Reklama

Niedziela Podlaska

Święty na miesiąc

Św. Jadwiga Królowa – wzór chrześcijańskiego władcy

Żyła zaledwie 25 lat, a jednak wystarczyło to, żeby zapisać się w historii naszego kraju jako król Polski, wybitna postać, ale przede wszystkim tak krótki czas życia wystarczył, by osiągnąć świętość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Węgier do Polski

Jadwiga była trzecią i najmłodszą córką króla Węgier i Polski, Ludwika Andegaweńskiego oraz Elżbiety, księżniczki bośniackiej. Urodziła się w 1373 lub 1374 r. Rodzice planowali dla Jadwigi małżeństwo z Wilhelmem Habsburgiem. Dzieci połączono warunkowym ślubem, by go dopełnić w ich wieku dojrzałym. W chwili zawarcia ślubu warunkowego Jadwiga miała zaledwie 4 lata. Jednak plany pokrzyżowała śmierć starszej siostry Jadwigi – Katarzyny. Kiedy w roku 1383 zmarł Ludwik, dostojnicy polscy rozpoczęli starania, by Jadwiga objęła po nim rządy w Polsce. 16 października 1384 r., mając zaledwie 10 lat, została uroczyście koronowana na Wawelu, na króla Polski. W naszej historii jest to jedyny przypadek, gdy królem została kobieta.

15 lutego 1386 r. Jadwiga poślubiła wielkiego księcia litewskiego Władysława Jagiełłę. Wydarzenie to dało początek Unii Polsko-Litewskiej. Na decyzję Jadwigi o poślubieniu starszego o 20 lat Litwina wpłynęła z pewnością perspektywa korzyści, które wynikały z tego małżeństwa nie tylko dla Polski, ale dla całego chrześcijaństwa. Po przyjęciu chrztu Jagiełło zaangażował się w wykorzenianie pogaństwa na Litwie i wprowadzanie nowej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na Polskim tronie

Reklama

Jadwiga w sprawach politycznych nie chowała się bynajmniej za plecami męża. Prowadziła ożywioną korespondencję z Krzyżakami, szukając w międzyczasie sojuszników do nadchodzącej wojny z zakonem, doprowadziła do zgody między Władysławem Jagiełłą a jego rywalem, Witoldem, poprowadziła wyprawę wojskową na Ruś Czerwoną i przyjęła hołd lenny Mołdawii. Nawiązała ścisły kontakt z papieżem Urbanem VI i Bonifacym IX.

Serca poddanych pozyskała sobie jednak przede wszystkim niezwykłą dobrocią. Stawała w obronie bezbronnych i najuboższych. Mimo młodego wieku, we wszystkich podejmowanych przez królową działaniach widać było jej osobowość i silne cechy charakteru. Jej duchowość cechowała się ścisłym związkiem życia czynnego i kontemplacyjnego, według słów, jakie skierował do niej Chrystus z wawelskiego krucyfiksu: „Czyń, co widzisz!”. Każda jej decyzja była przemodlona, jak na przykład kwestia ślubu z Jagiełłą. Sprawowanie władzy pojmowała jako służbę. Jej życie mistyczne i apostolskie, małżeńskie i dworskie tworzyło harmonijną jedność budzącą powszechny podziw. Nie żałowała pieniędzy na stawianie nowych kościołów, a czasem nawet sama doglądała prac przy budowie. Do najpilniejszych trosk Jadwigi należało odnowienie Akademii Krakowskiej. Założył ją Kazimierz Wielki w 1364 r., jednak za rządów Ludwika Węgierskiego Akademia podupadła. Jadwiga oddała wszystkie swoje klejnoty na jej odnowienie. 22 marca 1399 r. Jadwiga urodziła córkę, której na chrzcie dano imię na cześć babki oraz papieża: Elżbieta Bonifacja. Niestety po zaledwie trzech tygodniach dziewczynka zmarła, a kilka dni później, 17 lipca 1399 r., w wieku 25 lat, w wyniku komplikacji po porodzie, zmarła również matka. Ciało Jadwigi spoczęło w podziemiach katedry na Wawelu.

