Reklama

Ciąg dalszy „kulinarnych rozgrzewaczy”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa tygodnie temu poznaliśmy pokarmy rozgrzewające. Przybliżyłam również korzystny wpływ na zdrowie dyni, brukselki, płatków owsianych, awokado, czosnku, imbiru, jabłek i cynamonu. Przed nami kolejna porcja zdrowia. Tym razem poznamy smaki i działanie ziół, przypraw, orzechów i nasion strączkowych.

Zioła. Każdego dnia korzystaj z ich właściwości, aby wzmocnić odporność w sezonie chorobowym oraz skutecznie rozgrzać organizm. Przyrządzaj napary, herbaty, łącz ze sobą smaki i aromaty. Moc ziół niech towarzyszy ci również jako dodatek do wielu potraw. Rozgrzewająco działają szałwia, miłorząb japoński, kasztanowiec, pokrzywa, czystek oraz lipa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przyjrzyjmy się teraz przyprawom. Na pierwszy ogień weźmy papryczkę chilli. Jej smak to prawdziwy ogień. Jeden z amerykańskich pulmonologów napisał: „Gdy jesteś przeziębiony, lepiej zjeść ostre przyprawy niż ssać tabletki miętowe”. Chilli w pestkach zawiera kapsaicynę, która nadaje ostry smak przyprawie. Działa ona przeciwbólowo i udrażniająco na zatoki. Poprawia przemianę materii, dzięki czemu przyspiesza spalanie energii. Kapsaicyna niszczy komórki nowotworowe, przypisuje się jej również działanie aspirynopodobne. Lista korzyści, które niesie ze sobą dodawanie szczypty chilli do potraw, jest długa, a zimą najbardziej przyda się jej rozgrzewająca moc. Dorzucaj chilli do zup, sosów, można również dodać szczyptę do syropu z cebuli, aby „podkręcić” jego działanie.

Kolejną przyprawą rozgrzewającą jest imbir. Ma bardzo ostry, orzeźwiający smak i w mgnieniu oka działa rozgrzewająco, poprawia przy tym trawienie oraz wzmacnia odporność. Jest sojusznikiem w walce z przeziębieniem, jak również z problemami ze strony układu pokarmowego. Ma silne działanie przeciwutleniające, a jego niewielka porcja w ciągu dnia zapewni dobry nastrój, ponieważ imbir wykazuje skuteczne właściwości przeciwdepresyjne.

Goździki to znakomita przyprawa poprawiająca smak niejednej potrawy, do tego mają one właściwości przeciwzapalne oraz przeciwbólowe. Są stosowane przy bólach zębów oraz w reumatyzmie. Stanowią nieodłączny element jesienno-zimowych wypieków, duszonych mięs o korzennym aromacie, pasztetów i marynat. Są świetną alternatywą rozgrzewającą. Kiedy w pracy nie możesz się okryć ciepłym kocem, dodaj do herbaty kilka goździków i wypij ją ze smakiem. Nie trzeba długo czekać, aby poczuć rozgrzewające właściwości goździków. Dodatkowo działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Rozgryzione dwa goździki dezynfekują gardło, łagodzą jego ból i podrażnienia dużo szybciej niż paczka tabletek.

Reklama

Słodkie ziemniaki – bataty. Podobnie jak dynia są szczególnie bogate w witaminę A. To źródło błonnika, wapnia, potasu i witamin z grupy B – podstawowych składników w profilaktyce przeciwnowotworowej. Jeśli chcesz coś odmienić w swojej kuchni, zamiast gotować typowe ziemniaki, upiecz z dodatkiem oliwy i rozmarynu pokrojone bataty. To danie z pewnością podniesie temperaturę twojego ciała, a przy okazji poznasz nowy pyszny smak.

Orzechy włoskie. To energetyczny całoroczny pokarm, szczególnie ważny w okresie jesienno-zimowym z uwagi na źródło kwasu alfa-linolenowego, który wzmacnia układ krążenia. Orzechy włoskie są koncentratem witamin i minerałów dla włosów, skóry, paznokci. Świetnie się komponują jako dodatek do sałatek, owsianki oraz zdrowych deserów, np. „kulek mocy” na bazie daktyli.

Gorąca czekolada. Może być ciepłą bombą pełną cukru i sztucznej chemii lub prawdziwą słodyczą dla naszego podniebienia, rozgrzewającym napojem bogatym w cenne substancje odżywcze. Aby taką czekoladę uzyskać, wystarczą 3 składniki: mleko kokosowe (woda + kokos, bez dodatków konserwujących), gorzkie kakao i szczypta cynamonu. Takie połączenie to nie tylko słodycz, która poprawi ci nastrój, ale również spora dawka flawonoidów, zmniejszających szkody spowodowane przez wolne rodniki. Drogocenne kakao w swoim składzie ma ponad 700 substancji korzystnie wpływających na twoje zdrowie. Picie tego rozgrzewającego napoju nie tylko lekko pobudza, ale także odstresowuje.

Kiełki. To młode roślinki, które ledwo co zaczęły wyrastać z nasion. Na tym etapie życia są niezastąpionymi magazynami witamin, minerałów, białka, enzymów, błonnika i dwóch przeciwstarzeniowych związków – RNA i DNA, występujących tylko w żywych organizmach. Wprowadzając kiełki do codziennego jadłospisu, poprawisz swoje trawienie i zmniejszysz zakwaszenie organizmu. Moc płynąca z kiełków niewątpliwie stawi czoła przeziębieniom czy grypie. Udowodniono, że „żywe” skiełkowane nasiona hamują rozwój komórek rakowych. Dlatego dorzucaj je do sałatek, kanapek, zup, makaronów. Największe korzyści mają kiełki z brokuła i rzodkiewki. Koniecznie wykorzystuj ich rozgrzewająco-zdrowotną siłę każdego dnia!

Czarna fasola. Większość odmian fasoli wprowadza na dobre tory gospodarkę lipidową w organizmie, oczyszcza go z toksyn i jest doskonałą pomocą, gdy chce się schudnąć. Jedzmy fasolę regularnie, ponieważ stanowi świetny substytut białka zwierzęcego. W chłodne dni na pewno rozgrzeje cię pikantna zupa z czarnej fasoli ze szczyptą papryczki chilli i kminku. To niezaprzeczalnie kulinarna gwiazda, która wzmocni twoją odporność tej zimy.I

Karolina Szostkiewicz
Dietetyk kliniczny. Zajmuje się leczeniem żywieniowym chorób zależnych od diety. Propaguje zasadę: „Poznaj zdrowie z jedzenia – odżywiaj się świadomie”. Organizatorka warsztatów promujących zdrowy styl życia – dla dzieci oraz dorosłych. Na co dzień poszukuje prostych i praktycznych rozwiązań na zdrowe smaki do zastosowania w każdej kuchni.

2019-01-30 10:37

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźmy jak Jezus nawet w trudnych chwilach

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 22, 14 – 23, 56.

Niedziela, 13 kwietnia. Niedziela Palmowa
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję