Reklama

Niedziela Przemyska

Chcą mieć za patrona kapłana męczennika

19 października odbędzie się uroczystość nadania imienia ks. Stanisława Kołodzieja Szkole Podstawowej w Kobylanach. Będzie ona uwieńczeniem wielu wydarzeń, w które zaangażowane są społeczność szkolna i lokalna w ramach realizacji projektu poświęconego przyszłemu Patronowi

Niedziela przemyska 36/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

patron

archiwum Szkoły

Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach poznają dzieje życia i męczeństwa sługi Bożego ks. Stanisława Kołodzieja

Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach poznają dzieje życia i męczeństwa  sługi Bożego ks. Stanisława Kołodzieja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Stanisław Kołodziej urodził się 1 lutego 1907 r. w Bączalu Górnym jako czwarte z pięciorga dzieci Józefa Kołodzieja i Marii z domu Smaś. Rodzina przeżyła wiele trudnych chwil, m.in. pożar domu, z którego ojciec wyprowadził dzieci oraz wyniósł półrocznego Stanisława. Już jako czternastoletni chłopiec stracił ojca, który podupadł na zdrowiu w wyniku uczestnictwa w walkach podczas I wojny światowej.

Stanisław uczęszczał do szkoły ludowej w Bączalu Dolnym, następnie do gimnazjum w Jaśle. Po maturze wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. Jego przewodnikiem duchowym na drodze do kapłaństwa był bł. Jan Balicki, ówczesny rektor i wykładowca teologii dogmatycznej. 16 czerwca 1932 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Anatola Nowaka. Uroczysta Msza św. prymicyjna miała miejsce w Bączalu Dolnym 19 czerwca 1932 r. Ks. Stanisław sprawował posługę kapłańską w Domaradzu, Białobrzegach koło Łańcuta, Zręcinie, Leżajsku (administrator parafii), Tuligłowach Pruchnickich i w farze w Przeworsku. 18 lipca 1939 r. został powołany na administratora parafii w Kobylanach, która w tamtym okresie obejmowała również Draganową, Sulistrową, Makowiska i Łęki Dukielskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas II wojny światowej ks. Stanisław aktywnie zaangażował się w walkę przeciwko niemieckiemu okupantowi. Na plebanii i w kościele udzielał schronienia partyzantom, troszczył się o rannych. Pomagał także oficerom polskim udającym się do Francji pokonywać przygraniczne trasy w kierunku Słowacji. Prowadził również nielegalny nasłuch radiowy. Jak wspomina pani Zofia Wierdak, na cmentarzu, w jednym z grobowców przechowywał radio i prowadził nasłuch.

Aresztowanie

13 lutego 1941 roku, gdy wracał pieszo z Krosna, nieznany człowiek ostrzegł go, że jest poszukiwany przez Niemców. Mimo to powrócił na plebanię. Następnego dnia we wczesnych godzinach rannych od strony Sulistrowej nadjechało gestapo. Ze względu na zaśnieżoną drogę do plebanii, Niemcy przemierzyli ją pieszo. Ks. Stanisław został aresztowany za nielegalne posiadanie radiostacji.

Reklama

Mieszkanka Kobylan, 96-letnia pani Józefa Hacz, która przeżyła wojnę i pamięta aresztowanie ks. Kołodzieja, w rozmowie z uczennicą naszej szkoły, Martyną Jakiełą wspomina: „Rankiem 14 lutego 1941 roku, gdy wyszłam na pole, zauważyłam, że jedzie samochód, a za nim biegnie ks. Stanisław. Wybiegłam na drogę i własnym oczom nie wierzyłam. Auto jechało z niemałą prędkością, a za nim, przywiązany do samochodu, biegł ksiądz. Jak tylko próbowałam go uwolnić, to wychodził jeden z samochodu i ostrzegał mnie, że jeżeli nie chcę mieć kulki w głowie, to mam stamtąd iść. Nie miałam wyboru, musiałam pójść do domu, ale całe wydarzenie oglądałam przez okno. Z racji, że była wtedy wielka zima i nie zapowiadało się na inną pogodę przez dłuższy czas, to nie mogli przejechać przez zaspy, które były na drodze. Po chwili zatrzymali się, wepchnęli ks. Stanisława do samochodu, i odjechali w stronę Jasła. To był wielki dramat i wstrząs dla mieszkańców Kobylan”.

