Reklama

Uczmy się podstaw ekonomii i dobrej gospodarki!

Ekonomia jako nauka zajmuje się materialnym działaniem ludzi, mających na celu poprawę swego bytu, a więc ich działalnością o charakterze gospodarczym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomo, że jeszcze przed II wojną światową w Polsce znajomość ekonomii (często wówczas nazywanej ekonomiką) była ogólnie słaba. Jak pisał Feliks Koneczny, ówczesny profesor Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie, znakomity badacz różnych cywilizacji i kultur, historiozof i autor wielu dzieł – „polskiej inteligencji brak z reguły wykształcenia ekonomicznego i skutkiem tego jest ona w praktyce (...) straszliwie jednostronna. Oby poprawa tego stanu rzeczy przybrała jak największe tempo. Wszak nie ma niepodległości politycznej bez niezawisłości gospodarczej”.

Wiemy też, że po II wojnie światowej naród polski przez kilkadziesiąt lat żył w systemie totalitarnym i poddawany był wszechobecnej indoktrynacji marksistowskiej, opartej na pomijaniu prawdy, głoszeniu kłamstw i odrzucaniu Bożych przykazań. Miazmaty tej indoktrynacji pozostały w umysłach wielu ludzi wychowanych w duchu sprzecznym z chrześcijaństwem. Dotąd resztki tej trucizny często powodują, wśród jej na ogół nieświadomych ofiar i ich bliskich, fałszywe widzenie świata i gospodarczo zgubne zachowania, prowadzące nieraz do biedy. Nie sposób przytoczyć tu wszystkich mitów, zbitków myślowych, złudzeń, pojęć i interpretacji (łącznie z takimi, których znaczenie odwrócone zostało o 180 stopni), kursujących po Polsce jako „oczywiste”. Dla przykładu warto wymienić kilka z nich: „Bogacenie się bogatego to zawsze zubożanie biednego”; „Jeśli rząd nie zaradzi, to kto to zrobi?”; „Żeby rozwiązać problem, potrzebujemy ustawy”; „Państwo musi określać warunki życia”; „Programy wydatków rządowych zmniejszają bezrobocie”; „Cła ochronne są w naszym interesie narodowym, bo chronią przemysł krajowy”; „Wolny rynek ignoruje biednych” itd., itp. Takie hasła niewątpliwie mają wpływ i na światopogląd wielu duchownych – przyjmują je oni za wiarygodne i niekiedy treści w nich zawarte przekazują wiernym, choćby pośrednio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Im bardziej powszechne tego rodzaju pogmatwanie pojęć, wynikające z ignorowania prawdy w dziedzinie ekonomii wśród społeczeństwa i jego reprezentantów politycznych u władzy, tym rzadziej spodziewać się można mądrej polityki wewnętrznej; tym słabsza staje się gospodarka narodowa, tym więcej biedy i zniewolenia w kraju.

Ekonomia jako nauka zajmuje się materialnym działaniem ludzi, mających na celu poprawę swego bytu, a więc ich działalnością o charakterze gospodarczym. Ponieważ zaś ludzkie działanie jest nierozłącznie związane z naturą człowieka, prawdziwa ekonomia musi się opierać na co najmniej podstawowych cechach natury ludzkiej.

Jakie cechy natury ludzkiej są szczególnie ważne dla ekonomii?

Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo swego Stwórcy jest istotą twórczą. Objawia się to w jego działalności gospodarczej.

Człowiek jest istotą społeczną. Objawia się to m.in. we wzajemnej międzyludzkiej wymianie dóbr.

Człowiek jest istotą racjonalną. Ze względu na naturalną ograniczoność dostępności do zasobów i środków potrzebnych do działalności twórczej i polepszania swego bytu dąży on do oszczędnego rozporządzania tym, co posiada. Stąd np. stara się kupować jak najtaniej, a sprzedawać jak najdrożej. Odzwierciedleniem tego jest podstawowe prawo ekonomii – prawo podaży i popytu.

Ponieważ życie i własność pochodzą od Boga, człowiek z samej natury rzeczy broni tych wartości – oczywiście, broni swego życia, ale też nie chce być okradany ze swej ojcowizny, owoców swej pracy i osiągnięć. Kiedykolwiek jest ich pozbawiany, traci ochotę do pracy i wysiłków. W przypadku powszechnej kradzieży gospodarka upada i szerzy się bieda. Chrześcijańska szkoła myśli ekonomicznej podkreśla, że przykazanie „Nie kradnij” stanowi też imperatyw gospodarczy, którego łamanie jest przyczyną różnych poważnych problemów gospodarczych i społecznych.

Reklama

Niestety, mało kto z polityków u władzy podających się za chrześcijan chce rozumieć prawdziwą ekonomię i to, że podstawą dobrej polityki gospodarczej winno być odrzucenie stanowienia w niej jakichkolwiek form krzywdzenia obywateli, szczególnie w sferze własności, a więc stosowanie się do przykazania „Nie kradnij”.

W rzeczywistości polityk, który nie zna choćby tylko podstaw ekonomii, nie jest człowiekiem poważnym, a jeśli w dodatku staje się władny, to bywa zagrożeniem dla gospodarki. Co jest jednak bardzo niepokojące, to sytuacja, gdy jakiś znany polityk publicznie kompromituje się swą ignorancją ekonomiczną, a jego wyborcy i społeczeństwo odbierają ten fakt obojętnie, uważając to za coś normalnego.

W rezultacie quasi-powszechnej ignorancji lub lekceważenia podstawowych praw ekonomii co roku ustanawiane są w Polsce różne przepisy, będące w konflikcie z zasadami służącymi rozwojowi gospodarczemu kraju, do których przede wszystkim należy zasada poszanowania własności prywatnej.

Miał rację wspomniany wyżej prof. Feliks Koneczny, wskazując na zagrożenia dla Polski wynikające z niedoceniania czy negowania ekonomii przez polską inteligencję.

2019-04-16 18:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję