Reklama

Niedziela Rzeszowska

Z Rudawki Rymanowskiej do Komańczy

Choć Rudawka Rymanowska leży na wschodnim skraju Beskidu Niskiego, to pobliska okolica uważana była przez ks. Karola Wojtyłę za krainę bieszczadzką. Może dlatego, że tu właśnie znalazł ulubione miejsce do rozważań, a że Bieszczady kojarzyły mu się zawsze z górami zadumy, to i Rudawka w nich pozostała.

Niedziela rzeszowska 38/2020, str. IV

[ TEMATY ]

turystyka

szlak

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Otwarcie Skały Olzy pod Rudawką Rymanowską

Otwarcie Skały Olzy pod Rudawką Rymanowską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkający w Pastwiskach pod Rymanowem Stefan Kosiarski (niestety już świętej pamięci), który od 1973 r. przyjaźnił się z ks. Karolem Wojtyłą, wysyłał do niego do Watykanu listy. W jednym z nich pisał: „Ukochany Ojcze Święty! Z uroczych rudawskich zagajników i puławskich kopców – gdzie w jesiennej scenerii stroją się wielobarwnymi odcieniami ścieżki Twych wędrówek – zebraliśmy autentyczne prawdziwki. Pragniemy wzbogacić nimi wigilijną wieczerzę na Watykanie”. Listy Stefana Kosiarskiego do papieża nigdy nie pozostały bez odpowiedzi. Ale o znaczeniu tych terenów i tutejszych ludzi w życiu Ojca Świętego świadczy jeszcze inny gest – przesłane z Rudawki Rymanowskiej prawdziwki papież schował do szuflady swojego biurka, żeby mu pachniało tymi ukochanymi stronami.

W kaplicy we wsi Pastwiska znajduje się figurka Matki Boskiej Fatimskiej, ofiarowana przez Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty ofiarował również do kaplicy jeden ze swoich ornatów, z czasów gdy był jeszcze kardynałem. Z Rudawki Rymanowskiej można pójść szlakiem czerwonym do Rymanowa Zdroju (2,5 godz.), albo w druga stronę, aż do Komańczy (10 godz.). Idąc w drugą stronę do Komańczy, najciekawszy i najbardziej związany z ks. Karolem Wojtyłą jest początek trasy – miejsce na polanie z widokiem na skały Olzy, charakterystyczne odsłonięte pionowe skały u stóp zalesionego wzniesienia nad Wisłokiem. Wisłok można pokonać w bród lub – przy niskim stanie wody – próbować przejść po kamieniach. Dochodzi się do niewielkiego wodospadu, na prawo od niego prowadzi ścieżka (oznaczona biało-czerwoną taśmą, zawieszaną na gałęziach). Szlak wiedzie początkowo wzdłuż Wisłoka, mija drewniany domek-pustelnię, w której w późniejszym okresie bywał ks. Karol Wojtyła (obecnie dom należy do prof. Wandy Półtawskiej) i skręca w lewo do niewielkiej polany. Za polaną skręcamy znów w lewo i dochodzimy do kolejnej polany, za którą kolejny raz skręcamy w lewo, a szlak prowadzi stromym zboczem w górę. Po 45 minutach nieprzerwanej wędrówki docieramy do zielonego szlaku, prowadzącego z Pastwisk do Puław Górnych. Jeśli skręcimy w lewo, to po ok. 200 m dotrzemy do Spalonego Horbka, czyli Góry św. Anny, jak potocznie nazywali tą górę przyjaciele ks. Karola Wojtyły, z którymi bywał tu niejednokrotnie (małżeństwo Wanda i Andrzej Półtawscy). By powędrować do Komańczy należy po spotkaniu z zielonym szlakiem skręcić w prawo i iść nim ok. 6,3 km, po czym przejść na szlak czerwony, którym dojdziemy przez Skibce i Wilcze Budy do Tokarni, i dalej – ciągle czerwonym szlakiem – przez Wahalowski Wierch do Komańczy – szlak wychodzi przy klasztorze sióstr nazaretanek.

Reklama

W kaplicy we wsi Pastwiska znajduje się figurka Matki Boskiej Fatimskiej i ornat ofiarowane przez Jana Pawła II.

Podziel się cytatem

Od października 1955 r. klasztor, na równo rok, stał się miejscem przymusowego odosobnienia prymasa Stefana Wyszyńskiego, internowanego tu przez władze PRL. Obok klasztoru, w budynku obecnego schroniska PTTK, umieszczono posterunek WOP. Postać kardynała Wyszyńskiego na stałe wpisała się w historię klasztoru. Pokój, w którym mieszkał Prymas, jest obecnie udostępniony do zwiedzania, mieści się w nim niewielka ekspozycja.

Począwszy od 2011 r. trasę Rudawka Rymanowska – Komańcza pokonują uczestnicy Beskidzkiego Rajdu Śladami Dwóch Kardynałów: ks. Stefana Wyszyńskiego i ks. Karola Wojtyły. Rajd ma również swoją wersję zimową, gdy uczestnicy przemierzają trasę na nartach biegowych. Za tydzień, w kolejnym odcinku naszego cyklu, czeka nas wyprawa w Bieszczady, m.in. na Tarnicę i do Jeziorek Duszatyńskich, które św. Jan Paweł II opisywał w swej twórczości literackiej.

2020-09-16 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyruszyć w drogę

Niedziela toruńska 27/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

szlak

Archiwum autora

Czas drogi jest czasem rozmowy z Bogiem i drugim człowiekiem, czasem na podziwianie piękna przyrody oraz kultury

Czas drogi jest czasem rozmowy z Bogiem i drugim człowiekiem,
czasem na podziwianie piękna przyrody oraz kultury

Pielgrzymuje się Szlakiem św. Jakuba, aby zbliżyć się do Boga, odkupić swoje grzechy, wybłagać łaski. Wędruje się, bo życie chrześcijanina jest pielgrzymowaniem. Oprócz duchowego wymiaru szlak posiada także wymiar kulturalny, gdyż pielgrzymi poznają historię odwiedzanych miejsc, spotykają mieszkających tam ludzi. Na szlaku Camino znajdują się zabytkowe kościoły, stare zamki, a także piękne miasta, jak Golub-Dobrzyń czy Toruń. Wędrując, można zachwycić się drewnianym mostkiem przerzuconym przez rzekę, starym drzewem czy sarną przebiegającą drogę. To szlak, na którym odkrywa się wiele – zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz siebie

Droga św. Jakuba należy do najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych, stanowiąc trzecie co do wielkości miejsce pielgrzymkowe po Ziemi Świętej i Rzymie. Celem wędrujących jest katedra św. Jakuba Starszego w Santiago de Compostela w Hiszpanii, a w niej grób apostoła, który w 44 r. został ścięty przez Heroda Agryppę I, wnuka Heroda I Wielkiego. Św. Jakub jest pierwszym wśród apostołów, a drugim po św. Szczepanie męczennikiem Kościoła. Według tradycji, relikwie św. Jakuba zostały łodzią sprowadzone z Jerozolimy właśnie do Galicji w Hiszpanii. Nazwa Compostela wywodzi się od łacińskich słów „campus stellae” („pole gwiazdy”), gdyż relikwie świętego, przywiezione najpierw do Iria Flavia (obecnie El Padrón), zaginęły i dopiero w IX wieku odnalazł je pustelnik prowadzony cudowną gwiazdą. Hiszpańska nazwa Santiago oznacza po polsku św. Jakub. Z połączenia tych dwóch nazw bierze się nazwa miasta zbudowanego wokół grobu św. Jakuba, Santiago de Compostela.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję