W pierwszą niedzielę Adwentu 2 grudnia br., jubileusz 100. rocznicy urodzin obchodziła nasza Babcia Maria Grygoruk ze wsi Lady, z gminy Czyże, w powiecie Hajnówka, w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Narwi, najrozleglejszej parafii diecezji drohiczyńskiej.
Początek
Dostojna Jubilatka przyszła na świat 1 grudnia 1918 r. w Ladach, w rodzinie Leona Wiszniewskiego i Anny z domu Poskrobko, jako jedna z dziewięciorga rodzeństwa, z których troje zmarło we wczesnym dzieciństwie, a sześcioro przeżyło. Maria była czwartą spośród sześciorga rodzeństwa, mając czterech braci i jedną siostrę, która przeżyła 102 lata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jubilatka jest zatem „rówieśniczką” Polski, odradzającej się po odzyskaniu niepodległości 11 listopada 1918 r. i jej życie nierozłącznie związane jest z burzliwą i radosną historią dziejów ostatniego stulecia Polski. W latach dziecięcych Babcia Maria ukończyła szkołę podstawową w Leniewie i z tych czasów pamięta wiele wierszy, które recytuje do dzisiaj. Pamięcią wraca też do czasów młodości i pobytu w okresie międzywojennym u swego wujka ks. Jana Poskrobko w Warszawie – był budowniczym kościoła na ul. Kawęczyńskiej w Warszawie i proboszczem kościoła św. Floriana i św. Michała Archanioła na Pradze w Warszawie (obecnej katedry diecezji warszawsko-praskiej). Mogła wówczas, przechodząc mostem Kierbedzia na drugą stronę Wisły, podziwiać Stare Miasto i wsłuchiwać się w cudowne głosy najznakomitszych przedwojennych polskich śpiewaków, w Teatrze Wielkim – w Polskiej Operze Narodowej.
Małżeństwo
W ostatnią niedzielę karnawału – 27 lutego 1938 r. poślubiła Pawła Grygoruka i zamieszkała w tej samej wsi, ale przeszła do domu swego męża. Doczekała się dwóch synów i córki, pięciorga wnuków i dwojga prawnucząt. Mroczne i niespokojne czasy II wojny światowej przeżyła w swojej rodzinnej wsi, będąc świadkiem zmagań wojennych i zajmowania Polski, dwukrotnie przez sowietów – w 1939 i 1944 r., a w 1941 r. przez Niemców. To m.in. ze względu na wybuch II wojny światowej, niespokojne czasy i znaczną odległość do kościoła parafialnego w Narwi (12 km), była zmuszona wraz z mężem ochrzcić pierwszego syna Wacława, urodzonego 7 września 1939 r., w cerkwi greckokatolickiej w pobliskim Kuraszewie. We wspomnieniach Jubilatki pojawiają się wątki związane ze stosunkami narodowościowymi panującymi w okresie międzywojennym, jak i podczas II wojny światowej między Polakami, Żydami i Białorusinami zamieszkującymi te tereny. Często wspomina, że przyjeżdżając do kościoła w Narwi zatrzymywali się u Żydów, tam też kupowali sukno, wyrabiali wełnę czy szyli ubrania. Stosunki międzyludzkie były bardzo dobre, wszyscy żyli zgodnie.
Katolickie wychowanie
Reklama
Jubilatka wychowywała się od najmłodszych lat w rodzinie katolickiej i głęboko religijnej. W tym duchu starała się wychować swoje dzieci i wnuki. Gdy była w pełni sił, co niedziela starała się być na Mszy św., chociaż nierzadko musiała dojść pieszo 1 lub 2 km do przystanku, by następnie autobusem udać się do kościoła.
Z perspektywy wnuków niezapomniany był odpust, związany ze świętem Matki Bożej z Góry Karmel, tzw. Szkaplerznej, sławnym w całej okolicy od Hajnówki, przez Bielsk Podlaski, Zabłudów, Topolany, Uhowo, aż do Białegostoku. Z tych bowiem miejscowości przybywali nasi krewni, aby w gronie rodzinnym przeżywać uroczystości religijne ku czci Matki Bożej, a następnie wspólnie spędzać radosne chwile nad rzeką Narew i w domu.
Dzisiaj drogiej Jubilatce, ze względu na wiek i stan zdrowia trudno dotrzeć do kościoła w Narwi, dlatego co niedziela uczestniczy we Mszy św. transmitowanej przez Radio Maryja albo telewizję publiczną bądź TV Trwam. Codziennie odmawia swoje modlitwy, ofiarując je w różnych intencjach, wypraszając innym i sobie potrzebne łaski, także za dwóch zmarłych synów. Z wielką życzliwością odnosi się do kapłanów Kościoła katolickiego. Jest wdzięczna wszystkim kapłanom, którzy służyli za jej życia w narewskiej parafii, za to, że nieśli Boga i podtrzymywali wiarę i patriotyzm wśród podlaskiego ludu. Swoje podziękowania w sposób szczególny Jubilatka składa na ręce obecnego proboszcza z Narwi ks. Zbigniewa Niemyjskiego, który zawsze jest gotów spieszyć z posługą sakramentalną, co jest bardzo ważne zwłaszcza w życiu ludzi starszych i chorych.
Urodzinowe uroczystości
Reklama
Wreszcie nadszedł ten dzień 1 grudnia br., kiedy to Babcia ukończyła 100 lat. Nazajutrz odbyły się uroczystości urodzinowe w kameralnym gronie, w domu wnuczki na tym samym podwórzu, gdzie od blisko 50 lat mieszka. Uroczystość rozpoczęła się dziękczynną Mszą św. w intencji Jubilatki koncelebrowaną przez ks. Zbigniewa Niemyjskiego i ks. Zdzisława Jancewicza (wnuka Jubilatki), który przewodniczył liturgii. W słowie Bożym ksiądz proboszcz nawiązał do sensu rozpoczętego czasu adwentowego oczekiwania i gotowości na spotkanie z Panem, a odwołując się do życiorysu Jubilatki podkreślił, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywa wiara i zaufanie Bogu, gdyż tylko one mogą pomóc w przeżywaniu radości, a zwłaszcza doświadczeń, które niesie za sobą życie, a szczególnie tak długie życie.
Następnie były życzenia od wójta Gminy Czyże, zastępcy kierownika USC w Czyżach oraz od dyrektora Placówki Terenowej Oddziału Regionalnego KRUS w Hajnówce. Wójt przekazał także życzenia od Prezesa Rady Ministrów oraz od Wojewody Podlaskiego. Warto wspomnieć, że życzenia dostojnej Jubilatce przesłał także Prezydent RP Andrzej Duda, na które Babcia odpisała, zapraszając Prezydenta do udziału w uroczystości. Po życzeniach od księdza proboszcza, który przekazał również życzenia od bp. Tadeusza Pikusa, ordynariusza diecezji oraz życzeniach od rodziny i gości, wszyscy zasiedli do stołu.
Jubilatka wszystkim podziękowała i dzielnie przeżyła dzień pełen wrażeń. Należy wspomnieć, że cieszy się bardzo, gdy ją ktoś odwiedza, a mimo podeszłego wieku jest niezwykle sprawna intelektualnie. Stan zdrowia może nie zawsze jest najlepszy, ale pamięć ma bardzo dobrą. Babcia Maria żywo interesuje się tym, co dzieje się w świecie, tym bliskim i tym dalekim, lubi dyskutować i opowiadać, a także pytać o różnorakie zagadnienia religijne, polityczne czy gospodarcze.
Życzymy dostojnej Jubilatce dalszych lat życia w tak dobrej kondycji, dużo wytrwałości, cierpliwości oraz miłości i dobroci ze strony najbliższych. Niech Bóg błogosławi, a Maryja otacza opieką.