Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pomnik ze wspomnień

Wierni z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Juszczynie budują św. Janowi Pawłowi II żywy pomnik. W jaki sposób to robią? Dzielą się wspomnieniami ze spotkań z nim, a wszystkie materiały można obejrzeć w internecie.

Niedziela bielsko-żywiecka 23/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienia

100‑lecie urodzin Jana Pawła II

MJscreen arch. A. Michalak

Papież przytula małą Aleksandrę Michalak

Papież przytula małą Aleksandrę Michalak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sejm ogłosił rok 2020 rokiem św. Jana Pawła II, a do tego przypadły 100. rocznica jego urodzin i 25. rocznica pobytu na Podbeskidziu. – Chcieliśmy wybudować Ojcu Świętemu żywy pomnik. Są wśród nas parafianie, którzy go pamiętają, którzy byli w Rzymie czy w innych miejscach, gdzie Papież Polak pielgrzymował, i spotkali go osobiście. Są też tacy, których poruszyło jego nauczanie. Poprosiliśmy więc te osoby, aby nadsyłały materiały, zdjęcia i nagrania wideo swojego świadectwa. Ponadto przy telefonie dyżurował kleryk Jakub Polak, więc można było również zadzwonić i opowiedzieć swoje świadectwo, a kleryk je nagrywał – mówi ks. prob. Andrzej Zawada.

Dodaje, że zależało mu również, aby w ten sposób ożywić parafię i zmotywować ludzi do większego otwarcia się, do dzielenia się dobrym słowem. Na odzew parafian, ale i księży rodaków czy sióstr zakonnych pochodzących z parafii, nie trzeba było długo czekać, a efekty w postaci licznych filmików świadectw pod wspólną nazwą: „Juszczyna o Wojtyle” są dostępne na Facebooku i kanale YouTube parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Garść wspomnień

Reklama

Mieszkanka Juszczyny Czesława Goły wspomina pielgrzymkę do Włoch w 1992 r.: – W środę udaliśmy się na audiencję z Janem Pawłem II do Auli Pawła VI. Przyjechaliśmy autokarem. W czasie audiencji papież pozdrawiał polskie grupy. Występowały dzieci z Chin, prezentując program rozrywkowo-taneczny. Po audiencji papież podszedł do pielgrzymów i prowadził rozmowy, odbierał drobne upominki. Mamy zdjęcia zrobione z tego spotkania. Z pielgrzymki przywiozłam apostolskie błogosławieństwo. Mam też zdjęcie z figurą woskową papieża zrobione w 2007 r. w galerii figur woskowych w Londynie. Byłam również w 2007 r. przy jego grobie, lecz tam nie można było się zatrzymać i zrobić zdjęć. Pozostała mi oryginalna widokówka.

Dla Aleksandry Michalak najpiękniejszym prezentem na I Komunię św. było spotkanie z papieżem w kwietniu 1999 r. Mając 9 lat, miesiąc przed I Komunią św., pojechała pierwszy raz do Rzymu ze swoją babcią Weroniką: – To była podróż życia. Dzień audiencji środowej dla Polaków, dominikanin, o. Konrad Hejmo, opiekun polskich pielgrzymów, zaprosił nas na prywatne spotkanie z papieżem w sali św. Klemensa, gdzie zgromadziło się wielu rodaków z różnych stron Polski. Będąc małą dziewczynką, miałam przywilej stanąć do zdjęcia w pierwszym rzędzie przy fotelu przygotowanym dla niego. Gdy Ojciec Święty spoczął na fotelu, nagle nastąpiło wielkie poruszenie. Każdy z obecnych pragnął go dotknąć lub zamienić z nim choć jedno słowo. Ja, stojąc przy fotelu, chciałam pocałować go w pierścień. Pocałowałam, ale w tę drugą rękę, na której pierścienia nie było. Ojciec Święty zbliżył się do mnie i zapytał: „Skąd jesteś? Jak się nazywasz?” Po czym pocałował mnie w czoło. To wielkie przeżycie do dzisiaj wywołuje na mej twarzy uśmiech i wielkie emocje.

– Po Janie Pawle II na pewno pozostała wielka spuścizna przemówień, encyklik, dokumentów, które mam u siebie, ale i wiele przepięknych pamiątkowych fotografii z moich spotkań z papieżem, których było kilkadziesiąt – mówi ks. Stanisław Kupczak, rodak z Juszczyny obecnie pracujący we Francji.

Reklama

S. Joanna Piela, posługująca w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej, wspomina, że nie była nigdy bardzo blisko Ojca Świętego, ale jego bliskość zawsze czuła, szczególnie wtedy, kiedy Karol Wojtyła w 1978 r. został wybrany na papieża. Rok później, w 1979 r., wstąpiła do Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla. – Powołał mnie Jezus, ale papież jakby mnie pchnął w życie zakonne. Jego osoba, modlitwa i świadectwo wpłynęły mocno na moje powołanie. W 1979 r. byłam na spotkaniu z Janem Pawłem II w Oświęcimiu. Stałam daleko, patrzyłam na druty i wsłuchiwałam się w jego słowa o cierpieniu. Te wypowiedzi sprawiły, że stał mi się bliższy – wspomina.

S. Joanna Piela pamięta również kolejne spotkania, także te, gdy już posługiwała na misjach.

Bedąc małą dziewczynką, miałam przywilej stanąć w pierwszym rzędzie przy fotelu przygotowanym dla Papieża Polaka.

Podziel się cytatem

Ks. Czesław Piela z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej jest obecnie proboszczem Polaków w Walencji w Hiszpanii. W czerwcu 1985 r., będąc klerykiem po IV roku, pojechał na pielgrzymkę do Rzymu. Na środowej audiencji siedział w 4 czy 5 rzędzie. – Papież podchodził osobiście do ludzi. Ubrany w sutannę wszedłem wtedy na krzesło i położyłem się na głowach tłumu ludzi. Papież już miał odejść i... nagle spojrzał na mnie! Zauważył mnie i podszedł do mnie osobiście, popatrzył, uśmiechnął się i zapytał: „Skąd ty jesteś?”. „Z Polski, z Juszczyny”. „Ano to widać”. I wtedy pobłogosławił mi osobiście. To było wielkie przeżycie – mówi ks. Czesław Piela. Wspomina również bliskie spotkanie w kaplicy prywatnej papieża w Watykanie i osobistą rozmowę z Janem Pawłem II w bibliotece. – Nie zapomnę jego podania ręki i spojrzenia świętego człowieka, które przenikało do wewnątrz, a jednocześnie dawało wielką radość, że mogę rozmawiać tak blisko z głową Kościoła – podkreśla.

To tylko fragmenty wybranych świadectw osób mieszkających bądź pochodzących z Juszczyny, które podzieliły się wspomnieniami.

Papieskie relikwie

Reklama

Warto wspomnieć, że jeszcze zanim pojawiły się zachorowania na COVID-19 w diecezji, parafia w Juszczynie otrzymała relikwie św. Jana Pawła II (2 marca). Po relikwie pierwszego stopnia udała się do Krakowa delegacja wraz z ks. prob. Andrzejem Zawadą. Delegaci – przedstawiciele Rady Parafialnej oraz rodzina z Róży Różańcowej im. św. Jana Pawła II – spotkali się z kard. Stanisławem Dziwiszem, który przekazał papieskie relikwie na ręce ks. A. Zawady.

– Wierzymy, że obecność relikwii św. Jana Pawła II przyniesie jeszcze większe, obok już otrzymanych, owoce w życiu duchowym wspólnot i wszystkich parafian. Jako papież przemawiał do tłumów przez gesty i symbole. Ufamy, że i teraz będzie przemawiał do nas, wyznajemy wszakże wiarę w świętych obcowanie. Pamiętamy również jego słowa, które wypowiadał, wynosząc na ołtarze tylu świętych i błogosławionych – podkreślili przedstawiciele parafii.

Inspiracją do podjęcia starań o relikwie papieskie była 100. rocznica urodzin papieża. Obecnie znajdują się one przy bocznym ołtarzu, a na każdej Mszy św. wierni modlą się przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II.

2020-06-03 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkałem świętego

Niedziela lubelska 17/2015, str. 1-2

[ TEMATY ]

wspomnienia

Marian Sztajner

Są takie wydarzenia w życiu, które na trwałe wpisują się w pamięci. W moim przypadku były to te, które związane są z osobą św. Jana Pawła II

Pierwszym z nich był udział w Mszy św., którą w czerwcu 1987 r. Ojciec Święty sprawował podczas swojej wizyty w Lublinie. Miałem wtedy szczęście przyjąć z jego rąk Komunię św. jako przedstawiciel lubelskich skautów zrzeszonych w Ruchu Zawiszackim. Kilka lat później spotkałem Papieża na Jasnej Górze, wkrótce po zakończeniu Kongresu Teologów Europy Środkowowschodniej, który odbył się na KUL-u. W roku 2000 uczestniczyłem wraz z grupą przedstawicieli lubelskich nauczycieli akademickich w Jubileuszu Ludzi Nauki na Watykanie. Później były to już spotkania z Papieżem, który spoglądał na nas z okna domu Ojca. W 2011 r. wraz z grupą pielgrzymów z parafii w Czerniejowie, gdzie byłem proboszczem, uczestniczyliśmy w uroczystościach beatyfikacyjnych. Było to dla wszystkich przeżycie niezwykłe, pełne radości, które nazywaliśmy spełnieniem marzeń.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

"DGP": Szpitale nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom

2025-04-07 10:39

[ TEMATY ]

NFZ

pracownicy

nadwykonania

brak pieniędzy

szpitale

kontrahenci

Adobe Stock

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom. Zgadzają się, by NFZ zapłacił im tylko za część nadwykonań. A w drugiej połowie roku może być im jeszcze trudniej - czytamy w poniedziałkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

"Szpitale w całym kraju czekają na rozliczenie należności za świadczenia, które wykonały w IV kw. 2024 r. ponad limit ustalony w kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia. To m.in. zabiegi chirurgii naczyniowej, kardiologii inwazyjnej i elektrokardiologii czy protezy stawów w ortopedii" - poinformował "DGP".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję