Nawłoć pospolita rośnie na terenie całej Europy, w Ameryce Północnej, a także w Azji. W Polsce występuje powszechnie – rośnie na polach, miedzach, łąkach. Kwitnie od lipca do września. W dni słoneczne zbieramy kwitnące górne jej części i suszymy w cieniu. Napar z nawłoci jest doskonałym lekiem przede wszystkim na choroby nerek i pęcherza. Do leczenia ciężkich schorzeń nerek ziele nawłoci wykorzystywał ks. Johann Künzle, szwajcarski znawca ziół, którego preparaty są stosowane do dzisiaj. Jak podaje Maria Treben w książce pt. Zioła z Bożej apteki, pomógł on ciężko choremu na nerki mężczyźnie, stosując mieszankę z równych ilości nawłoci, przytulii i jasnoty białej lub jasnoty gajowca. O skuteczności tej mieszanki przekonała się osobiście Maria Treben, która pomogła 52-letniemu mężczyźnie od lat cierpiącemu na nieuleczalną marskość nerek, którego lekarze „spisali już na straty”.
Możemy pić także herbatkę z samego ziela nawłoci – jest ona pomocna w leczeniu zarówno kamicy moczowej, reumatyzmu, trądziku, łuszczycy, jak również otyłości, cukrzycy, nadciśnienia, niewydolności krążenia, nieżytu przewodu pokarmowego, a także w schorzeniach jelit i krwawieniach jelitowych. Aby przygotować napar, zalewamy jedną kopiastą łyżkę ziół jedną szklanką wrzątku, przykrywamy i odstawiamy na 15 minut do naciągnięcia. Pijemy małymi łykami 2-3 razy dziennie 20 minut przed posiłkiem.
Doktor Henryk Różański poleca wyciąg z nawłoci na winie. Działa on „wzmacniająco na naczynia krwionośne, przeciwnadciśnieniowo i przeciwmiażdżycowo, poprawiająco na trawienie i krążenie wieńcowe, ponadto jako depurativum (środek czyszczący krew) i diureticum (moczopędnie). By przygotować taki wyciąg należy 100 g świeżego lub suchego ziela zalać 450 ml ciepłego wina wytrawnego czerwonego, dodać 50 ml wódki czystej 40%, odstawić na 2 tygodnie, przecedzić. Pić po 30-50 ml 1 raz dziennie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu