Reklama

Niedziela Łódzka

Zadośćuczynienie – katecheza dorosłych

„Pokuta, pokuta, pokuta!”. Tak wołał Anioł Pokoju, kiedy ukazał się dzieciom fatimskim.

Niedziela łódzka 32/2020, str. VI

[ TEMATY ]

spowiedź

katecheza

pokuta

Ks. Paweł Gabara

Przepraszam za wyrządzoną krzywdę

Przepraszam za wyrządzoną krzywdę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, zanim udzielił rozgrzeszenia, nakazywał grzesznikowi odprawienie pokuty, która mogła trwać nawet kilka lat. Znakiem pokuty był m.in. zakaz uczestniczenia w liturgii eucharystycznej. Pokutnik nie mógł przekroczyć progu świątyni. Jej wnętrze mógł oglądać jedynie z oddali. Ta dotkliwa kara była zarazem znakiem braku duchowej jedności grzesznika z Kościołem. Dopiero po odprawieniu pokuty chrześcijanin mógł w pełni korzystać z sakramentów świętych.

Dziś, zanim ksiądz wypowie słowa rozgrzeszenia podczas spowiedzi, najpierw zobowiązuje penitenta do odprawienia pokuty, która najczęściej oznacza odmówienie jakiejś modlitwy. Czy to jednak wystarczy, żeby spełnić ostatni warunek dobrej spowiedzi świętej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia, że „wiele grzechów przynosi szkodę bliźniemu. Należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić (np.: oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został oczerniony, wynagrodzić krzywdy). Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. Rozgrzeszenie usuwa grzech, ale nie usuwa wszelkiego nieporządku, jaki wprowadził grzech. Grzesznik podźwignięty z grzechu musi jeszcze odzyskać pełne zdrowie duchowe. Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien «zadośćuczynić» w odpowiedni sposób lub «odpokutować» za swoje grzechy. To zadośćuczynienie jest nazywane także «pokutą»” (1459).

Zadośćuczynienie oznacza zatem nie tylko odmówienie określonych modlitw, ale także nowy styl życia. Powinno pojawić się ono jako owoc wynikający z poznania nędzy własnych grzechów i z pragnienia naprawienia krzywd wyrządzonych przez te grzechy. Jeśli nie ma zadośćuczynienia, trudno mówić o nawróceniu. Brak zadośćuczynienia prowadzi najczęściej do powrotu w te same grzechy. Spełnia się wówczas to, co bardzo dosadnie wyraził św. Piotr, nawiązując do starożytnego powiedzenia: „Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta – do kałuży błota” (2 P 2,22).

Reklama

Sakrament spowiedzi nazywany jest sakramentem pokuty, ponieważ zakłada podjęcie czynów pokutnych.

Podziel się cytatem

Sakrament spowiedzi nazywany jest sakramentem pokuty, ponieważ zakłada podjęcie czynów pokutnych. Czasem pokuta kojarzy nam się z procesjami biczowników albo z kaznodziejami wzywającymi do nawrócenia pod koniec średniowiecza. Tymczasem pokutą konieczną do odprawienia przed spowiedzią lub jak najszybciej po niej jest nie tylko modlitwa zadana przez spowiednika, ale także oddanie skradzionej rzeczy, odwołanie oszczerstwa, przeproszenie za wyrządzoną krzywdę i wynagrodzenie każdej osobie, wobec której zawiniło się w ważnej rzeczy.

Pokutą praktykowaną z pobożności może być dodatkowo każdy rodzaj umartwienia, cierpliwe znoszenie przeciwności życia, choroby lub choćby uciążliwego sąsiada. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźnim jest piątym i ostatnim warunkiem dobrze przeżywanego sakramentu spowiedzi świętej.

2020-08-05 07:21

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spowiedź dla zabieganych

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 48

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Żeby żyć po Bożemu, trzeba się spowiadać. Jak to zorganizować, gdy ma się na głowie jeszcze sto innych spraw?

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rusza pilotaż programu "Edukacja z wojskiem"

2024-05-06 13:36

[ TEMATY ]

wojsko

edukacja

Karol Porwich/Niedziela

W poniedziałek rusza pilotażowy program dla uczniów "Edukacja z wojskiem". Potrwa do 20 czerwca. Zajęcia z żołnierzami odbędą się w ponad 3 tysiącach szkół podstawowych i ponadpodstawowych.

Celem programu jest podniesienie świadomości dzieci i młodzieży w obszarze bezpieczeństwa, kształtowanie odpowiednich postaw w sytuacjach zagrożenia, poznanie i stosowanie zasad reagowania w sytuacjach zagrożenia, w tym bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, nabycie praktycznych umiejętności zachowania w sytuacjach zagrożenia, wzrost zainteresowania uczniów zagadnieniami związanymi z tematyką obronności oraz nauka bezpiecznego poruszania się w sieci, a także krytycznej analizy informacji dostępnych w internecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję