Przed tym dylematem stoją dziś miliony ludzi na całym świecie, w tym w Polsce. Tych, którzy dziś są na „nie”, opierając się na emocjach, próbuje się przekonać na „tak” profrekwencyjną kampanią przygotowaną przez polityków. Opublikowane w ostatnim czasie stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski to przekaz zupełnie innego rodzaju. Przedstawia ono skondensowaną wiedzę, przede wszystkim z zakresu teologii moralnej, która powinna być brana pod uwagę przy podejmowaniu ważnej osobistej decyzji o szczepieniu, pamiętając jednak, że ma ona znaczący wymiar społeczny.
To dokument, który powstał z inicjatywy Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski i żeby jeszcze bardziej podkreślić wsparcie autorytetu, jakim cieszy się Konferencja, uzyskał przed publikacją zatwierdzenie Sekretariatu KEP. Można więc powiedzieć, że jest to głos polskiego Kościoła w ważnej sprawie szczepień w ogólności i szczepień przeciwko COVID-19 w szczególności. Pojawił się on wcześnie, w drugim dniu narodowej akcji szczepień, i podąża za głosem Kościoła wyrażonym choćby w niedawnej nocie Kongregacji Nauki Wiary oraz współgra ze stanowiskami innych konferencji biskupich, czy to w USA, gdzie szczepienia zaczęły się najwcześniej, czy w Wielkiej Brytanii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Decyzja jest osobista, ale ...
Reklama
No więc szczepić się czy się nie szczepić? Tę decyzję, przypominają eksperci, Kościół, szanując osobistą wolność, pozostawia konkretnej osobie: „decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby, dokonywanego przez nią w sumieniu” – czytamy w dokumencie. Tyle że dla dobrej decyzji konieczne jest, aby to sumienie było właściwie uformowane, pamiętając, że „właściwie podjęta decyzja nie zależy wyłącznie od stopnia moralnej wrażliwości danej osoby czy od subiektywnej oceny stanu swojego zdrowia”. Nie ma więc tu miejsca na moje widzimisię. Chodzi o pewne przekonania, oparte nie na teoriach spiskowych, medycynie domowej czy subiektywnym poczuciu moralnym, ale na sprawdzonej wiedzy i poradzie kompetentnych osób, szczególnie lekarzy. To kwestia tym ważniejsza, że od osobistej decyzji w tym względzie zależą sprawy fundamentalne. Gra toczy się bowiem „o skutek dobroczynny szczepionki dla zdrowia i życia tak konkretnej osoby, jak i ludzkiej społeczności”.
Moralność szczepionki i moralność szczepienia
A co z kwestiami moralnymi? Od miesięcy podnoszona była sprawa wykorzystywania w pracach nad różnymi szczepionkami komórek abortowanych, nienarodzonych dzieci. Stanowisko ekspertów KEP podkreśla, że są to „słuszne zastrzeżenia moralne”, ale nie mają one „charakteru bezwzględnego”. Inna jest bowiem odpowiedzialność tego, który w sposób zamierzony przeprowadza aborcję, inna tego, który wykorzystuje komórki lub tkanki abortowanego dziecka, dając tym samym wyraz akceptacji dla aborcji, a inna, a właściwie jej brak u tego, kto korzysta ze szczepionki w sytuacji, gdy nie ma możliwości skorzystania z innego produktu. To wszystko prowadzi do wniosku, że „każdy człowiek, w tym katolik, może skorzystać ze szczepionek, nawet opracowanych z wykorzystaniem linii komórkowych abortowanych płodów, jeżeli nie są dostępne inne szczepionki niebudzące takich zastrzeżeń”. To chyba najważniejsze zdanie dokumentu. Ponieważ, przynajmniej przez najbliższe miesiące, nie będziemy mieli specjalnego wyboru – można korzystać ze szczepionki, którą akurat dostarczono do Polski.
Przeciwwskazanie
Dokument krótko zajmuje się też coraz bardziej rozpowszechnianymi opiniami na temat szkodliwości szczepionek in genere. Czyni to w czterech krótkich punktach, dla których podsumowaniem jest, że eksperci KEP uznają ich dobroczynny charakter i potrzebę ich stosowania, gdyż „zdrowie, któremu służą, jest jednym z najważniejszych dóbr każdego człowieka”. Tego nie trzeba udowadniać.
Czy zatem istnieją obiektywne wskazania przeciw zaszczepieniu na COVID-19? Zasadniczo jedno. Opinia kompetentnego lekarza.