Reklama

Głos z Torunia

Kapliczki lewobrzeżnego Torunia

Przydrożne kapliczki spotkać można na rozstajach dróg – nie tylko na wsiach, ale też na obrzeżach miast. Lewobrzeżna część Torunia, którą włączono do naszego miasta w XX wieku, posiada na swoim terytorium kilka pięknych kapliczek.

Niedziela toruńska 31/2021, str. VI

[ TEMATY ]

kapliczki

Anna Głos

Kapliczka przy klasztorze Ojców Franciszkanów

Kapliczka przy klasztorze Ojców Franciszkanów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapliczki wtopiły się w pejzaż polskich dróg, ale rzadko zadajemy sobie pytanie, skąd się wzięły i jaka jest ich geneza. Chrześcijanie zaczęli stawiać krzyże przy drogach i polach jako znak wiary i miłości do Chrystusa. Z czasem zaczęto budować kapliczki, aby wyrazić także miłość do Maryi i świętych. Innym powodem była wdzięczność Bogu, np. za uzdrowienie lub uratowanie od zarazy. Ludzie zatrzymywali się przy nich na krótką modlitwę, idąc do pracy lub będąc w podróży. Spotykano się tam również na modlitwie różańcowej lub odmawiano litanie.

Kapliczki na Stawkach i Rudaku

Najbardziej znaną kapliczką lewobrzeżnego Torunia jest ta, która znajduje się na rozwidleniu ulic Włocławskiej i Łódzkiej. Od dziesięcioleci wita i żegna jadących trasą północ-południe. Znajduje się w niej figura Najświętszego Serca Jezusa ufundowana przez mieszkańców Stawek. Uroczystość poświęcenia odbyła się 5 października 1930 r., a ceremonii przewodniczył ks. Józef Domachowski, proboszcz parafii na Podgórzu. W czasie okupacji, kiedy Niemcy niszczyli kaplice i krzyże przydrożne, figura ocalała dzięki przechowaniu jej przez rodzinę z Rudaka, a po wojnie wróciła na swoje miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przy ul. Rudackiej, naprzeciw Szkoły Podstawowej nr 17, stoi kapliczka z figurą Matki Bożej poświęcona również przez ks. Domachowskiego. Jej powstanie prawdopodobnie w 1925 lub 1926 r. zawdzięczamy polskim osadnikom, którzy przybyli na te tereny. Przez długie lata w maju śpiewano przy niej litanię loretańską, w październiku odmawiano Różaniec i raz w roku była odprawiana Msza św. W 1939 r. kapliczka została zniszczona, jednak cudem udało się ocalić samą figurę. W 1945 r. kapliczkę odbudowano, a figura wróciła na swoje miejsce. Wrócono także do odprawiania nabożeństw.

Kolejna kapliczka mieści się przy ul. Artyleryjskiej. Jest poświęcona Matce Bożej Niepokalanie Poczętej. Powstała w 1980 r. z inicjatywy Władysławy Sarnowskiej. Figura była w posiadaniu jej rodziny od bardzo dawna, a marzeniem jej właścicielki było przyciągnięcie większej liczby osób na wspólną modlitwę, stąd zrodził się pomysł wystawienia kapliczki w przydomowym ogródku. Uroczystego poświęcenia figury dokonał w 1980 r. ks. Jan Sikorski, proboszcz na Rudaku. Od tej pory w maju gromadzili się przy niej parafianie, odmawiając litanię loretańską, a w październiku Różaniec. Kapliczkę odwiedzały również dzieci szkolne z katechetami z pobliskich szkół.

Reklama

Starsi mieszkańcy wspominają jeszcze dwie kapliczki. Pierwsza z nich, drewniana, została postawiona ku czci Matki Bożej Częstochowskiej na poligonie wojskowym przy starym trakcie warszawskim, jak nazywano dawną drogę wiodącą przez poligon w kierunku Warszawy. Przy tej kaplicy kapelan Napoleona odprawiał Mszę św. dla wojska przed wyruszeniem „na Moskala”. Mogło to się zdarzyć, ponieważ pierwsze wzmianki o kaplicy pochodzą z 1765 r., a przewodnik po Toruniu pod datą 1812 r. informuje: „Napoleon w drodze do Moskwy podejmowany był uroczyście w Toruniu”. Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku ks. Jan Sikorski zabiegał, aby kapliczkę przenieść bliżej głównej drogi. Niestety, nie udało się tego dokonać, a od 1963 r. władze wojskowe zabroniły wstępu na teren poligonu. Od przeszło 40 lat kapliczki w tym miejscu już nie ma – popadającą w ruinę kapliczkę kard. Stefan Wyszyński zdecydował się ofiarować do skansenu w Dziekanowicach nad Jeziorem Lednickim k. Gniezna. W 1974 r. rozebrano ją i przeniesiono. Druga murowana kapliczka znajdująca się na poligonie została rozebrana w latach 90. XX wieku.

Jedną z najmłodszych kapliczek jest stojąca obecnie przed kościołem Opatrzności Bożej na Rudaku z figurą Matki Bożej. Została ona ufundowana jako wotum wdzięczności parafian z okazji jubileuszu 25-lecia pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II. 22 października 2003 r. ówczesny proboszcz ks. kan. Józef Klapiszewski uroczyście poświęcił figurę. Od wielu lat 7 października, w święto Matki Bożej Różańcowej, odbywa się do tej kapliczki procesja różańcowa.

Reklama

Jutrzenka Wolności w Czerniewicach

Nie tylko na teranie Rudaka można pomodlić się przy kapliczkach. Mieszkańcy toruńskich Czerniewic na terenie Ośrodka Leczenia Uzależnień i Współuzależnień w malowniczo położonym parku wśród drzew i kwiatów mają kapliczkę z polnych kamieni postawioną tam przez wolontariusza ośrodka Janusza Klamana i ówczesnych pacjentów. Pomysłodawcą postawienia w tym miejscu kapliczki była dawna ordynator ośrodka Jolanta Sobczak. Jako doświadczony lekarz wiedziała, że w leczeniu z nałogów równie ważna jak terapia, jest modlitwa i miejsce, w którym pacjent może pobyć sam na sam z Bogiem. W grocie umieszczona jest figura Matki Bożej Niepokalanej Jutrzenki Wolności, którą ośrodkowi ofiarował bp Józef Szamocki. Poświęcił ją 8 czerwca 2007 r., w 28. rocznicę proklamowania Krucjaty Wyzwolenia Człowieka – ruchu skupiającego tych, którzy ze swojej abstynencji uczynili duchową ofiarę na rzecz zniewolonych braci. Wielu pacjentów wspomina, że właśnie w tym miejscu wymodliło swoje nawrócenie i uzdrowienie z alkoholizmu.

Sanktuarium Matki Bożej u Franciszkanów

Grotę z polnych kamieni, a w niej figurę Matki Bożej z Lourdes możemy zobaczyć również przy kościele Ojców Franciszkanów na toruńskim Podgórzu. Powstała ona w 1994 r. z inicjatywy o. Salwatora Budzińskiego, który chciał stworzyć mieszkańcom Podgórza miejsce na modlitwę również wtedy, kiedy kościół jest zamknięty. Ulica Poznańska, przy której stoi kościół, jest jedną z głównych dróg osiedla. Wiele osób w ciągu każdego dnia przechodzi obok kapliczki zarówno w drodze do pracy, jak też na zakupy lub spacer.

Czas wakacji to doskonała okazja do zaplanowania wycieczek po najbliższej okolicy. Można je zorganizować choćby śladami kapliczek i przydrożnych krzyży. Coraz mniej w naszym mieście takich miejsc, w których możemy zatrzymać się na chwilę i w cichej modlitwie zawierzyć Bogu drogi, którymi idziemy. Coraz rzadziej można usłyszeć pieśni i modlitwy śpiewane przy kapliczkach. Na szczęście przydrożne kapliczki są pod opieką lokalnej społeczności. Przez cały rok utrzymywany jest wokół nich porządek, są dekorowane flagami i ozdabiane kwiatami. Jest to dowód świadczący o potrzebie ich trwania – są one przecież wyrazem naszej religijności, ale również częścią naszej historii narodowej.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czar kapliczek

Niedziela szczecińsko-kamieńska 45/2021, str. II

[ TEMATY ]

kapliczki

Ks. Jacek Fabiszak

Dowód wdzięczności dla Matki Bożej

Dowód wdzięczności dla Matki Bożej

Ziemia Polska naznaczona jest licznymi znakami wiary. Krzyże i kapliczki przydrożne towarzyszyły nam od wieków.

Kiedy miałem ok. 30 lat pomyślałem, że jak się dorobię to postawię Matce Bożej kapliczkę dziękczynną za powodzenie w życiu – opowiada Zdzisław Prajwowski. Był taki czas, że nie miałem na chleb, jednak powiodło mi się – kontynuje i dodaje – Mam za co dziękować Bogu, przede wszystkim za rodzinę. W rocznicę moich 50. urodzin śp. ks. Antoni Włodarski, ówczesny proboszcz Przybiernowa, poświęcił kapliczkę.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Irlandczycy bronią matek i nie chcą zmiany definicji rodziny

2024-03-27 17:17

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Zdecydowana większość Irlandczyków opowiedziała się przeciw poszerzeniu definicji rodziny i usunięciu z irlandzkiej konstytucji istotnego zapisu o powadze macierzyństwa. Tamtejsi katolicy mówią o „wielkim zwycięstwie zdrowego rozsądku”.

Blisko 68 procent Irlandczyków odrzuciło w niedawnym referendum rządowy plan poszerzenia definicji rodziny o tzw. „trwałe związki”. Druga poprawka proponowała usunięcie z konstytucji zapisu, że kobiety, które nie podejmują zatrudnienia z uwagi na wychowywanie dzieci, nie powinny być zmuszane do podjęcia pracy. Decyzje zaskoczyły tak polityków, jak i lewicowe organizacje, bowiem sondaże pokazywały poparcie dla obu tych zmian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję