Reklama

Niedziela Rzeszowska

Odwiedź Mamę w maju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nie jest figura Maryi, która ocalała w pożarze paryskiej katedry sprzed dwóch tygodni. Tę uwidocznioną na zdjęciu strażacy wydobyli w kwietniu 2009 r. po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło włoską Abruzję – kataklizm wydarzył się w nocy z Niedzieli Palmowej na poniedziałek Wielkiego Tygodnia. Marmurowa figura Matki Bożej, cudownie nienaruszona, była ukryta pod gruzami pogańskiego kościoła Paganica.

W pożarze paryskiej katedry ocalała inna, zawieszona wysoko na prawym filarze przed ołtarzem z Pietą. I choć w katedrze było aż 37 rozmaitych przedstawień Matki Boskiej (wciąż nie wiadomo, które przetrwały pożar), tylko tę jedną uważano za patronkę kościoła. To Notre Dame de Paris, Nasza Pani, figura z XIV wieku. Maryja trzyma na rękach Jezusa, który bawi się Jej klamrą od płaszcza. Patrzy w taki sposób, jakby chciała coś powiedzieć swojemu Dziecku, ale czeka, uśmiechając się ukradkiem. Pod tą figurą 25 grudnia 1886 r. dokonało się jedno z najbardziej poruszających nawróceń. Niewierzący 18-letni Paul Claudel wstąpił do katedry Notre-Dame, by przyjrzeć się nabożeństwu. Jeszcze nie był wybitnym poetą i dramaturgiem, dopiero zaczynał pisać i sądził, że w katolickich obrzędach znajdzie materiał do dekadenckich gryzmołów. „Nie mając nic lepszego do roboty poszedłem na Nieszpory. Chłopcy chóru katedralnego w białych komeżkach śpiewali właśnie, jak później się dowiedziałem «Magnificat». Stałem w tłumie przy drugim filarze u wejścia do chóru, na prawo po stronie zakrystii. Wtedy to zdarzył się fakt, który przesądził o całym moim życiu. W mgnieniu oka serce moje zostało porażone i UWIERZYŁEM. Owładnęło mną nagle rozdzierające uczucie niewinności, wiekuistego dziecięctwa Bożego: niewysłowione doznanie! To jest prawda! – Bóg istnieje, jest tam. To ktoś tak konkretny jak ja, osoba. – On kocha mnie, woła mnie. Z oczu moich trysnęły łzy...” – napisał Claudel.

Przed nami maj, Jej miesiąc. Dni, które możemy nasączyć wezwaniami Litanii Loretańskiej i niczym mały Jezus uwieszony Jej ramion szeptać Mamie najwspanialsze szczebioty. Możemy Jej sprawić radość przychodząc do kościołów na majowe nabożeństwa. Ona naprawdę lubi, gdy dzieci Ją odwiedzają, jak każda mama. I jak każda czeka z prezentem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-24 09:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Topczewska Jasna Góra

Niedziela podlaska 35/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Archiwum parafii

Topczewska Czarna Madonna

Topczewska Czarna Madonna

W 300. rocznicę pierwszej koronacji Obrazu Jasnogórskiego z wdzięcznością kierują Polacy swe myśli i serca ku Częstochowie, gdzie odbywają się uroczystości ogólnokrajowe. W to dziękczynienie włącza się także diecezja drohiczyńska, pielgrzymując do jednej z najsławniejszych kopii Wizerunku Czarnej Madonny, znajdującej się w Topczewie (dekanat brański)

Kilkanaście kilometrów na północ od Brańska, na styku trzech diecezji – białostockiej, łomżyńskiej i drohiczyńskiej – w granicach tej ostatniej leży parafia Topczewo, sięgająca początkami roku 1433. Kolejnym świątyniom patronował św. Stanisław, biskup i męczennik, ale od początku podkreślano tu cześć Maryi. Bogurodzica jako Niepokalanie Poczęta była współpatronką najstarszego kościoła. W 1523 r. powstała boczna kaplica Zwiastowania Pańskiego, a sto lat później ród Łyczkowskich ufundował drugą kaplicę – Różańcową, gdzie ok. 1640 r. umieszczono kopię obrazu z Jasnej Góry.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję