Gdy Platforma wygra wybory... Gdy Platforma wygra wybory, to zachowa 500+, ale... – zapowiedział główny ekonomista partii. No właśnie, to „ale” robi wielką różnicę. Dla jasności, wcale nie chodzi o piwo.
Gra warta świeczki
No właśnie, wyobraźmy sobie to, co dziś wydaje się mało prawdopodobne, ale przecież niewykluczone. Wyobraźmy sobie, że PO czy POKO, jak się to dziś nazywa albo w przyszłości będzie nazywało, wygrywa wybory, przejmuje władzę i „naprawia” 500+ przez jego likwidację. I nagle pojawia się pytanie: Do czyjej kieszeni trafią te zwolnione miliardy? Gra jest naprawdę warta świeczki.
PSL z mozołem buduje chadecką Koalicję Polską. Jak na razie do koalicji należy PSL. Wygląda na to, że partia zbuduje sojusz z samą sobą. W sumie nic złego. Najważniejsza jest wewnętrzna zgoda.
Wyraziście
Podział opozycji i start w wyrazistych blokach ideowych ma, oczywiście, swoje plusy. Nareszcie jest wyraziście. Po prostu wiemy, o co chodzi. Wiemy, że np. lewica widzi przyszłość Polski w związkach jednopłciowych i adopcji dzieci przez homoseksualistów. To dla niej priorytet i droga do szczęścia. Mówiąc krótko: teraz nie będzie mydlenia oczu.
Jeśli w najbliższym czasie gdzieś mógłby się rozpocząć ponadregionalny konflikt zbrojny, to w cieśninie Ormuz – głównej arterii światowego handlu ropą. Tankowcami z Zatoki Perskiej na Ocean Indyjski przepływa nią blisko jedna piąta światowego zapotrzebowania na ropę i gaz.
Bł. Eurozja Fabris Barban w codziennych obowiązkach, np. robieniu rano kanapek dzieciom, wypełnianych z miłością, widziała powołanie i wolę Bożą. Artykuł jest owocem studium zeznań świadków w procesie beatyfikacyjnym, oficjalnej biografii, a także powiedzeń błogosławionej. Warto zwrócić uwagę, że w Polsce nie ukazała się jeszcze żadna pełna książkowa biografia tej wspaniałej kobiety.
Schyłek XIX wieku i początek XX. Ciężkie czasy poważnego kryzysu gospodarczego, nędzy, masowej emigracji ludności we Włoszech. W tym czasie walki o przetrwanie, o każdy najmniejszy nawet okruch chleba, w wiosce Marola dorasta dziewczynka, którą rodzina pieszczotliwie nazywa „Rosina” – Różyczka, a której życie już pod koniec XX wieku Kościół ukaże jako wzór dla każdej matki.
Gdy fundamenty demokracji zaczynają się kruszyć, obywatel staje się bezbronny. To nie jest abstrakcyjna przestroga, lecz realne zagrożenie, przed którym dziś stają Polacy.
Nie wszyscy mogą sobie z tego zdawać sprawę, bo systemy demokratyczne mają to do siebie, że są jak duże statki i każdy skręt, czy nawet zawrót wymaga czasu, ale nie można do dwóch dodać dwa i liczyć, że wyjdzie pięć. Można oczywiście dywagować nad skutkami zachodzących zmian, czy są one rzeczywiście zagrożeniem, a może koniecznym kursem? Taka debata nad wycofaniem się z demokracji nawet w systemie demokratycznym jest możliwa, ale musi być szczera i otwarta, żeby cokolwiek obywateli dotknie – było ich świadomą decyzją, a nie nocnym koszmarem, z którego nigdy się nie obudzą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.