W więzieniu w Jaśle przez sześć tygodni ks. Stanisław był przesłuchiwany. Do zeznań zmuszano go biciem i torturami, o czym świadczy zakrwawiona bielizna, którą otrzymała rodzina. Mimo tego nikogo nie wydał. Rodzina, przyjaciele, mieszkańcy Kobylan podejmowali próby uwolnienia księdza, zwracając się z prośbami do władz niemieckich, niestety, bezskutecznie.

Męczeństwo

Z Jasła ks. Stanisław trafił do Krakowa, a stamtąd 5 kwietnia 1941 roku został przetransportowany pociągiem do Auschwitz, gdzie przebywał cztery tygodnie. Nadano mu numer 11395 (fakt ten jest udokumentowany, istnieją bowiem listy przewozowe, na których widnieje nazwisko ks. Kołodzieja oraz data urodzenia). Z obozu wysłał list do matki, w którym napisał: „serwońskiemu się poprawiło” (Serwoniec to nazwa przysiółka w Bączalu Dolnym, znana również obecnie).

Reklama

4 maja 1941 roku kapłan został przetransportowany do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie otrzymał numer 25290. Tam również został zakwalifikowany do grupy 20 księży, na których przeprowadzano eksperymenty medyczne. Ks. Stanisławowi wstrzykiwano m.in. sztuczną flegmonę, czyli chorobę obozową, która spowodowała wycieńczenie i śmierć. Ks. Stanisław zmarł 17 grudnia 1942 roku w Dachau, gdzie został spalony w obozowym krematorium. Rodzina otrzymała taką informację.

Sługa Boży

Ks. Stanisław Kołodziej zaliczany jest do drugiej grupy polskich męczenników z okresu II wojny światowej, których proces beatyfikacyjny rozpoczął się 17 września 2003 r. W 2011 roku w Pelplinie zakończył się etap diecezjalny, dokumenty przesłano do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Zarówno w Kobylanach, jak i w Bączalu Dolnym odmawiana jest modlitwa o jego beatyfikację.

* * *

Modlitwa o beatyfikację ks. Stanisława Kołodzieja

Panie Boże, nasz najlepszy Ojcze, Ty w każdym czasie ukazujesz swoją miłość ojcowską, a w świecie rozdartym przez walki i niezgodę czynisz człowieka gotowym do pojednania. Męczennicy za wiarę, wynoszeni do chwały ołtarzy, są znakiem zwycięstwa dobra nad złem, przebaczenia nad terrorem i przemocą. Ciebie, Boże Ojcze, prosimy, aby prace, jakie podejmujemy w nowym procesie beatyfikacyjnym Polskich Męczenników, zostały pobłogosławione – i Twoją mocą, i Twoją miłością. Niech męczeńska śmierć naszych rodaków w nieludzkim czasie, na ziemi, która stała się także nieludzka za sprawą nienawiści, była znakiem pojednania, a dla nas rękojmią Twojego, Ojcze, miłosierdzia.

Prosimy Cię zatem, abyś umocnił nas w wiernej służbie Tobie, chwała zaś Męczenników, myślimy nade wszystko o tak bliskim nam ks. Stanisławie Twoim Słudze, którą potwierdzi Chrystusowy Namiestnik, niech oznacza dla nas dar czasu, który na nowo czynisz swoim, a dzięki miłości czynisz także naszą ziemię przestrzenią swojej nowej z nami i dla nas obecności. Niech to sprawi Chrystus, który jest koroną Świętych, i Pani nasza, Królowa Męczenników. Polecamy to Tobie, Dobry Ojcze, przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Reklama

* * *

Aresztowanie księdza uruchomiło
lawinę pomocy,
parafianie, rodziny członkowie
robili wszystko, by go wydobyć
z więzienia,
bo przecież to był niewinny człowiek.

Niestety, nie dało się nic zrobić
Bóg inny los dla księdza napisał...
a on w oświęcimskiej celi swój numer
wydrapał i odszedł,
lecz skargi od niego nikt nigdy
nie słyszał.

Niech będzie dla nas przykładem
męstwa, wiary i ogromnej odwagi
i tego, że Bóg i jego wola
to sprawy największej wagi.

Janina Więcek

2019-09-03 13:09

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileuszowy Dzień Patrona Fundacji

Niedziela małopolska 27/2014, str. 2

[ TEMATY ]

patron

Grzegorz Popadiak, Andrzej Bulicz,

W dzień liturgicznego wspomnienia św. Brata Alberta 17 czerwca odbyły się uroczystości na Jego cześć, połączone z jubileuszem 25-lecia placówki macierzystej Fundacji im. Brata Alberta, Schroniska dla Niepełnosprawnych im. Zofii Tetelowskiej i Stanisława Pruszyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję