Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ETA samorozwiązała się

Decyzja władz ETA o samorozwiązaniu się ostatecznie kończy 60-letnią działalność tej separatystycznej organizacji terrorystycznej hiszpańskich Basków. Z zadowoleniem przyjęły to władze Unii Europejskiej. – UE powstała na zasadach państwa prawa, nie ma w niej miejsca na terroryzm – stwierdził Margaritis Schinas, rzecznik Komisji Europejskiej. Premier Hiszpanii Mariano Rajoy natomiast zapowiedział dalsze ściganie osób odpowiedzialnych za działania ETA, która, próbując doprowadzić do powstania niezależnego państwa w północnej Hiszpanii i południowej Francji, uciekała się do ataków terrorystycznych. – Cokolwiek by się stało, ETA nie może liczyć na pobłażanie przy rozliczaniu przestępstw – podkreślił. – Nie ma żadnej formy wynagrodzenia grupie terrorystycznej za decyzję o samorozwiązaniu.

Informacja o samorozwiązaniu została zamieszczona na portalu Eldiario.es . Według dziennika „El Mundo”, mają zachować komisję, która ma dbać o całkowite zwrócenie broni i fałszywych dokumentów, a także troszczyć się o „dobre imię” tej organizacji. Hiszpańskie organa ścigania nadal poszukują sprawców zamachów, w których zginęło 358 osób. Bilans działalności tej organizacji to ponad 850 ofiar śmiertelnych (do ostatniego zamachu doszło w 2010 r.) i prawie 100 porwań. Samorozwiązanie zamyka etap, który rozpoczęło w 2011 r. ogłoszenie przez ETA, że zaprzestaje ona działalności terrorystycznej. W ostatnich komunikatach członkowie ETA przeprosili społeczeństwo za wyrządzoną krzywdę i tłumaczyli, iż był to niezamierzony efekt walki o niepodległość Kraju Basków. Dwa lata temu władze ETA zadeklarowały zamiar rozbrojenia się, przed rokiem ETA dostarczyła francuskim służbom adresy swoich 12 magazynów broni, a w kwietniu br. baskijscy terroryści oddali w Bajonnie 2 skrzynie z bronią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciech Dudkiewicz

***

Droga Marksa

Z okazji 200. rocznicy urodzin Karola Marksa przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping ogłosił w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie, że socjalizm jest jedyną drogą dla Chin, a samego Marksa nazwał najwybitniejszym myślicielem współczesności. Wezwał partyjne kadry do głębszej analizy marksizmu oraz swojej doktryny. Tyle że, zdaniem wielu specjalistów, Chiny niewiele mają dziś wspólnego z marksizmem. Prawa pracownicze są tam gorzej chronione niż na kapitalistycznym Zachodzie. Chińskie władze oraz coraz bogatsze chińskie społeczeństwo są dalekie od marksistowskich ideałów, a podkreślanie przez Xi Jinpinga komunistycznych tradycji służy zaznaczeniu olbrzymiej i wciąż rosnącej roli KPCh w polityce i życiu codziennym obywateli.

Reklama

– Wzbogacenie się państwa po reformach wolnorynkowych Deng Xiaopinga udowodniło z kolei, że „tylko socjalizm o chińskiej specyfice może rozwinąć Chiny” – powiedział Xi.

jk

***

Izrael oskarża Iran

Premier Izraela Beniamin Netanjahu oskarżył Iran o oszukiwanie świata od czasu podpisania porozumienia w 2015 r., ograniczającego jego program nuklearny. Iran zgodził się wówczas na porozumienie w zamian za zniesienie sankcji. Netanjahu, przemawiając z kompleksu wojskowego w Tel Awiwie, ujawnił, że przejęte przez jego służby 55 tys. stron dokumentów i prawie 200 płyt CD wskazują na zintensyfikowanie programu rozwoju broni nuklearnej w Iranie i przeniesienie go w tajne miejsce. – Te pliki jednoznacznie dowodzą, że Iran bezczelnie kłamał, gdy twierdził, że nigdy nie miał programu broni atomowej – powiedział Netanjahu. Prezydent USA Donald Trump od dawna grozi zerwaniem porozumienia, które wynegocjował jego poprzednik Barack Obama. Trump ma przedstawić swoje stanowisko 12 maja br. Na razie nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie. Do utrzymania porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego mieli namawiać Trumpa prezydenci Francji i Rosji – Emmanuel Macron i Władimir Putin.

wd

***

Trują nas

Ta informacja może zjeżyć włos na głowie: jak podała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), ponad 90 proc. mieszkańców Ziemi oddycha skażonym powietrzem. Zanieczyszczenie powietrza jest przyczyną 7 mln zgonów rocznie. Drobne pyły, które wnikają głęboko do płuc i do układu sercowo-naczyniowego, powodują udary, problemy z sercem i raka płuc. Ponad 3 mld ludzi – głównie kobiety i dzieci – nadal codziennie wdycha śmiertelnie trujące dymy pochodzące z pieców i skażonych paliw w swoich domach. – To najbiedniejsi i najbardziej zmarginalizowani są tym najbardziej dotknięci – stwierdził w oświadczeniu dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Ustalenia WHO oparto na pomiarach jakości powietrza w ponad 4,3 tys. miastach w 108 krajach.

jk

***

Nobel dla Trumpa

Przyznanie prezydentowi Donaldowi Trumpowi Pokojowej Nagrody Nobla to na razie tylko pomysł, i to republikańskich zwolenników Trumpa. Kongresmeni wysłali list do Norweskiego Komitetu Noblowskiego, w którym rekomendują przyznanie prezydentowi Donaldowi Trumpowi Pokojowego Nobla w 2019 r. za jego rolę w procesie pokojowym na Półwyspie Koreańskim. „Od czasu objęcia urzędu prezydent Trump niestrudzenie pracował, aby wywierać maksymalną presję na Koreę Północną, by ta zakończyła swój program nielegalnej broni i zapewniła pokój w regionie. Jego administracja z powodzeniem zjednoczyła w tej sprawie społeczność międzynarodową, w tym Chiny, w celu narzucenia jednego z najbardziej udanych reżimów sankcyjnych w historii” – napisali w liście.

wd

2018-05-09 10:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję