Pomocniczy biskup naszej diecezji 3 października przewodniczył dorocznym uroczystościom upamiętniającym kanonizację o. Kolbego. Uczczenie patrona diecezji bielsko-żywieckiej rozpoczęło się wizytą w Muzeum Auschwitz-Birkenau. Delegacja złożona z duchownych, parafian i przedstawicieli muzeum przeszła przez bramę z napisem: „Arbeit Macht Frei”. Modlono się w celi bloku 11, w której śmiercią męczeńską zginął franciszkanin z Niepokalanowa.
Podczas Mszy św. w centrum miasta bp Piotr przypominał okoliczności spotkania – 50. rocznicę beatyfikacji przypadającą 17 października i 30. rocznicę kanonizacji (10 października). W homilii odniósł się do liturgicznych czytań traktujących o Bożym zamyśle względem małżeństwa i rodziny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Wszyscy potrzebujemy świadomego powrotu do tego, co było „na początku”, potrzebny jest powrót do uważnego wsłuchiwania się w to, co Pan Bóg ma do powiedzenia na temat człowieka i życia – stwierdził. W takim kontekście przedstawił decyzję św. Maksymiliana oddania życia za współwięźnia. – Maksymilian okazał się obrońcą prawdy o godności człowieka – mówił biskup. – Jest także promotorem potwierdzającym właściwy porządek świata, gdzie małżeństwo jest naturalnym związkiem mężczyzny i kobiety – dodał i przypomniał, że heroiczny czyn męczennika z Oświęcimia okazał się dla ocalonego Franciszka Gajowniczka początkiem długiej drogi prowadzącej do rodzinnego domu. Cytując włoskiego mariologa Gabriela Marii Roschiniego, podkreślił że o. Kolbe jest jedną z największych łask, jakie Bóg dał Kościołowi i światu.
W uroczystościach wzięli udział kapłani dekanatu oświęcimskiego, franciszkanie z Centrum św. Maksymiliana, salezjanie, Misjonarki Ojca Kolbego oraz przedstawiciele wspólnot religijnych. W świątyni zainstalowano relikwie św. Faustyny Kowalskiej.
Ojciec Kolbe w sierpniu 1941 r. oddał dobrowolnie życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Zmarł 14 sierpnia 1941 r. w bunkrze głodowym, dobity przez hitlerowców zastrzykiem fenolu.