Długa droga na ołtarze

Już w 1426 r. arcybiskup gnieźnieński Wojciech Jastrzębiec rozpoczął formalny proces kanoniczny. Niestety pieniądze, które miały być przeznaczone na przeprowadzenie procesu kanonizacyjnego zostały wydane na wojnę z Krzyżakami. Dopiero po blisko pięciuset latach starania o beatyfikację podjęli na nowo kard. Adam Stefan Sapieha i kard. Karol Wojtyła. Beatyfikacja odbyła się 31 maja 1979 r. w Rzymie, a kanonizacja 8 czerwca 1997 r. w Krakowie.

2018-06-28 10:24

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka chrzestna Litwy w Pstroszycach

Niedziela kielecka 48/2015, str. IV-V

[ TEMATY ]

św. Jadwiga

TER

Wizerunek św. Jadwigi w ołtarzu bocznym świątyni

Wizerunek św. Jadwigi w ołtarzu bocznym świątyni

Była królową pełną miłosierdzia. Pomagała biednym, pokrzywdzonym i skazańcom. Zakładała szpitale i klasztory. W testamencie zapisała swoje klejnoty i pieniądze na odnowienie Akademii Krakowskiej. Zmarła w opinii świętości, w wieku 25 lat

Jadwiga była córką króla węgierskiego Ludwika Andegaweńskiego i Elżbiety, księżniczki bośniackiej. Urodziła się na Węgrzech w lutym 1374 r. Po śmierci ojca, na prośbę polskich możnowładców matka wyraziła zgodę, by Jadwiga zasiadła na tronie na Wawelu. 16 października 1384 r. została ukoronowana na króla Polski przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę. Mimo iż była zaręczona z księciem Wilhelmem, dla dobra narodu i Kościoła poślubiła Władysława Jagiełłę w 1386 r. Gorliwej wiary, pełna roztropności i mądrości szybko zdobyła sympatię poddanych. Świadoma swego posłannictwa, wspierała głoszenie Ewangelii i troszczyła się o rozwój kultu Bożego. Przyspieszyła ustanowienie diecezji wileńskiej, a w Pradze założyła przy uniwersytecie bursę dla Litwinów przygotowujących się do ewangelizacji Litwy. Pod koniec XIV wieku otrzymała od papieża Bonifacego IX zgodę na otwarcie Wydziału Teologicznego na Akademii Krakowskiej. Wspomagała biednych i potrzebujących. Zmarła mając 25 lat, wkrótce po urodzeniu córki. Została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II 8 czerwca 1979 r., a kanonizowana 18 lat później.
CZYTAJ DALEJ

Miłość nigdy nie umiera

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 22-24

[ TEMATY ]

Smoleńsk

Seweryn Sołtys

Gen. pil. Andrzej Błasik 10 kwietnia 2010 r. leciał do Katynia po raz pierwszy. To była dla niego bardzo ważna podróż w przeszłość

Gen. pil. Andrzej Błasik 10 kwietnia 2010 r. leciał do Katynia
po raz pierwszy. To była dla niego bardzo ważna podróż w przeszłość

Z Ewą Błasik – żoną gen. pil. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych Wojska Polskiego, który zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem – rozmawia Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP

KRZYSZTOF TADEJ: – 10 kwietnia 2010 r. ...
CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ Z placu Trzech Krzyży ruszył marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-10 17:10

[ TEMATY ]

marsz

Warszawa

rocznica katastrofy

PAP/Paweł Supernak

Z placu Trzech Krzyży wyruszył w czwartek po godz. 16 "Marsz z Portretami", zorganizowany przez Stowarzyszenie Solidarni 2010. Ma on upamiętnić ofiary katastrofy rządowego samolotu Tu-154M z 2010 r. Uczestnicy przejdą ul. Nowy Świat do pl. Piłsudskiego.

Ponad 100 uczestników "Marszu z Portretami" wyruszyło po godz. 16 sprzed pomnika Witosa na placu Trzech Krzyży w stolicy. Uczestnicy przemarszu niosą czarno-białe fotografie osób, które zginęły w 2010 r. w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję