Reklama

Niedziela Wrocławska

Pielgrzymkowe last minute

Pielgrzymka wyrusza w 9-dniowy trudny marsz do Matki. Aby grupa ludzi podejmująca taką formę rekolekcji bezpiecznie dotarła do celu, potrzeba pracy wielu ludzi, podjętej kilka miesięcy wcześniej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osiem noclegów na trasie

Trasa wrocławskiej pielgrzymki zmieniała się, ale od kilku lat wędruje ustalonym szlakiem i w ciągu dziewięciu dni pielgrzymi potrzebują ośmiu noclegów. Większość z nich zabiera ze sobą namiot i korzysta z wyznaczonych na jego rozbicie pól, ale ok. 20-30% potrzebuje noclegu u gospodarzy. Zresztą, to wszystko zależy od pogody. Gdy świeci słońce, pielgrzymi chętnie śpią w namiotach i wtedy wystarczy im miejsce, aby mogli go rozbić i trochę ciepłej wody do mycia. Gdy pada deszcz, wdzięczni korzystają z noclegów u gospodarzy. Mogą wtedy wysuszyć przemoczone rzeczy, trochę się ogrzać. Na 150 osób tylko ok. 10-15 osób w czasie słonecznej pogody korzysta z noclegów w gospodarstwach.

Zanim wszystko się zacznie

Aby pielgrzymi mogli skorzystać z bezpiecznego noclegu, prace trwają przez cały rok. Przed pielgrzymką, w maju, kwatermistrzowie objeżdżają miejscowości, rozmawiają z władzami, ustalają szczegóły. Potem we wrześniu i w październiku znów przyjeżdżają, aby podziękować i sprawdzić, czy w czasie pielgrzymki wszystko było jak należy. Atutem wrocławskiej grupy jest zostawiany po sobie porządek. Za to są chwaleni, a tak naprawdę to właśnie pozwala im za rok odważnie wrócić i prosić o pomoc. Dlatego tak ważne jest dobre działanie pielgrzymkowych służb sanepidowych, które każdego dnia sprzątają wszystkie miejsca, w których stacjonowali pielgrzymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzym nie jest sam

Pielgrzymka to połączenie daru serca z bólem nóg, pleców, zmęczeniem i modlitwą, ale też przez dziewięć dni korzystanie z pomocy i dobroci mieszkających na trasie pielgrzymki ludzi. Ci, którzy włączą się duchowo w przeżywanie pielgrzymki, powinni pamiętać w swych modlitwach również o tych, którzy odważnie otwierają swoje miasta, domy. Dają łóżko, miejsce na namiot. Udostępniają łazienkę, sypialnię, kuchnię. Pozwalają zamieszkać pielgrzymom. Trzeba pamiętać, że przecież później płacą rachunki za dodatkowo grzaną wodę, energię, wywóz nieczystości i śmieci. Karmią, spędzając najpierw wiele godzin w kuchni. Stoją przed domami z litrami kompotu, kawy, wody. Trud i otwarte serca tych ludzi są częścią pielgrzymowania. Bezinteresowną częścią.

Kto może iść?

Każdy, kto zobowiąże się spełnić następujące warunki: zapisze się w swojej parafii lub w DA „Wawrzyny”, ewentualnie już w trakcie pielgrzymki w informacji (przy zapisach prosimy o wybranie grupy i dokładne zaznaczenie na załączonej liście), powstrzyma się całkowicie od palenia tytoniu i picia alkoholu, będzie przestrzegać zakazu noclegów koedukacyjnych, będzie wypełniał polecenia brata przewodnika i jego współpracowników, przyjmie w duchu pokuty wszystkie trudy pielgrzymowania (m.in. zadba o skromny strój), telefonu komórkowego będzie używał tylko na noclegach i postojach, osoby nieletnie mogą wyruszyć jedynie z opiekunem pełnoletnim, bagaże (koniecznie podpisane z adresem i numerem grupy) oddajemy w miejscach i terminie ustalonym indywidualnie dla każdej grupy z księdzem przewodnikiem przy zapisach.

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O polskich lasach na Jasnej Górze i w Brukseli

Polscy leśnicy 22 września br. już po raz 16. przybędą do Częstochowy podziękować Pani Jasnogórskiej za rok owocnej pracy dla Boga, Ojczyzny i jej mieszkańców

Leśnicy podczas pielgrzymki jasnogórskiej podziękują za to, że nadal opiekują się prawie jedną czwartą terytorium kraju, która niezmiennie dostarcza czyste powietrze, wodę i chroni bioróżnorodność, a więc tworzy godne warunki życia dla każdego z nas. Podziękują za to, że nadal jest kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy w lasach państwowych, które z kolei stwarzają możliwość istnienia kilkuset tysięcy miejsc pracy na terenach wiejskich, związanych z przerobem takich produktów leśnych, jak drewno, grzyby, jagody. Podziękują również za to, że każdy może korzystać z grzybów i jagód, których zbiór w wielu przypadkach ratuje budżety domowe najbiedniejszych. Podziękują więc za to, że mogli realizować swoją misję zapewnienia możliwości korzystania z polskich lasów, zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju - koncepcją użytkowania lasów dla dobra człowieka z równoczesnym pomnażaniem zasobów leśnych. Tak się stało i w obecnym roku. Mimo pozyskiwania drewna, grzybów, jagód i zwierzyny dobra te nie uległy pomniejszeniu. Wręcz przeciwnie, ponownie zwiększyła się powierzchnia lasów, wzrósł zapas drewna, nie zaobserwowano spadku liczebności zwierzyny łownej i nie zanikł ani jeden z cennych gatunków roślin i zwierząt występujących na terenach leśnych. Wzrost zapasu drewna to zwiększanie asymilacji, a więc pochłaniania dwutlenku węgla z atmosfery. Ten ostatni fakt to wpisywanie się w politykę klimatyczną, wynikającą z ratyfikowanej przez Polskę Konwencji Klimatycznej ONZ, według której wzrost zawartości dwutlenku węgla w atmosferze powoduje niekorzystne dla człowieka zmiany klimatyczne. Polskie lasy pochłonęły w ostatnim roku kolejne miliony ton CO2, stwarzając tym samym możliwość łagodzenia skutków finansowych związanych z przyjętym przez Polskę w 2008 r. pakietem klimatyczno-energetycznym. Kolejny rok pracy to kolejny sukces i wzrost wartości polskich lasów państwowych.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję