Reklama

Niedziela Małopolska

Diecezja Tarnowska

Jest zawsze potrzebny

– Nie zabiegałem o to wyróżnienie, ale przyjąłem je z przyjemnością, bo mam wielki szacunek do naszego prezydenta Andrzeja Dudy – powiedział Niedzieli ks. prał. Józef Leśniak, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, który odbierał wspólnie z ks. kan. Franciszkiem Malarzem w czasie uroczystości odpustowych w Tymbarku.

Niedziela małopolska 41/2020, str. IV

[ TEMATY ]

złoty Krzyż Zasługi

Maria Fortuna-Sudor

Odznaczonemu kapłanowi gratulacje składają przedstawiciele Służby Liturgicznej. Obok ks. prał. Józefa Leśniaka – ks. inf. Adam Kokoszka

Odznaczonemu kapłanowi gratulacje składają przedstawiciele Służby Liturgicznej. Obok ks. prał. Józefa Leśniaka – ks. inf. Adam Kokoszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W patriotyczno-religijnym wydarzeniu uczestniczyli m.in. przedstawiciele rządu i parlamentu RP, samorządowcy, parafianie, a homilię wygłosił ks. inf. Adam Kokoszka. Mieszkańców Tymbarku bardzo ucieszyło docenienie ich byłego proboszcza ks. Józefa Leśniaka.

Zainteresowania

Kapłan mieszka w Domu Księży Emerytów, ale przez wiele lat, już po przejściu na emeryturę, pomagał w parafii, w której jako proboszcz założył w latach 90. Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością „Przystań” im. Jana Pawła II w Tymbarku. Także z inicjatywy ks. Józefa powstało Parafialne Przedszkole Integracyjne im. św. Kingi. Gdy zapytałam urodzonego w 1933 r. w Przyszowej ks. Józefa, który święcenia kapłańskie przyjął w 1956 r., skąd to zainteresowanie niepełnosprawnymi osobami, mój rozmówca wyznał: – Chciałem najpierw pójść na medycynę, a potem jako lekarz przygotowywać się do kapłaństwa – wspominał, zaznaczając, że medycyna była mu zawsze bliska i dodał, że już jako kleryk zajął się ziołolecznictwem i medycyną naturalną. Zaznaczył: – Starałem się pomagać, służąc zdobytą wiedzą, także jako radiesteta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Postanowiłem, że niepełnosprawni nie mogą być na peryferiach – zaznacza ks. Józef i dodaje: – Zależało nam na stworzeniu warunków do rehabilitacji dla niepełnosprawnych dzieci. Wtedy w województwie małopolskim taką specjalność miał szpital w Prokocimiu i nasza placówka. Ksiądz opowiada m.in. o pozyskanych w UE funduszach przeznaczonych na urządzenie gabinetów do rehabilitacji i na kształcenie specjalistów. Wspomina, jak wspólnie z zarządem stowarzyszenia, w ramach współpracy wyjechał do Danii, gdzie grupa zobaczyła, w jaki sposób Duńczycy opiekują się niepełnosprawnymi. – Tam spotkałem katolickiego lekarza, który powiedział, że w oczach niepełnosprawnych widzi Boga – opowiada ks. Józef i mocno podkreśla, że w tej służbie przez całe lata pomagało mu wiele osób i instytucji. Wyznaje: – Miałem szczęście spotykać wspaniałych, dobrych ludzi, którzy rozumieli tę działalność i ją wspierali.

Reklama

Przekonania

Także parafialne przedszkole spełnia funkcję integracyjną. Ksiądz Józef przekonuje: – Z moich obserwacji wynika, że dzieci niepełnosprawne, które są w przedszkolu rehabilitowane, dużo się uczą, przebywając ze zdrowymi rówieśnikami, a i te mają z tego korzyść, bo rozwijają swoją empatię, dostrzegają potrzebujących wokół siebie. Aktualnie ks. Józef nie zajmuje się działalnością stowarzyszenia (www.rehtymbark-dzieci.org), ani przedszkolem prowadzonym przez siostry nazaretanki (www.przedszkoletymbark.pl), ale jest doskonale zorientowany, jak pomagają one niepełnosprawnym. Opowiada o prowadzonych terapiach, programach i przekonuje: – Stanowimy jeden świat. Nie wolno rozdzielać osób niepełnosprawnych od zdrowych!

Gdy dopytuję, jak odebrał prezydenckie odznaczenie, ks. Józef zaznacza, że bardzo ceni prezydenta Andrzeja Dudę, którego poznał jeszcze w czasie jego pierwszej kampanii prezydenckiej. A odnosząc się do wręczenia odznaczeń i gratulacji, z uznaniem, zauważa: – Panowie, którzy zaangażowali się w organizację tej uroczystości, zachowali się pięknie. Także obecny proboszcz w Tymbarku zadbał, aby wszystko było na poziomie. Jestem bardzo wdzięczny!

Pozytywny znak

Podziękowania do osób czyniących starania o pozyskanie odznaczeń dla kapłanów, skierował proboszcz tymbarskiej parafii, ks. dr Jan Banach: – Dziękuję, że państwo dostrzegacie tę posługę, która ma charakter religijny, ale w pewnym sensie odnosi się szerzej do społeczności. Bo ksiądz pracując, przypominając o istotnych sprawach, zwracając na nie uwagę, wyznacza pewien porządek, w którym funkcjonuje i społeczność państwowa, i samorządowa. Kapłan podziękował przedstawicielowi zarządu powiatu limanowskiego – Czesławowi Kawalcowi, który zaznaczył, że pomysłodawcą wyróżniania i doceniania zasłużonych kapłanów jest senator Jan Hamerski. Podkreślił również zaangażowanie Zofii Bukowiec przy składaniu wniosków.

W rozmowie z Niedzielą ks. Banach przekonywał, że kapłan jest zawsze potrzebny społeczeństwu. Odnosząc się do księży seniorów, zauważył: – Każda parafia ma swoją specyfikę i jeżeli kapłan emeryt jest otwarty na nowego proboszcza, a ten potrafi dostrzec i docenić jego doświadczenie, orientację w środowisku, to można uniknąć wielu pól minowych i trudnych sytuacji. Zapytany, czym dla lokalnej społeczności było uroczyste wręczenie odznaczeń, ks. Banach stwierdził: – To jest cenne, że ludzie świeccy zauważyli pracę, aktywność księży, ich wkład w dzieło nie tylko lokalnego Kościoła, ale też wielowymiarowe działanie dla społeczności. Myślę, że to dostrzeżenie i docenienie kapłanów w tych czasach, kiedy bardzo różnie mówi się o księżach i przykleja się im etykiety, jest cenne. Dla wielu osób może to będzie taki pozytywny znak.

2020-10-07 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję