Reklama

Miłość, która pozwala odkryć siebie

Zastanów się, czy jesteś wsparciem dla swojej żony/męża. Postaraj się w najbliższym tygodniu stworzyć przestrzeń i umożliwić współmałżonkowi realizację jakiejś dawnej pasji.

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 53

bernardbodo/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda relacja jest lustrem, w którym możemy się przeglądać i popatrzeć na siebie w nowy sposób. To w kontakcie z drugim człowiekiem mogę odkrywać prawdę o sobie oraz poznawać własne przekonania, szczególnie te fałszywe, na których zbudowałem swoje patrzenie na świat. Zwierciadło to jest tym dokładniejsze, im bliższa jest relacja, toteż małżeństwo wysuwa się tutaj na pierwszy plan. Warto świadomie skorzystać z ogromu łaski, który otrzymujemy przez naszego współmałżonka, by wciąż głębiej i głębiej odkrywać odpowiedź na pytanie: kim ja właściwie jestem?

Kryzys tożsamości. Każdy człowiek w trakcie swojego życia staje przed bardzo ważnym pytaniem o własną tożsamość. Odpowiedzi na to pytanie szukamy nierzadko przez całe lata. Zdarza się jednak, że wskutek naszej osobistej historii, nawet w dojrzałym wieku, wciąż nie potrafimy opisać w swojej najgłębszej istocie, kim jesteśmy. Ukształtowani w znacznej mierze przez swoich rodziców, spełniający oczekiwania dorosłych i rówieśników, często wchodzimy w dojrzałość z bagażem przeróżnych blokad i barier, lęków oraz fałszywych przekonań na swój temat. Pragniemy być szczęśliwi i żyć w poczuciu spełnienia, ale jednocześnie brak nam akceptacji samych siebie. Wystarczy, że zadasz sobie pytanie o swoje kompleksy, zbadasz swoje serce i zobaczysz, jak często jest w nim zawstydzenie samym sobą, lub też zastanowisz się, ile razy zajmuje cię to, co inni o tobie pomyślą. Stopień miłości do samego siebie jest wyznacznikiem, w jakim stopniu znasz swoją najgłębszą i najprawdziwszą tożsamość. Kryzys, nie tylko ten wieku średniego, zwykle w naszym życiu jest znakiem poszukiwania tejże tożsamości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawdziwa historia. Bartek pochodził z domu, w którym nauczył się dość szybko, że na miłość trzeba zasłużyć. Starał się więc zaspokoić oczekiwania rodziców, co zresztą przychodziło mu dość łatwo. Wysokie oceny w szkole oraz liczne osiągnięcia sprawiały, że był dumą rodziny. Koszt okazał się jednak znacznie wyższy, niż mógłby się spodziewać. Mimo 40 lat życia wciąż nie wiedział, kim jest naprawdę. Towarzyszyło mu odczucie, że nie zna samego siebie, a bycie tym, kim oczekiwali od niego inni stało się jego naturą. Nie lubił samego siebie. Nie potrafił docenić swoich osiągnięć, jakby nie należały do niego. Gdzieś na dnie jego serca kryły się ogromna złość i napięcie. W końcu coś w nim pękło. Zapragnął odkryć własną tożsamość. Tak rozpoczęła się długa droga poznawania samego siebie. Na tej drodze nieocenioną pomocą okazała się żona Bartka.

Reklama

Bądź wsparciem. Ania widziała zmagania męża. Rozmawiali o tym zresztą wielokrotnie. Postanowiła okazać mu jak najwięcej wsparcia, którego osią było pozbawione krytyki towarzyszenie. Starała się zrobić wszystko, co w jej mocy, aby Bartek mógł uczyć się być sobą, wyrażać wprost własne myśli oraz uczucia bez lęku przed odrzuceniem i oceną. Oboje byli zaskoczeni, jak bardzo wyzwalająca była jej postawa. Afirmacja, której Bartek doświadczał przez cały ten czas, pozwoliła mu uwierzyć, że nie musi zasługiwać na niczyją miłość, że jest wartościowy, będąc tym, kim jest. Bez wątpienia ogromne znaczenie miały również modlitwa oraz odkrycie, że jest kochany przez Boga.

Z tej historii płynie bardzo ważny wniosek. Małżeństwo może się stać bezpieczną przystanią, w której każdy z małżonków będzie się czuł przyjęty i zaakceptowany na tyle, by otwarcie mówić o swoich przemyśleniach i wewnętrznych walkach, by swobodnie okazywać uczucia, by zadawać sobie ważne pytania i szukać na nie odpowiedzi. O tym, czy moje małżeństwo będzie taką przystanią, decyduję każdego dnia. Decyduję o tym, kiedy towarzyszę, wspieram i przyjmuję małżonka takim, jaki jest, wierząc, że może się stać tym, kim sam pragnie.

2020-07-28 08:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję