Reklama

Niedziela Częstochowska

Wolontariat – nowe perspektywy i wyzwania

Zjazd Wolontariuszy Szkolnych Kół Caritas organizowany przez Caritas Archidiecezji Częstochowskiej odbędzie się 5 marca w godz. 10-13 w Zespole Szkół Samochodowo-Budowlanych w Częstochowie. Gościem specjalnym będzie raper Maro En, biorący udział w programie profilaktycznym „Nie zmarnuj swojego życia”

Niedziela częstochowska 9/2019, str. IV

[ TEMATY ]

Caritas

Beata Pieczykura/Niedziela

Od lewej: s. Karoliana, Paulina z Caritas, Ewelina i Adam z IV LO im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Od lewej: s. Karoliana, Paulina z Caritas, Ewelina i Adam z IV LO im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sąpełni życia, optymizmu i chęci do działania. Przekroczyli próg egoizmu, skupienia się na sobie. Są dyspozycyjni i bezinteresowni, radośni i wrażliwi, odpowiedzialni i systematyczni. I tym się dzielą. Pomagają. Praktycznie realizują przykazanie miłości bliźniego. Wyróżnia ich kultura osobista, pasja i dobre wyniki w nauce. Młodzi zrzeszeni w Szkolnych Kołach Caritas włączają się w akcje prowadzone przez Caritas Archidiecezji Częstochowskiej oraz organizują własne.

Dlaczego swój wolny czas ofiarują ludziom potrzebującym? Na to pytanie odpowiada Ewelina z IV LO im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie: – Moja przygoda z wolontariatem zaczęła się w gimnazjum. To forma pomocy drugiemu człowiekowi m.in. przez zbiórki żywości przed świętami, akcję Kromka chleba, przygotowanie wigilii dla bezdomnych, pomoc w pielgrzymce bezdomnych na Jasną Górę. Te działania pokazują, jak niewielka pomoc potrafi wesprzeć osoby potrzebujące oraz uczą wrażliwości i pomagają docenić to, co się ma, bo nic tu, na ziemi, nie jest dane za zawsze. Adam również z IV LO w Częstochowie lubi pomagać. Pomaga więc w stołówkach dla bezdomnych i w Domu Samotnej Matki, gdzie bawi się z dziećmi i dużo z nimi rozmawia. – Zdecydowałem się na pomoc, ponieważ wierzę, że Bóg na nas patrzy. On zawsze pomaga, to dlaczego ja mam nie pomóc osobom w trudnej sytuacji – wyjaśnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tworzą wielką rodzinę wolontariatu. Ich obecność jest jak iskierka nadziei. W tym duchu s. Karoliana, służebniczka dębicka, przypomina, że bł. Edmunda Bojanowskiego (założyciela zgromadzenia)nazywano serdecznie dobrym. – Dlatego moja pasja i zaangażowanie w wolontariat to uczenie dobroci. To jest niesamowicie ważne. Nie jest istotne, ile robimy, ale jak to robimy, wystarczy przecież gest, uśmiech, zauważenie drugiej osoby. Dziś człowiekowi potrzeba drugiego człowieka – opowiada. Na zakończenie podkreśla: – Jestem dumna z wolontariuszy.

Reklama

Pieczę nad wolontariuszami zrzeszonymi w Szkolnych Kołach Caritas na terenie archidiecezji sprawuje Caritas Archidiecezji Częstochowskiej i zaprasza na spotkania formacyjne, m.in. zjazd i pielgrzymkę pracowników i wolontariuszy Caritas. Ponadto opiekunowie kół na co dzień prowadzą formację, aby wychować człowieka serdecznie dobrego, którego pomoc wyzwoli godność w drugim człowieku. Systematyczne spotkania raz w miesiącu odbywają się np. w nowym SKC działającym przy Szkole Podstawowej nr 38 w Częstochowie, liczącym 33 uczniów z kl. VI-VIII.

Z inicjatywy młodzieży z byłego Gimnazjum nr 12 w Częstochowie powstało koło przy Centrum Wolontariatu Caritas Archidiecezji Częstochowskiej adresowane do uczniów szkół, w których nie ma SKC, oraz osób dorosłych. Koordynatorem grupy jest br. Mariusz Leszczak, kapucyn. Do tego koła są zaproszone osoby w wieku powyżej 16. roku życia, które chciałyby zacząć przygodę z wolontariatem oraz poznać, jak wygląda praca z osobami potrzebującymi (bezdomnymi, dziećmi, osobami starszymi). Comiesięczne spotkania odbywają się w Centrum Administracji i Wolontariatu Caritas Archidiecezji Częstochowskiej przy ul. ks. Stanisława Staszica 14 w Częstochowie, zapisy pod numerem telefonu 506 394 610.

2019-02-27 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najstarszy budynek miasta siedzibą Caritas

[ TEMATY ]

Caritas

Świdnica

PRZEMYSŁAW AWDANKIEWICZ

Odrestaurowany budynek Komandorii Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą, obecnie siedzibę Caritas Diecezji Świdnickiej, poświęcił 7 stycznia 2013 r. bp Ignacy Dec. W najstarszym budynku Świdnicy, który gruntownie zmodernizowano, znajdzie się m.in. jadłodajnia dla ubogich, piekarnia, dwie świetlice dla dzieci, klub seniora, poradnia pedagogiczna i psychologiczna dla dzieci oraz poradnia dla osób niepełnosprawnych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję