Reklama

Kościół

Narodziny Głosu Nienarodzonych

Dzwony zawsze w historii i tradycji biły na trwogę. Grały larum. Ten dzwon ma poruszać sumienia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby skutecznie obronić życie dzieci nienarodzonych, potrzebne są: wiara, że tylko Bóg jest Panem życia i śmierci; wiedza, że życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia; prawe sumienie, które zna i respektuje piąte przykazanie Boże: „Nie zabijaj!”. Potrzebny jest także symbol, który będzie przypominał, że życie ludzkie jest święte i będzie budził nas z letargu czy zobojętnienia. Takim symbolem ma być dzwon „Głos Nienarodzonych”, którego uroczyste „narodziny” – czyli spust rozgrzanego do temp. 1200°C brązu do wcześniej przygotowanej i umieszczonej w ziemi formy – miały miejsce 26 sierpnia w znanej nie tylko w Polsce Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu.

W wydarzeniu udział wzięli m.in.: prof. Bogdan Chazan – prezes Fundacji „Życiu Tak” im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Bogdan Romaniuk – wiceprezes fundacji i inicjator dzieła; ks. Lucjan Szumierz – proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Kolbuszowej, która będzie głównym miejscem pobytu dzwonu; Piotr Pilch – wicemarszałek woj. podkarpackiego; Krzysztof Kuźniewski – główny donator; Krzysztof Zuba – delegat stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce; Jacek Kotula – działacz pro-life, organizator Marszu dla Życia i Rodziny w Rzeszowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po wystygnięciu, co zajmie ok. 2 tyg., dzwon (o średnicy 118 cm, ważący 970 kg) zostanie poddany dalszej obróbce. Na zewnętrznej ścianie u dołu i u góry ozdobiony będzie ornamentami w kształcie łańcuchów kodów genetycznych ojca i matki; między nimi umieszczone zostaną takie elementy, jak: nazwa dzwonu, odlew USG dziecka poczętego, odlew tablic symbolizujących Dekalog. Na pierwszej z nich umieszczone będą słowa Jezusa: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo”, na drugiej piąte przykazanie: „Nie zabijaj!”, a także słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki: „Życie dziecka zaczyna się pod sercem matki”.

Fundacja „Życiu

Reklama

Tak” – wsparta prośbą biskupa rzeszowskiego Jana Wątroby – wystąpiła do papieża Franciszka, aby to on dokonał na placu św. Piotra pierwszego, symbolicznego uderzenia w dzwon. Jego przeznaczeniem będzie udział w Marszach za Życiem w całej Polsce. Pierwszy taki marsz z towarzyszeniem dzwonu jest przewidziany w październiku w Warszawie.

– Ten dzwon ma poruszać sumienia. Pomysł jego odlania powstał na początku tego roku, gdy przeczytałem informację, że rocznie 42 mln dzieci na świecie jest zabijanych w wyniku aborcji – powiedział Bogdan Romaniuk. Profesor Chazan uzasadniał z kolei: „Dzwony zawsze w historii i tradycji biły na trwogę. Grały larum. (...) Dźwięk tego dzwonu będzie potęgował prośby nienarodzonych dzieci: darujcie nam życie, nie zabijajcie nas. A drugi aspekt wiąże się z wezwaniem do modlitwy. Powinniśmy się modlić za nienarodzone dzieci. Za rodziców, którzy rozważają możliwość zabicia nienarodzonego dziecka, aby nie robili tego. Za lekarzy, aby wreszcie uznali, że zabicie nienarodzonego dziecka jest sprzeczne z ich etosem zawodowym, (...) za organizatorów opieki medycznej, aby nie narażali personelu medycznego na łamanie sumień oraz za rządzących, aby jeszcze bardziej chronili nienarodzone życie”.

2020-09-02 10:38

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przypomniał 100 razy

Niedziela legnicka 22/2020, str. I

[ TEMATY ]

dzwon

Orsk

100‑lecie urodzin Jana Pawła II

Archiwum parafii

Orsk szczyci się dzwonem

Orsk szczyci się dzwonem

W niedzielę 17 maja, w przededniu 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, w Orsku, który należy do parafii pw. św. Urszuli w Gwizdanowie, odbyła się uroczystość poświęcenia dzwonu „św. Jan Paweł II”.

Dzwon stanął przy kaplicy. To odpowiedź na pragnienie mieszkańców tej miejscowości, by pojawił się dzwon, który wołałby ich na modlitwę. Waży on równo 100 kg, ponieważ powstał z myślą o upamiętnieniu 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję