W homilii biskup pomocniczy diecezji kaliskiej wskazywał, że Miłosierdzie Boże potrzebne jest każdemu człowiekowi. - Miłosierdzie Boże jest dla ludzi, którzy chcą zmienić swoje życie i Boga proszą o Jego miłosierdzie. To odwrócenie się od siebie, od wpatrywania się w swoją przeszłość, odwrócenie się od takiego myślenia, że Miłosierdzie Boże może jest dla ludzi świętych, ale nie dla mnie– wyjaśniał celebrans. Dodał też, że owocem Bożego Miłosierdzia jest pokój Boży, z którego rodzi się wiara.
Bp Buzun stwierdził, że Bożego Miłosierdzia człowiek doświadcza w sakramentach świętych, a zwłaszcza w sakramencie pokuty. - Każdy człowiek ma skłonność do złego, popełnia jakiś grzech mniejszy czy większy, nikt nie ma czystego sumienia przed Bogiem, dlatego wszystkim potrzebne jest nawrócenie, zwrócenie się ku Bożemu Miłosierdziu, przemiana wewnętrzna – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaznaczył również, że w życiu człowieka ogromną rolę odgrywa Eucharystia. - Eucharystia jest ważna, bez niej jestem pusty jak dzwon, bo czerpię tylko z siebie, z własnej mądrości, własnego doświadczenia, a chodzi o to, aby wpatrywać się w Jezusa Chrystusa i z Niego czerpać siły – tłumaczył hierarcha.
Reklama
Zachęcał do okazywania miłosierdzia bliźnim. - Świat nie preferuje miłosierdzia, ale wręcz przeciwnie mówi, że trzeba walczyć o swoje, że można zniszczyć drugiego człowieka, żeby tylko dorobić się. Uczy, że człowiek mocny to ten, który zabija, a nie ma wyrzutów sumienia. Natomiast Jezus mówi o miłosierdziu, które przejawia się w relacjach międzyludzkich. Trzeba mieć serce dla kogoś, kto jest słaby, wzgardzony lub wykluczony - mówił
Zdaniem bp. Buzuna „mieć miłosierdzie to przekroczyć swój egoizm, to nie stawiać swojej osoby w centrum uwagi, ale mieć serce dla innych. To jest nauka miłosierdzia – stwierdził biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.
Prosił wiernych, aby odmawiali koronkę do Miłosierdzia Bożego nie tylko w kościele, ale również w domu, rodzinie czy w samochodzie. Wtedy jesteśmy pośrednikami miłosierdzia, które przemienia ludzkie życie – podkreślił.
Uroczystość odpustową zakończyła litania do Bożego Miłosierdzia i procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła.
Parafia Miłosierdzia Bożego w Kaliszu została erygowana we wrześniu 1952 r. jako jedna z pierwszych w Polsce pod tym wezwaniem przez ówczesnego biskupa włocławskiego Franciszka Korszyńskiego. Zanim wybudowano świątynię wierni gromadzili się w kaplicy zakonnej Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanego Poczęcia Maryi. W 1957 r. wydano zezwolenie na budowę kościoła, ale wkrótce zostało ono przez Urząd Wojewódzki w Poznaniu wycofane. Dopiero 17 lat później udało się pozyskać kolejną zgodę. W 1977 r. bp Jan Zaręba z Włocławka wmurował kamień węgielny poświęcony przez papieża Pawła VI. Dziś Sanktuarium Miłosierdzia Bożego stoi w pełnej krasie. Ścianę główną zdobi mozaika przedstawiająca Pana Jezusa wzorowana na obrazie z objawień św. Faustyny. W dolnym kościele znajduje się Kaplica Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu. W prezbiterium jest ciekawa płaskorzeźba ukazująca poczet polskich świętych. Poczet zamyka sylwetka Ojca Świętego Jana Pawła II i bp. Jana Zaręby, ówczesnego biskupa włocławskiego.
26 września 1993 r. bp Stanisław Napierała konsekrował świątynię i ustanowił ją Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W latach 1982-2009 proboszczem parafii był ks. inf. Bogumił Jóźwiak, a po nim ks. Bogumił Kempa. Od 1 lipca 2014 r. proboszczem i kustoszem sanktuarium jest ks. kan. Witold Szala.