Reklama

Wiadomości

Śmieci – „surowiec strategiczny”

Od kilkunastu lat w Polsce trwa rewolucja śmieciowa. Rząd Zjednoczonej Prawicy nie zasypia gruszek w popiele i czerpiąc z dobrych wzorców Europy Zachodniej, próbuje wdrożyć system, który skutecznie łączy opłacalne z pożytecznym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Filipczyk

Mimo szeroko zakrojonych kampanii edukacyjnych w naszym społeczeństwie wciąż pokutuje przeświadczenie, że śmieci to przede wszystkim odpadki, których należy się pozbyć za wszelką cenę. Choć świadomość społeczna w ostatnim czasie zaczyna się kształtować, to jednak nadal daleko nam do patrzenia na pozostałości po konsumpcji jako na coś wartościowego. Świadczą o tym choćby przyblokowe śmietniki, przy których, mimo obowiązkowej segregacji odpadów, wciąż zalegają nieposegregowane resztki, a w lasach, niestety, często można natrafić na „dzikie” wysypiska pełne odpadów komunalnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śmieciowe porozumienie?

O tym, że konieczne jest wdrożenie skutecznych zasad zachęcających do odpowiedzialnej segregacji odpadów, wiedzą politycy wszystkich znaczących sił politycznych, choć systemowo zajęła się tym dopiero Zjednoczona Prawica. Działania obecnego rządu doceniają nawet dyrektorzy centrów utylizacji z miast, których władzom daleko do Prawa i Sprawiedliwości, Porozumienia i Solidarnej Polski. Mówił o tym ostatnio w wywiadzie dla Pomorskiego Inżyniera dyrektor Gdańskiego Centrum Utylizacji Michał Dzioba, który zauważył, że celem Polski i Unii Europejskiej jest ograniczenie tego, co składujemy, do 10%. Według niego, składować powinniśmy jedynie to, czego nie możemy przetworzyć, a możliwości „przerobu” śmieci są coraz większe.

Reklama

Dla osób na co dzień zajmujących się utylizacją odpady to przede wszystkim surowiec, który możemy wykorzystać. Cała idea recyklingu polega na tym, by zmaksymalizować odzysk surowców i wykorzystać je ponownie, bez konieczności ciągłego wytwarzania i pozyskiwania nowych. Zasoby Ziemi są wszak ograniczone. – W ten sposób uzupełniamy podaż surowca pierwotnego do produkcji szkła, papieru czy tworzyw sztucznych. Ważne jest zatem, aby szukać alternatyw, a taką alternatywą jest właśnie surowiec wtórny – powiedział Dzioba. Według specjalisty, największym problemem współczesnego świata jest marnotrawstwo. Kupujemy więcej, niż jesteśmy w stanie skonsumować. Wszystko, czego nie wykorzystamy, trafia na śmietnik. Niestety, marnowane są też surowce.

Podobnego zdania są urzędnicy Ministerstwa Klimatu, pracujący nad rozwiązaniami, które będą stanowić jeszcze większą zachętę do segregacji odpadów.

System kaucyjny odpadów

Jedną z takich zachęt ma być szerszy powrót do systemu kaucyjnego. O tym, że dla rządu jest to priorytetem, świadczy fakt, iż o takim rozwiązaniu wspominał w swoim drugim exposé premier Mateusz Morawiecki. Prezes Rady Ministrów miał na myśli dobrze znaną nam kaucję nie tylko za butelki szklane, ale także za te plastikowe. Dlaczego to takie ważne? W uproszczeniu można powiedzieć, że plastik produkuje się z ropy naftowej. Czy dysponujemy nieograniczonymi zasobami ropy, by przeznaczać je na plastikowe butelki? Rozwiązania, które przedstawiał premier, z powodzeniem stosowane są już w niektórych państwach UE.

Reklama

System polega na tym, że przy sprzedaży niektórych produktów w opakowaniach (np. butelkach szklanych czy puszkach aluminiowych) pobierana jest kaucja, która jest zwracana po oddaniu takiego opakowania do sklepu bądź innego punktu, w którym są one zbierane (np. do specjalnego automatu). Jak dotąd w Polsce stosowanie systemu kaucyjnego jest dobrowolne, tak samo jak forma tego systemu, co sprawia, że obecnie ogranicza się on głównie do butelek po niektórych piwach (przede wszystkim tzw. browarów koncernowych, których dostępność w sklepach jest powszechna). Kaucja doliczana jest do produktu i zwracana przy oddaniu pustej butelki w sklepie.

W Ministerstwie Klimatu prowadzone są prace nad wdrożeniem zmian do systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań. W ramach tych zmian wprowadzony zostanie m.in. obowiązek selektywnego zbierania butelek na napoje z tworzyw sztucznych o pojemności do 3 l przez wprowadzających na rynek produkty w tych opakowaniach – docelowo w 2029 r. poziom ten wyniesie 90% masy wprowadzonych opakowań tego typu. Producenci będą mogli zastosować dla swoich produktów mechanizm kaucji, podobnie jak czynią to obecnie właśnie browary.

