Reklama

Edytorial

edytorial

Antypolski seans w Paryżu

Niedziela Ogólnopolska 9/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nagonka na Polskę trwa. Znowu – tym razem z ust ministra spraw zagranicznych Izraela – usłyszeliśmy, że Polacy „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Skandaliczna była też wypowiedź amerykańskiej dziennikarki telewizyjnej, która stwierdziła, że żydowscy powstańcy w getcie warszawskim walczyli przeciwko „polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”. A przede wszystkim do mediów dotarło, że premier Izraela Beniamin Netanjahu oskarżył Polaków o kolaborację z Niemcami. Wydaje się, że w interesie Izraela budowany jest front przeciwko Polsce. Jeżeliby ktoś nie wiedział, o co tutaj chodzi, to chodzi o pieniądze, czyli o żydowskie roszczenia.



Najnowszy obraz antypolskiego seansu pochodzi w Paryża, gdzie na naszych oczach powstaje Nowa Szkoła Historii Holokaustu. Właśnie urządzono tam konferencję z udziałem m.in. Jana Tomasza Grossa, który śmiał powiedzieć, że Polacy zabili na wsiach więcej Żydów niż Niemcy w obozach zagłady. Z kolei prof. Jan Grabowski z PAN orzekł, że Polacy w czasie Holokaustu byli obojętni i nic nie robili, aby bronić i ratować Żydów. Skandaliczne wprost wystąpienie miał prof. Jacek Leociak, założyciel wspomnianej szkoły. Jego przemówienie obciążające Polaków za Holokaust było pełne emocjonalnych wrzasków i gestykulacji. Pozwolił sobie nawet powiedzieć, że „Polacy chcą wykopywać z grobów kości Żydów i wrzucać tam kamienie”. W domyśle – aby zacierać ślady. I ta właśnie wypowiedź została nagrodzona gromkimi oklaskami... W paryskim seansie nienawiści wobec Polski do głosu nie zostali dopuszczeni przedstawiciele francuskiej Polonii z ks. prał. Stanisławem Jeżem, prawa głosu nie miał również historyk z krakowskiego IPN. W stolicy Francji urządzono więc sąd nad Polską i Polakami, którzy przecież obok Żydów i Romów byli narodem najbardziej poszkodowanym podczas II wojny światowej. Na konferencji tylko marginalnie wspomniano o udziale w zagładzie Żydów prawdziwych oprawców, a więc Niemców, którzy wywołali wojnę i zbudowali obozy zagłady dla Żydów i Polaków oraz innych narodów.

Teraz, gdy Polska znowu znalazła się na celowniku Izraela, przypomnijmy słowa premiera Mateusza Morawieckiego. Ostatnio powiedział on, że to właśnie Polacy starali się nieść pomoc Żydom w czasie niemieckiej okupacji i ryzykowali własnym życiem, bo jedynie w Polsce groziła za to kara śmierci. Zauważył, że oprócz siedmiu tysięcy drzewek dla Polaków „Sprawiedliwych wśród Narodów świata” w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie osobne drzewko upamiętniające ratowanie Żydów należy się Polsce. A o tym, że Polacy ratowali Żydów również przed Żydami, można przeczytać w bieżącym numerze „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-02-27 10:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez retuszu

Oglądając witryny sklepu z prasą, przyglądałem się okładkom tzw. kolorowych czasopism. Umieszczono na nich twarze osób, których historie opisano wewnątrz wydania. Byli wśród nich celebryci, politycy, działacze społeczni, sportowcy, bohaterowie bieżących wydarzeń, ludzie opowiadający o swoim życiu. Pośród wyłożonych magazynów były też czasopisma o tematyce religijnej. Tam również na okładkach zamieszczono wizerunki osób. Pomiędzy jednymi a drugimi postaciami dostrzegłem wyraźną różnicę. Twarze „duchowych” magazynów wydały mi się o wiele bardziej autentyczne. Były to twarze świętych. Mniej przy nich manipulowano, odstąpiono od retuszu. Pomyślałem wtedy, że świętość jest czymś naturalnym, niewymagającym zabiegów mających na celu dodania splendoru naśladowcom Chrystusa. Papież Franciszek napisał na Twitterze, że świętość to życie miłością i dawanie chrześcijańskiego świadectwa na co dzień. Dodajmy, że choć zwykle realizowane niejako w ukryciu, to jednak promieniujące na otoczenie i przemieniające świat. Świętość to codzienność nasycona obecnością Boga, przemieniająca oblicze ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

Peter Potrowl (talk)/pl.wikipedia.org

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.

Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Mocnych w Duchu ws. wezwania Ministerstwa Finansów do zwrotu 9 milionów złotych

2025-04-07 20:11

[ TEMATY ]

Fundusz Sprawiedliwości

Red./ak/GRAFIKA CANVA

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi wezwania Ministerstwa Finansów do zwrotu środków w wysokości 9 milionów złotych, otrzymanych przez Fundację Mocni w Duchu z Funduszu Sprawiedliwości, pragniemy wydać niniejsze oświadczenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję