Miasto potrzebowało nowego miejsca sprawowania kultu. Przez kilka wieków jedynym kościołem parafialnym była świątynia pw. św. Zygmunta. W 1891 r. powstała parafia pw. św. Barbary. Ludność miasta wciąż jednak się rozrastała i stąd kolejni proboszczowie parafii św. Zygmunta podejmowali starania o realizację pomysłu wzniesienia nowej świątyni. Czas zaborów nie sprzyjał przedsięwzięciu, ale w końcu udało się otrzymać konieczne pozwolenia. Na miejsce nowego kościoła wybrano obszerny plac, usytuowany na południe od kościoła św. Zygmunta, w pobliżu starego cmentarza grzebalnego.
Od pierwszej taczki po bazylikę
Projekt nowej świątyni opracował w 1900 r. Konstanty Wojciechowski, architekt warszawski. Przewidywał on świątynię w stylu neogotyckim i w monumentalnych rozmiarach, jedną z największych w ówczesnej Polsce. 7 września 1902 r. bp Kossowski, ówczesny administrator diecezji kujawsko-kaliskiej, poświęcił kamień węgielny kościoła. W 1902 r. świątyni, która pierwotnie miała być pod wezwaniem św. Józefa, nadano tytuł Świętej Rodziny.Reklama
Prace nad budowlą to przyspieszały, to z braku funduszy były wstrzymywane. 8 grudnia 1908 r. część kościoła została poświęcona i oddana do użytku parafian. Poświęcenia dokonał i pierwszą Mszę św. odprawił ówczesny przeor Ojców Paulinów na Jasnej Górze. Niestety, wskutek braku funduszy, trudnych warunków czasów zaborów oraz I wojny światowej prace wykończeniowe zwolniły na kilka lat, by zatrzymać się zupełnie w 1914 r. Dopiero utworzenie przy wznoszonym kościele przez biskupa włocławskiego Stanisława Zdzitowieckiego, dekretem z dnia 22 sierpnia 1917 r., odrębnej parafii pw. Świętej Rodziny i uroczystość erekcyjna, do której doszło 28 października tego roku, dały impuls do podjęcia ich na nowo. Pierwszym proboszczem parafii został ks. Bolesław Wróblewski, a w roku powstania parafia sięgała do parków podjasnogórskich, obejmowała swym zasięgiem także Ostatni Grosz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Prawdziwie historyczną chwilą było powstanie diecezji częstochowskiej 28 października 1925 r., kiedy to budowana świątynia wyznaczona została na kościół katedralny. Dzięki staraniom bp. Teodora Kubiny podjęto dalsze prace przy budowie i wyposażaniu świątyni. Uroczystej konsekracji katedry bp Kubina dokonał 29 października 1950 r. w przypadającą wówczas uroczystość Chrystusa Króla. W czerwcu 1962 r., na wniosek ówczesnego ordynariusza częstochowskiego bp. Zdzisława Golińskiego, św. Jan XXIII nadał katedrze częstochowskiej tytuł bazyliki mniejszej. Gdy na mocy bulli papieża św. Jana Pawła II „Totus Tuus Poloniae Populus” z 25 marca 1992 r. została utworzona metropolia częstochowska, kościół katedralny został podniesiony do rangi archikatedry. 28 grudnia 1997 r., w uroczystość Świętej Rodziny, dekretem abp. Stanisława Nowaka, kościół archikatedralny został ustanowiony Sanktuarium Świętej Rodziny.
Interwencja Pani Katedralnej
7 kwietnia 1997 r., podczas posługiwania czwartego proboszcza archikatedry ks. Mariana Dudy, podjęte zostało dzieło dokończenia budowy bazyliki archikatedralnej przez wzniesienie dwóch wież: wschodniej – ku czci Matki Bożej oraz zachodniej – ku czci św. Józefa. Inicjatywa budziła różne emocje, mieszkańcy miasta przywykli już bowiem przez kilkadziesiąt lat do pozbawionej wież „częstochowskiej Notre Dame”, pierwotne plany obejmowały jednak ich obecność. Nowe plany sporządzili profesorowie Edmund Małachowicz oraz Kazimierz Rykaluk. Uwzględniły one nadbudowanie murów o blisko 12 m i umieszczenie na nich 2 hełmów o wysokości ok. 30 m, zwieńczonych 4-metrowymi krzyżami. Odpowiedzialność za budowę wież, również finansowa, spoczęła na archidiecezji częstochowskiej, a bezpośrednio na Kapitule Częstochowskiej Bazyliki Archikatedralnej oraz wyłonionym przez nią Komitecie ds. Remontu i Budowy Wież Archikatedry.Reklama
7 kwietnia rano proboszcz ks. Marian Duda odprawił Mszę św. w intencji tego historycznego dzieła, a wieczorem tego dnia abp Stanisław Nowak dokonał symbolicznego pobłogosławienia rozpoczynających się prac budowlanych. Rozpoczęły się one 8 kwietnia i często obserwowane były przez okolicznych mieszkańców i najwierniejszych parafian. Wielu z nich miało szczęście być świadkami cudownego wydarzenia, do którego doszło 12 września 1997 r., we wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi. Tego dnia została podjęta operacja umieszczenia przez dźwig 8 stalowych okien oraz 2 rusztów pośrednich na nadbudowanych już murach archikatedry. Tymczasem zerwał się silny wiatr, mierzony na 18 jednostek, który utrudniał pracę dźwigu i czynił ją niezwykle ryzykowną. Przy silnych podmuchach wiatru, okna i stalowe ciężkie elementy niebezpiecznie się kołysały. Coraz bardziej realna wydawała się konieczność przerwania prac, co pociągnęłoby za sobą koszty przestoju dźwigu. W obliczu tego zagrożenia ks. Duda zainicjował zatem szturm modlitewny do Naszej Pani Katedralnej czczonej w podarowanym przez niego obrazie Matki Bożej Anielskiej. Rozpoczęto modlitwę przed wyniesionym przed katedrę obrazem. – Na efekty nie trzeba było długo czekać – dzielił się później ks. Duda w komunikacie duszpasterskim. – Ku całkowitemu zaskoczeniu kierujących tą operacją i inżynierów i pracowników technicznych – wiatr prawie w oka mgnieniu ucichł, a mierzony ponownie, wiał tylko z siłą 3 jednostek.
Reklama
Budowa wież archikatedry została utrwalona dla kolejnych pokoleń na taśmie filmowej; 8 kwietnia 1998 r. został wyemitowany w Programie 2 TVP film dokumentalny o budowie zrealizowany przez Ośrodek Regionalny TVP w Katowicach pod kierunkiem dyr. Zdzisława Sowińskiego.
Trudy Kościoła materialnego
Utrzymanie i troska o pierwszy tak monumentalny kościół diecezji nie jest rzeczą łatwą, zwłaszcza że usytuowany jest w dzielnicy, gdzie coraz większy procent mieszkańców stanowią ludzie starsi i na terenie której wiele jest ubóstwa. Pomocą w podejmowaniu dzieł materialnych służą odpowiedzialny za swą katedrę biskup diecezji i Kapituła Częstochowskiej Bazyliki Archikatedralnej. Dzięki tej współodpowiedzialności na przestrzeni dziejów świątyni przeprowadzono m.in. wiele mniejszych i większych remontów, z których wierni szczególnie pamiętają dwa – z 1975 r. i rozpoczęty w 2005 r. staraniem ks. Stanisława Gębki, który sięgnął jubileuszu 90-lecia istnienia parafii. Pierwszy ze wspomnianych remontów mimo upływu czasu żyje ciągle nie tylko w pamięci wielu parafian, ale i jednego z ówczesnych wikariuszy katedry ks. prof. Kazimierza Szymonika. A wszystko za sprawą niezwykłej techniki. – Zbliżał się rok 1975 i jubileusz 50-lecia diecezji częstochowskiej. Ówczesny proboszcz ks. kan. Józef Chwistecki zorganizował ekipę, by odnowić wnętrze katedry, która była już bardzo brudna. Na uroczystościach jubileuszowych miał być przecież obecny cały Episkopat. Zaczęto więc malować katedrę, stawiając rusztowania – nie takie jak dzisiaj, składające się z łatwych do połączenia elementów, ale zbijając je z żerdzi przywiezionych z lasu, które wystarczały na 2 przęsła. Na trzecie już się nie nadawały, tak były zniszczone – wspomina ks. Szymonik. Niestety, tym sposobem nie tylko zużywano dużo drewna, ale też przy rozbieraniu rusztowań bardzo się kurzyło. Fragmenty ścian, które były już odmalowane, znów się brudziły. Innym problemem był topniejący czas. Jubileusz zbliżał się wielkimi krokami, a ponieważ wzniesienie i rozebranie rusztowania trwało miesiąc, przy 15 istniejących przęsłach malowanie katedry musiałoby trwać 15 miesięcy. I wtedy ks. Szymonik wraz ze znalezionymi panami od dozoru technicznego wykonującymi windy... skonstruował wielką rozsuwaną na jedno przęsło platformę. – Miała 6 na 12 metrów. Przekładało się to całe urządzenie w ciągu jednego dnia i przy pomocy rolek wciągało platformę pod sufit. Dzięki tej konstrukcji w ciągu tygodnia dało się pomalować całe przęsło.
Kolejny ze wspomnianych remontów rozpoczął się od prac nad zniszczoną przez warunki atmosferyczne bryłą zewnętrzną. Bez nich podjęcie remontu we wnętrzu świątyni nie miałoby sensu. Ówczesny proboszcz ks. Stanisław Gębka cieszył się, że w blisko 100-lecie zbudowania katedry udało się nareszcie doprowadzić do tak koniecznej i obejmującej wiele obiektów renowacji. Prace objęły także m.in. renowację starych i wstawienie nowych witraży, remont prezbiterium, zainstalowanie marmurowego ołtarza posoborowego i tronu biskupiego.
Kawałek nieba na ziemi
Jak podkreśla ks. Marian Duda, parafia to kawałek nieba na ludzkiej, a czasem na bardzo nieludzkiej ziemi. Im bliżej zaś są duszpasterze wiernych, tym bliżej ludzi jest niebo. By to niebo przybliżyć, właśnie w okresie posługi proboszczowskiej ks. Dudy wspólnota archikatedralna podzielona została na 4 misje duszpasterskie: pw. Jezusa z Nazaretu, pw. Maryi z Nazaretu, pw. św. Józefa z Nazaretu i św. Jana Chrzciciela. Odpowiedzialni za nie kapłani pracujący w parafii składali wizyty domowe na zaproszenie parafian bądź też z własnej inicjatywy, gdy przemawiały za tym racje duszpasterskie. Podczas tych mile wspominanych wizyt rozwiązano niejedną trudną sytuację duchową czy materialną parafian.
Reklama
Wyjściem naprzeciw biedzie było otwarcie 19 marca 1996 r. pod pieczą parafialnego oddziału Caritas „Domu Świętej Rodziny”, pod którego dachem znalazły się m.in.: świetlica dla dzieci i młodzieży, kuchnia dla ubogich i punkty wydawania odzieży oraz lekarstw, poradnia środowiskowa. W odpowiedzi na liczne prośby parafian w styczniu 1999 r. przy archikatedrze otwarto Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Święta Rodzina”, który do dziś pod nazwą Archikatedralnej Przychodni Lekarskiej Świętej Rodziny cieszy się dobrą renomą nie tylko wśród parafian. Z troski o dzieci i młodzież zwłaszcza z rodzin zagrożonych ubóstwem i patologią organizowane były „Wakacje z parafią”.
Równolegle z troską o potrzeby materialne wiernych w parafii archikatedralnej nieprzerwanie sprawowana jest ich formacja duchowa. W uroczystość Świętej Rodziny, 29 grudnia 1996 r., abp Stanisław Nowak powołał do istnienia Arcybractwo Świętej Rodziny, wspólnotę wiernych, która przez modlitwę i apostolstwo stara się być w służbie Świętej Rodziny oraz troszczy się o archikatedrę. Formacji duchowej służą podejmowane katechezy dla dorosłych oraz istniejące w parafii wspólnoty, a wśród nich Bractwo Najświętszego Sakramentu, Bractwo Trzeźwości, Młodzież Świętej Rodziny, Wspólnota Miłosierdzia Bożego, stanowiący najliczniejszą grupę Żywy Różaniec oraz prężna Akcja Katolicka.
Reklama
Wspólnota duchowa to również wspólnota ludzi, więzi, które rodzą się podczas wspólnej modlitwy i działania, które często silniejsze są od śmierci. W pamięci wiernych pozostało wielu proboszczów i wikariuszy, którzy na przestrzeni 100 lat posługiwali w parafii. Jednym z nich jest zmarły 24 lipca 2011 r. ks. Antoni Madejski, wspominany modlitewnie każdej niedzieli. Zawsze na posterunku, zawsze na właściwym miejscu, tam, gdzie wymagała tego potrzeba i posługa kapłańska. Nie mówił „nie”, nie odmawiał pomocy, był zawsze do dyspozycji kolejnych, zmieniających się w katedrze proboszczów. O sobie myślał na końcu – czekał cierpliwie na swój wypoczynek, swój urlop. – To wielka i rzadka umiejętność być zawsze i wszędzie, a jednocześnie pozostać niemal niezauważalnym. Taką zdolność posiadał ks. Antoni Madejski – wspominałam go na łamach „Niedzieli”. Był w katedrze „od zawsze”, przez 22 lata. Zawsze blisko ludzi – wszystkich ludzi, także tych zwykłych, przeżywających trudności, uwikłanych w nałogi.
W sercach parafian, a przede wszystkim dawnych chórzystów pozostali także zmarli organiści – Cyryl Kostecki i Antoni Szuniewicz (13 marca br. minęła 30. rocznica jego śmierci), muzyk i kompozytor, pedagog w częstochowskich szkołach muzycznych, Niższym Seminarium Duchownym i w Diecezjalnym Studium Organistowskim, który przez 42 lata był organistą i dyrygentem chóru w częstochowskiej archikatedrze.
Cząstka Kościoła powszechnego
Kościół biskupa częstochowskiego był świadkiem wielkich wydarzeń. Należała do nich m.in. peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Archikatedra była również jednym z dwóch miejsc w Polsce nawiedzonych podczas Światowej Peregrynacji Figury Dziewicy Maryi z Nazaretu. W bazylice archikatedralnej figura gościła 30 kwietnia, drugim miejscem była Jasna Góra (30 kwietnia – 8 maja). Dwukrotnie w progach archikatedry stawał św. Jan Paweł II. Po raz pierwszy w 1979 r., kiedy spotkał się z kapłanami. Drugi raz 18 czerwca 1983 r., kiedy spotkał się z chorymi. W słowach powitania powiedział wówczas, że do Matki Bożej pielgrzymuje przez „serce Kościoła częstochowskiego” i nazwał katedrę „świątynią stacyjną”, przez którą wchodzi się na Jasną Górę.
Reklama
Archikatedra gościła także przyszłego papieża Benedykta XVI. Kard. Joseph Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, odwiedził ją na osobiste życzenie 26 maja 2002 r., składając wizytę na Jasnej Górze. W spotkaniu wzięli udział: towarzyszący gościowi abp Stanisław Nowak, ówczesny gospodarz miejsca ks. Marian Duda, chór „Basilica Cantans”, Małe Siostry Baranka oraz niewielka grupa wiernych. W pamięci parafian pozostają także wspomnienia zwykłych wspólnotowych spotkań, drobnych gestów życzliwości, których doświadczyli od swych duszpasterzy czy pełnego radości wspólnego działania – a tych przez 100 lat istnienia parafii uzbierało się bez liku.