Jak to funkcjonuje w Europie?

Reklama

Tego typu rozwiązania są elementem składowym systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Przez specjalne mechanizmy państwa zachęcają wytwórców do odpowiedzialnego obrotu surowcami. W Europie prym w tej dziedzinie wiodą Niemcy, Francja, Szwecja i Belgia. W Niemczech system ten wprowadzono już w 1990 r., a na tamtejszym rynku działa już 9 organizacji prowadzących odzysk surowców. Rzeczywistą zbiórkę zużytych opakowań, z pewnymi wyjątkami, przeprowadzają na rzecz organizacji liczne regionalne i lokalne firmy zbierające odpady, zarówno prywatne, jak i gminne, na podstawie umów. Cały system jest finansowany przez wydawane organizacjom licencje. Te z kolei wypłacają firmom zbierającym odpady odpowiednią kwotę, która zależy od liczby ludności na terenie objętym ich działalnością (per capita). Działalność państwa ogranicza się przede wszystkim do zbierania odpadów nienadających się do recyklingu. Dodatkowo od 1 stycznia 2019 r. wszystkie podmioty (również zagraniczne), które wprowadzają do obrotu na terenie Niemiec produkty w opakowaniach konsumenckich, mają obowiązek rejestracji w Centralnym Rejestrze Opakowań.

Podobne rozwiązania, oparte na finansowaniu na podstawie licencji, wykorzystywane są również w Belgii. Działają tam 2 organizacje (przynależność do nich jest dobrowolna): jedna zajmuje się odzyskiwaniem odpadów opakowaniowych z gospodarstw domowych, druga – z przemysłu. Wysokość rocznej opłaty za wprowadzone opakowania zależy od rodzaju materiału, z którego je wykonano, oraz od jego całkowitej masy. Najniższe opłaty dotyczą papieru i kartonu, najwyższe – plastiku oraz opakowań wielomateriałowych.

Szwedzi zachęcają przede wszystkim do wprowadzania na rynek opakowań, których recykling jest stosunkowo najskuteczniejszy. Im łatwiejsze do „odzyskania” jest opakowanie, tym niższą opłatę ponosi producent.

Na podobne ulgi mogą liczyć również producenci opakowań we Francji, na których ciąży obowiązek ponoszenia kosztów zagospodarowania odpadów. W przypadku stosowania opakowań nadających się do recyklingu mogą liczyć na zwrot części kosztów.

Byle dalej od domu

Przez wiele lat bogatsze państwa Europy z chęcią pozbywały się swoich śmieci, „eksportując” je do biedniejszych krajów, w tym Polski. W ostatnich latach rządowi Zjednoczonej Prawicy udało się zahamować ten proceder. Dziś swoboda przewozu odpadów jest dużo mniejsza i w znacznej mierze zależy od ich rodzaju. Do Polski można wwieźć jedynie odpady nadające się do recyklingu – wwóz do naszego kraju śmieci komunalnych czy odpadów niebezpiecznych jest całkowicie zakazany.

[zdjecie id="98969"][/zdjecie]
2020-09-30 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyroda w strefie śmierci

Czarnobyl już na zawsze będzie budzić przerażenie – jest synonimem radioaktywnego grobowca. Tuż po katastrofie mówiono, że życie nie wróci tam przynajmniej przez tysiąc lat.

Wybuch reaktora nr 4 uwolnił do atmosfery ogromne ilości substancji radioaktywnych. Najbardziej ucierpiały teren elektrowni i jej otoczenie. Ze względu na napromieniowane obszar ten, o łącznej powierzchni ok. 500 tys. ha, zaczęto nazywać strefą wykluczenia, strefą zero lub zoną śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji

2025-01-05 07:52

[ TEMATY ]

kolęda

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Na zaproszenie, od drzwi do drzwi lub spontanicznie przez cały rok – tak w różnych parafiach wyglądają wizyty duszpasterskie zwane kolędami. Według ks. Rafała Główczyńskiego prowadzącego kanał "Ksiądz z osiedla" w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji.

W Kościele katolickim w Polsce po Bożym Narodzeniu odbywają się wizyty duszpasterskie popularnie zwane kolędą. W niektórych miejscach ze względu na rozległość parafii zaczynają się na początku grudnia i trwają do końca lutego.
CZYTAJ DALEJ

Nasza nadzieja to zakotwiczenie w Bogu

2025-01-05 15:52

Marzena Cyfert

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

W parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu odbyło się spotkanie opłatkowe Służby Zdrowia. Eucharystii w intencji medyków przewodniczył bp Maciej Małyga.

W homilii ksiądz biskup zachęcał do nadziei i zakotwiczenia swego życia w Panu Bogu. Podkreślał, że nadzieja jest, tylko trzeba ją zauważyć. Nawiązał do słów z Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan: „Niech Bóg da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych” (Ef 1, 18).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję