W tym roku młodzieży towarzyszyło hasło „Odnowa”. – To dla nas taki czas, kiedy możemy naładować akumulatory na cały rok szkolny i akademicki – podkreślają uczestnicy. Jak mówi główny organizator ks. Przemysław Superson, diecezjalny duszpasterz młodzieży: – Chcieliśmy zachęcić młodych do odnowienia relacji z Jezusem i z drugim człowiekiem, a także na nowo uświadomić znaczenie przyjętych sakramentów świętych.
Każdy dzień spotkania miał swoje hasło, które było rozważane podczas modlitw, konferencji czy pracy w grupach. I tak, kolejno były to słowa: miłość, grzech, Duch, wspólnota.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaproszeni goście
Każdego roku do Legnickiego Pola zapraszani są goście, którzy dzielą się swoim świadectwem wiary. Po raz kolejny przyjechał benedyktyn z Tyńca o. Leon Knabit. To już stały gość spotkań, którego nie trzeba specjalnie zapraszać. Młodzi cenią sobie jego doświadczenie życiowe i duszpasterskie. O. Leon, jak sam mówi, z młodymi czuje się młodo, mimo 89 lat życia. Ponadto zaproszenie przyjęli: Jasiek Mela – niepełnosprawny podróżnik i społecznik; Dobromir „Mak” Makowski – raper i terapeuta; franciszkanin o. Piotr Kantorski czy adoratorka Krwi Chrystusa s. Anna Mikołajewicz. Konferencje do młodzieży wygłosili także ks. Tomasz Ślazyk i ks. Krzysztof Żmigrodzki, związany ze wspólnotą Cenacolo.
Reklama
Młodzież odwiedzili także: biskup pomocniczy Marek Mendyk, oraz biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Pasterz Kościoła legnickiego w wygłoszonej niedzielnej homilii podkreślił: – Cały sens tego zgromadzenia, tego spotkania, jest taki, żebyśmy my, którzy jesteśmy rozproszeni, gdzie każdy szuka jakiejś swojej sprawiedliwości, chce wszystko robić po swojemu, patrząc na Jezusa Chrystusa, na Jego chwałę, na Jego przychodzenie do nas, stawali się ludźmi, którzy są gotowi być przemienieni i uczynieni darem dla Boga i darem dla drugiego człowieka. Wtedy nastąpi prawdziwy pokój w rodzinie, w szkole, w mieście. Idźmy za Tym, który kroczy do Jerozolimy, by złożyć w darze siebie i uzdalnia nas, byśmy byli darem dla Boga i drugiego człowieka. I tego wam życzę, byśmy byli zjednoczeni w Chrystusie Jezusie.
Spotkanie i co dalej?
– Cieszy nas to, że na tegoroczne spotkanie przyjechała prawie połowa młodych, którzy są tutaj po raz pierwszy. Dzięki zachęcie swoich rówieśników i informacji w mediach chcą się przekonać, że warto tutaj być – mówi ks. Przemysław Superson. – Mam nadzieję, że to oni za rok będą zachęcać innych – dodaje. Spotkanie młodych to dobry czas na zakończenie wakacji, podsumowanie tego, co się w tym czasie wydarzyło, ale też „naładowanie akumulatorów” na kolejny rok szkolny i akademicki. Do Legnickiego Pola przyciąga też „klimat” popielgrzymkowy. Wielu młodych, którzy tutaj się znaleźli, wędrowało wcześniej na Jasną Górę czy do Krzeszowa. Chcą dalej czuć ten niezwykły klimat bliskości Boga i braterstwa. Jest też inna motywacja – chęć poznania nowych ludzi, którzy podobnie myślą i czują. To wszystko przydaje się w dalszym życiu. Jak mówi ks. Dawid Kostecki z Bolesławca, właśnie na takiej młodzieży bazuje przez cały rok w pracy duszpasterskiej w parafii. – Na nich można liczyć w każdej sytuacji, kiedy planujemy jakąkolwiek inicjatywę. Czy będzie to jakieś nabożeństwo, spotkanie, czy przygotowanie do świąt, młodzież pielgrzymkowa i młodzież ze spotkania jest pierwsza, która chce się angażować – podkreśla ks. Dawid.
Bez muzyki nie ma spotkania
Reklama
Gdzie młodzież, tam musi być i muzyka. Ta prawda dotyczy też spotkania młodych. O tym, że młodzi uwielbiają muzykę, nikogo nie trzeba przekonywać. To oczywistość. Nie może jej zatem zabraknąć na spotkaniu młodych. Każdego roku są organizowane koncerty, na które zapraszani są znani i lubiani muzycy i wokaliści grający muzykę chrześcijańską, która, jak się można przekonać, nudna wcale nie jest. Można posłuchać rapu, rocka, gospel i wielu innych rodzajów muzyki. Tym razem na scenie zaprezentowały się dwa zespoły. Na otwarcie spotkania zagrał Fisfeclectic – zespół muzyczny grający muzykę w stylu alternatywnego popu, założony przez małżeństwo artystów Joannę Kupczyńską (autorkę piosenek, wokalistkę) i Łukasza Kupczyńskiego (autora tekstów, kompozytora, multiinstrumentalistę, producenta muzycznego). Natomiast na zakończenie odbył się koncert uwielbienia prowadzony przez dominikanina o. Tomasza Nowaka i zespół Owca. Zespół powstał z potrzeby i w akcji na „weekendach pełnych łaski”, organizowanych przez krakowską Fundację Malak. Tak powstają pieśni, które towarzyszą chwilom uwielbienia i modlitwy. Ponadto każdego dnia podczas wspólnych spotkań młodych towarzyszyła schola i zespół muzyczny. Tworzyli je młodzi wolontariusze uzdolnieni wokalnie i muzycznie. Nad wszystkim czuwał Mateusz Kazimierski, którego wspierał Dawid Biniecki. – Nasza muzyka ma jeden cel – zbliżać do Boga i pomóc w uwielbieniu Boga. Ważne jest to, że młodzi, którzy grają i śpiewają, sami tym żyją. Wiedzą, co śpiewają, angażują w to całych siebie, może właśnie dlatego są w stanie porywać innych – mówi Mateusz. Wielki szacunek dla wszystkich, ponieważ bez muzyki nie byłoby „klimatu” Legnickiego Pola.
Stałe punkty i nowości na spotkaniu
Każdy dzień przebiegał według określonego planu. Oczywiście, modlitwa i Eucharystia były jego dwoma filarami. Wielu młodych przyjeżdża tutaj również z tego względu, że jest takie miejsce, gdzie w tłumie można poczuć wartość ciszy. To „Ogród Eden”, czyli miejsce, gdzie od rana do wieczora jest wystawienie Najświętszego Sakramentu. Tam odmawiana jest wspólnie np. Koronka czy litania. Jednak o każdej porze każdy może przyjść i adorować sam na sam Pana Jezusa. – To ulubione miejsce wielu uczestników, w którym można przedstawić Jezusowi wszystkie swoje sprawy – podkreślają. Oczywiście, nie ma też spotkania bez konferencji i świadectw zaproszonych gości. Każdego roku zapraszane są osoby bardziej lub mniej znane, ale na pewno takie, które mają się czym podzielić. To głównie świadectwa wiary i życia z Jezusem. Nie zawsze dochodzi się do tego prostymi ścieżkami i w łatwy sposób, jednak dla chcącego wszystko jest możliwe.
Na tegorocznym spotkaniu była pewna nowość – strefy inspiracji. Można było rozwijać swoje talenty, kreatywne myślenie, inspirować się do działania. Były strefy: fitness, misyjna, muzyczna i strefa planszówek. Okazało się, że propozycja była strzałem w dziesiątkę, bo każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Szacunek dla organizatorów i wolontariuszy
Wielkie podziękowanie dla wszystkich, którzy włączyli się w przygotowanie i przeprowadzenie spotkania. To nie tylko główni organizatorzy, ale też rzesza wolontariuszy, ratowników medycznych, porządkowych. Mocno angażowali się także klerycy, dla których była to też forma praktyki duszpasterskiej. Nie można sobie wyobrazić takiego przedsięwzięcia bez wsparcia władz Legnickiego Pola, miejscowej szkoły, ośrodka kultury i oczywiście gościnnego proboszcza ks. Włodzimierza Gucwy. Za rok następne spotkanie, nowe pomysły. Czym młodzi zostaną zaskoczeni? Zobaczymy już wkrótce...