***
Kalendarium najważniejszych wydarzeń
1900 r. – Konstanty Wojciechowski opracował projekt nowej świątyni. Został on zaakceptowany przez ks. prał. Konstantego Waberskiego, który 26 października 1901 r. osobiście zawiózł pierwszą taczkę kamieni na plac budowy.
1902 r. – wzniesiono fundamenty całego obiektu do wysokości cokołu. 7 września bp Stanisław Zdzitowiecki, pasterz diecezji kujawsko-kaliskiej, poświęcił kamień węgielny. Zdecydowano również budującemu się kościołowi nadać tytuł Świętej Rodziny. Kościół parafialny był budowany w latach 1902-27 staraniem kolejnych proboszczów macierzystej parafii (ks. Konstantego Waberskiego i ks. Mariana Fulmana, a następnie ks. Bolesława Wróblewskiego, organizatora i pierwszego proboszcza parafii pw. Świętej Rodziny).
8 grudnia 1908 r. – w prowizorycznie przysposobionym kościele została odprawiona pierwsza Msza św. przez o. Euzebiusza Rejmana, paulina. Wskutek braku funduszów, trudnych warunków niewoli narodowej oraz dramatu I wojny światowej na kilka lat (1908-17) stanęły prace wykończeniowe.
29 października 1917 r. – biskup włocławski Stanisław Zdzitowiecki powołał parafię pw. Świętej Rodziny, wydzieloną z parafii św. Zygmunta.
Reklama
28 października 1925 r., na mocy bulli papieża Piusa XI „Vixdum Poloniae unitas”, Częstochowa została wyznaczona na stolicę nowej diecezji, a będący w stanie budowy kościół Świętej Rodziny – na kościół katedralny. Odtąd troskę o losy tej sakralnej budowli, obok niestrudzonego ks. inf. Bolesława Wróblewskiego, wziął na siebie pierwszy biskup częstochowski Teodor Kubina (1925 -51) oraz cała diecezja.
29 października 1950 r. – w uroczystość Chrystusa Króla bp Teodor Kubina, zamykając zasadniczy etap budowy i wyposażenia świątyni, dokonał uroczystej konsekracji katedry.
5 sierpnia 1951 r. – na mocy bulli Piusa XII „Per oportune sane” została erygowana Kapituła Katedralna.
22 czerwca 1962 r. – papież Jan XXIII na prośbę bp. Zdzisława Golińskiego nadał katedrze Świętej Rodziny tytuł bazyliki mniejszej.
6 czerwca 1979 r. – pobyt Jana Pawła II w katedrze. Ojciec Święty spotkał się z kapłanami.
18 czerwca 1983 r. – pobyt Jana Pawła II w katedrze. Ojciec Święty spotkał się z chorymi.
25 marca 1992 r. – katedra częstochowska została podniesiona do rangi archikatedry przez papieża Jana Pawła II.
7 kwietnia 1997 r. – na prośbę abp. Stanisława Nowaka czwarty proboszcz katedry ks. prał. dr hab. Marian Duda (1996 – 2003) rozpoczął realizację ukończenia budowy archikatedry i zwieńczenia jej wieżami W dziele tym uczestniczyła Kapituła Archikatedralna, zwłaszcza księża infułaci – Marian Mikołajczyk i Ireneusz Skubiś.
21 listopada 1997 r. – budowa wież została ukończona. Uroczystego poświęcenia nowo wzniesionych wież dokonał abp Stanisław Nowak 23 listopada 1997 r.
26 maja 2002 r. – w archikatedrze modlił się kard. Joseph Ratzinger, późniejszy papież Benedykt XVI.