Reklama

Niedziela Małopolska

Stanęli na wysokości zadania

– Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Liturgicznej to naprawdę brzmi dumnie – mówił do uczestników finału, zebranych w auli Jana Pawła II, w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej, w sobotę 7 marca ks. Andrzej Kielian, dyrektor wydziału katechetycznego.

Niedziela małopolska 11/2020, str. I

[ TEMATY ]

konkurs

Kraków

WSD

Maria Fortuna-Sudor

– Zdobyłem nagrodę, ale przede wszystkim wiedzę o liturgii – stwierdził Antoni Zakrzewski, tu z przedstawicielami organizatorów

– Zdobyłem nagrodę, ale przede wszystkim wiedzę o liturgii – stwierdził Antoni Zakrzewski, tu z przedstawicielami organizatorów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kolei ks. Ryszard Gacek, prezes stowarzyszenia „Diakonia Ruchu Światło-Życie AK”, podziękował zaangażowanym w organizację wydarzenia, w tym patronom honorowym: małopolskiej kurator oświaty Barbarze Nowak i bp. Adamowi Bałabuchowi – odpowiedzialnemu w Epis-kopacie Polskim za sekcję liturgiczną. Podkreślił rolę diakona Szymona Kapłona, który jest pomysłodawcą konkursu i od lat odpowiada za jego logistykę.

– 21 diecezji to jest rzecz naprawdę piękna i wspaniała, ponadto liczba uczestników – ponad 400 uczniów w pierwszym etapie i prawie 200 w finale – zaznaczył dk. Szymon Kapłon. Przyznał, że zadania były wymagające nie tylko znajomości lektur, ale też zrozumienia, refleksji, a i sprytu. Zauważył: – Stanęliście na wysokości zadania. Poziom był na prawdę wysoki. Pogratulował wszystkim uczestnikom finału.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kategorii uczniów podstawówek I miejsce zajął Antoni Zakrzewski (archidiecezja krakowska), II – Emilia Lichowicz (diecezja opolska), III – Maciej Oleszczuk (diecezja zamojsko-lubaczowska). A wśród uczniów szkół ponadpodstawowych laureatami zostali: Marceli Durasiewicz, z diecezji legnickiej – I miejsce, Jędrzej Miryński, z archidiecezji krakowskiej – II lokata, a III – Maciej Leśniak z diecezji rzeszowskiej. Laureaci otrzymali m.in. drony, czytniki książek elektronicznych i laptopy.

W konkursie wzięło udział ponad 400 uczniów z 21 diecezji.

Podziel się cytatem

Reklama

Antoni Zakrzewski, ministrant z parafii św. Antoniego z Padwy w Bronowicach Małych i uczeń SP nr 50 w Krakowie, do konkursu przygotowywał się, czytając wskazane lektury. – Zdobyłem nagrodę, ale przede wszystkim wiedzę o liturgii – mówił po ogłoszeniu wyników. – To dla Antka bardzo istotny konkurs – przyznała mama laureata, Małgorzata Cymbalista-Zakrzewska, dodając, że dla syna wiara, bycie ministrantem to ważna sfera życia.

Jędrzej Miryński, z parafii św. Bartłomieja w Mogile, uczeń Publicznego Salezjańskiego LO, zauważył: – Generalnie największa ilość wiedzy wynikała z praktyki. Włączałem to, czego się nauczyłem przez poznawanie wskazanej literatury, we własną modlitwę. Przyznał, iż udział w konkursie to świetna przygoda i że nie myślał o wygranej. Dodał: – Konkurs jest przesycony duchowością. Dla mnie najcenniejsza jest wyniesiona z niego wiedza, która pozwala mi zbliżyć się do Pana Boga, ale wyróżnienie niewątpliwie uświadamia mi, że warto iść dalej, że Pan Bóg błogosławi.

Konkurs zorganizowało stowarzyszenie „Diakonia Ruchu Światło-Życie AK” we współpracy z Naukowym Kołem Teologicznym WSD AK na wydziale teologicznym UPJPII w Krakowie.

2020-03-10 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poczuj radość Ewangelii w Konkursie Biblijnym!

[ TEMATY ]

konkurs

Red.


Młodzież szkół ponadgimnazjalnych zapraszamy do udziału w 23. Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy Biblijnej, który odbywa się w roku szkolnym 2018/19. Tematyka tegorocznych eliminacji obejmuje: Księgę Wyjścia oraz List św. Pawła do Rzymian.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję