontrolnego, a także zastosowano zaawansowaną analitykę „big data” i wykorzystano zagraniczne źródła danych oraz stworzono centralną bazę danych dla potrzeb realizacji procedur analitycznych. Wskutek tych i innych konsekwentnych działań tylko w tym roku odnotowano wzrost dochodów z VAT w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku o 28,1 proc., czyli o 17,6 mld zł, dzięki czemu obecny rząd realizuje wiele projektów prorodzinnych i prospołecznych.
Jan Maria Jackowski, Publicysta i pisarz, eseista, senator RP, www.jmjackowski.pl