Reklama

Drogowskazy

Polska jest wielka, Polska jest piękna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie słowa budziły się w naszych sercach w dniu 1 sierpnia – w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. To był wielki narodowy zryw, gdy Warszawa – miasto nieujarzmione – powiedziała: non possumus, tak dalej być nie może. Warszawiacy, którzy patrzyli na gehennę zgotowaną nam przez niemieckich żołdaków, na rozstrzeliwanych braci, bitych i zabijanych w więzieniach, powiedzieli: dość! Mieli nadzieję, że „wyzwolicielska” Armia Czerwona, która stała po drugiej stronie Wisły, przyjdzie im z pomocą. Tak się nie stało. Cyniczny Stalin pozostał sobą jako kat ludzkości. Dlatego 1 sierpnia to dla nas wielki dzień, gdy wolni ludzie, którymi zawsze się czuliśmy, zwłaszcza młodzi, podjęli decyzję: idziemy w bój, bo wolność to dla nas rzecz najważniejsza.

1 sierpnia to zatem dzień symbol naszej walki o niepodległość. Dzień walki o wielkość i piękno ojczyzny. Tego dnia dla uczczenia powstańczego zrywu zgromadziły się na warszawskim placu Piłsudskiego tysiące ludzi, starszych, uczestników powstania, i młodszych, zapatrzonych w nich, ze śpiewnikami w rękach. Polacy zobaczyli Polskę jakby od nowa. „Rodzi się nowa Polska” – powiedział ktoś, gdy oglądał transmisję telewizyjną z tego wspólnego śpiewania pieśni powstańczych i żołnierskich, także utworów wykonywanych przez solistów i chóry. Było to znakomicie przygotowane widowisko, które stanowiło prawdziwą lekcję historii, a jednocześnie było oddaniem hołdu tysiącom bohaterskich Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiaj mamy już wolność, ale musimy pamiętać, że trzeba o nią zawsze walczyć, na wielu płaszczyznach naszego życia. A istnieją dziś różne zagrożenia. Grozi nam okupacja nihilizmu, bezbożnictwa, nienormalności i genderyzmu. Przede wszystkim Polska musi wrócić do jednoznaczności najważniejszych pojęć, takich jak: wolność, miłość, sprawiedliwość, prawda. Z jednoznacznością tych podstawowych określeń w swoich sercach szli do powstania warszawiacy. 75 lat temu los ojczyzny i narodu był im najdroższy. Nie podporządkowali się wrogowi, nie chcieli mu służyć. Nie wyjeżdżali za granicę, żeby szkodzić Polsce. Naprawdę Powstanie Warszawskie jest wielką lekcją historii...

Reklama

Dzisiaj musimy też powiedzieć non possumus wszelkiemu fałszowi, zakłamaniu, zdradzie i bezeceństwom rzucanym na naród, chrześcijaństwo i Kościół, bo to wszystko jest zdradą ludzi. Polska jest piękna i wielka wielkością tak wielu swoich bohaterów, wypełniona treścią, która jest zawarta w naszej kulturze. Ma Ewangelię, ma Kościół, ma kapłanów. Ale o te wartości trzeba dzisiaj zadbać, gdyż stanowią ciągle cel działań złego.

Niech ten piękny obraz pierwszosierpniowego wieczoru harcerskiej, żołnierskiej i powstańczej pieśni walczącej Warszawy pozostanie w naszych sercach i będzie lekcją wielkiej miłości wszystkiego, co Polskę stanowi.

2019-08-06 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję