Reklama

Niedziela Lubelska

Miłość krzyża i piękno życia

Niedziela lubelska 17/2019, str. 3

[ TEMATY ]

Krzyż Trybunalski

Grzegorz Jacek Pelica

Parafianom z Rudnika zależy na duchowym rozwoju ich dzieci

Parafianom z Rudnika zależy na duchowym rozwoju ich dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilię Niedzieli Palmowej bp Józef Wróbel uczestniczył w pożegnaniu Krzyża Trybunalskiego z relikwiami Krzyża Chrystusowego w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Rudniku Szlacheckim. Podczas uroczystej Mszy św. udzielił bierzmowania 21-osobowej grupie młodzieży, przygotowanej przez katechetkę Mariolę Gałkowską i proboszcza ks. Mariana Serwatkę.

Miłość nie czuje ciężaru

Nawiązując do ewangelicznej perykopy, bp Józef Wróbel podkreślał, że Bóg w Osobie swojego Syna przyjął okropną śmierć na krzyżu, jako narzędzie zbrodni i zarazem zbawienia. Przypominał, że krzyż jest odpowiedzią Boga na grzech pierwszych rodziców i spełnieniem obietnicy pełni obdarowania. – Kto wypełnia Boże przykazanie, ten doświadcza pokoju i radości w swoim sercu. Na to obdarowanie Bogiem i przez Boga nie może patrzeć zazdrosny szatan. Dlatego tragedią, czyli owocem ludzkiego nieposłuszeństwa wobec Boga, kończy się życie ludzi w raju. Odpowiedzią jest posłuszny Bożej woli Jezus, który mówi do Ojca: Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie! – wyjaśniał Pasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Józef Wróbel przywołał symbolikę Księgi Rodzaju oraz obrazy miłości, którą Bóg łączy dwoje ludzi, i szatańską ingerencję w ich wzajemną więź, przez którą przechodzą od współdziałania i obdarowania do oskarżeń i pracy w pocie czoła. Wraz z upadkiem kończą się zgoda, harmonia i miłość, a ludzkość przechodzi od wspólnoty do kłótni, niezgody i wojen. Ale kto kocha, ciężarów miłości nie czuje; z potrzeby serca czyni dla drugiego wszystko, aby usłużyć. Jak wyjaśniał Ksiądz Biskup, każda wspólnota Chrystusowego ołtarza sprawia, że czujemy się jedną rodziną, dostrzegając w sobie nawzajem przede wszystkim człowieczeństwo, a nie stan pożądania; godność, wzajemny szacunek i podobieństwo, a nie wyobcowanie i źródło grzechu, zwłaszcza zazdrości. „Jezu, Tyś jest światłością mej duszy, daj mi moc przyjąć dziś miłość Twą” – współbrzmiał z pasterską medytacją śpiew parafian.

Reklama

Pogłębiać i ufać

Oprócz adoracji krzyża i uczestnictwa w rekolekcjach ewangelizacyjnych „Źródło” młodzi wraz z rodzicami i nauczycielami przygotowali oprawę liturgiczną. Bierzmowani dziękowali słowami św. Jana Pawła: „Musicie od siebie wymagać, choćby inni od was nie wymagali. W tych słowach jest zachęta, aby się nie poddawać i nie ulegać złym wpływom. Do tego uzdolni nas Duch Święty” – mówiła z przekonaniem Roksana.

Wychowawczyni Anna Mozgawa powiedziała swoim uczniom: – W tym ważnym i pięknym dniu życzę, abyście zostali ubogaceni mądrością życia, płynącą z wiary w Boga. Pokój serca i pasje życiowe odnajdujcie w darze rady. W trudnych doświadczeniach proście o męstwo, które niesie nadzieję. Szukajcie takiej wiedzy, która dostrzega wieczność, bo do niej zostaliśmy powołani. Postępujcie z bojaźnią Pańską, ale nie ze strachem. Przed Bogiem bądźcie pobożni i pokorni. Niech Duch Święty każdego dnia oświeca wasze serca i umysły, byście docenili piękno życia w przyjaźni z Bogiem i ludźmi!

– Wiara jest częścią życia i jedno nie wyklucza drugiego – dzieliła się pani Agnieszka. – Wielomiesięczne przygotowanie wymagało od naszych dzieci zaangażowania, ale w życiu nic nie jest łatwe. Pragniemy, aby nasze dzieci dbały o swój rozwój duchowy. Wielu być może już znalazło podpowiedź, jak należy w mocy Ducha Świętego więź z Bogiem naprawić i pogłębiać przez dojrzalsze relacje z ludźmi. Być może w sercu rodzi się obawa: Czy nasze dzieci nie rozstaną się z Kościołem? Dlaczego niektórzy rezygnują z pogłębiania relacji z Bogiem? Czy my swoim życiem dajemy naszym dzieciom dobry przykład? Współpraca z Duchem Świętym nie dzieje się automatycznie, więc warto pokazywać swoim życiem, że gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na właściwym miejscu. A może rekolekcje ewangelizacyjne uświadomiły nam, że w codziennym zabieganiu oddaliliśmy się od Boga? Warto pozwolić Jezusowi działać w naszym sercu i życiu. Warto zaufać! – podkreślała.

2019-04-24 09:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas dla Jezusa

Niedziela lubelska 29/2019, str. 2

[ TEMATY ]

Krzyż Trybunalski

Paweł Wysoki

Przekazanie krzyża parafii w Józefowie

Przekazanie krzyża parafii w Józefowie

Wraz z początkiem wakacji kopia Krzyża Trybunalskiego dotarła do dekanatu opolskiego. Projekt ewangelizacyjny „Źródło” będzie gościł w nadwiślańskich parafiach przez najbliższe tygodnie

Do 6 lipca modlitwa u stóp krzyża, w który wkomponowana jest cząstka relikwii Drzewa Krzyża, trwała w parafii pw. Wszystkich Świętych w Rybitwach. – To był czas spotkania z Bogiem, czas odnowy naszej wiary, czas przeżywania tajemnicy krzyża, w której Bóg hojnie obdarzał nas łaskami – podkreślał proboszcz ks. Marek Romański. – Dziękuję wszystkim mieszkańcom Rybitw i sąsiednich miejscowości za skorzystanie z daru rekolekcji, słuchanie świadectw, modlitwę, szukanie obecności Boga – wyliczał. Dla wielu osób nie była to łatwa decyzja, ponieważ wierni musieli wybierać pomiędzy codzienną pracą w sadach i na polach, a kościołem. Jednak świątynia nigdy nie była pusta. – Każdego dnia o godz. 15.00 odmawialiśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a wieczorem proboszcz sprawował Mszę św. To był nasz czas dla Jezusa, który odwiedził nas w znaku krzyża. Nie mogło nas przy Nim zabraknąć – mówiła jedna z kobiet uczestniczących w zakończeniu peregrynacji. Wierni przywołują też nabożeństwo Drogi Krzyżowej, zorganizowanej na ulicach parafii. – Dziękuję wszystkim, którzy w różny sposób wsparli projekt; za rzeczy materialne, liczne prace przy kościele, a nade wszystko za obecność i modlitwę, czuwanie przy krzyżu, życzliwość wobec kapłanów – mówił ks. Romański, który dopiero od 3 miesięcy jest proboszczem w Rybitwach.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję