Tak bardzo potrzeba już dziś zauważyć łzę w oku człowieka – może niezbyt miłego – i nie pytając, dlaczego płacze, podarować mu uśmiech pełen nadziei na lepsze. Potem delikatnie, bez udawania i narzucania się zapytać, w jaki sposób można mu pomóc. Być może zechce podzielić się z nami swą biedą lub radością – bo przecież ze szczęścia też można płakać. Może tylko po prostu podziękuje lub odejdzie bez słowa oburzony. Lecz sam już nie będzie w swym smutku.
Warto właśnie już dziś, od niechcenia napisać do kolegi ze szkolnej ławy (bądź tego niezbyt lubianego) krótkie słowa: „Co słychać?”, nie czekając na odpowiedź od zaraz. Być może taki gest jest mu właśnie w tej chwili potrzebny, choć może okazać się również bezsensownym echem. Najważniejsze, że w tym wszystkim obaj – kiedyś znajomi – nie zostaną znów sobie obcymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Potrzeba i dziś jeszcze raz zrobić dobry uczynek dla sąsiada – przecież tak niewiele to kosztuje. Zapomnieć o urazach, zaszłościach, niepotrzebnych złych słowach i podzielić się choćby jakże zwykłym: „Dzień dobry”. Może będzie to gest pojednania lub tylko słowem zostanie, lecz najważniejsze, że chciałeś spróbować.
Na pewno warto właśnie dziś zadbać o swoich najbliższych. Usiąść wreszcie gdzieś razem, porozmawiać, wysłuchać siebie nawzajem, nie spiesząc się znów do swych zajęć. Przytulić męża, żonę, dzieci, swoją mamę – staruszkę, tak jak nigdy wcześniej – bo chwile są tak bardzo ulotne. Gestem, słowem, spojrzeniem sprawić tak, aby wszyscy poczuli się jak dawniej jednością.
Najważniejszym jest jednak z Bogiem zacząć rozmowę – od zaraz, chociaż cały świat twierdzi inaczej. Zamknąć drzwi swej izdebki, pozakręcać głośniki medialnego chaosu, klęknąć w kącie przy łóżku i zasłuchać się w głos swojej duszy – bo Bóg w ciszy przemawia najpiękniej. On nam wszystko wyjaśni, wyprostuje, co krzywe, życie stanie się znacznie łatwiejsze. Tylko trzeba od zaraz zacząć z Bogiem rozmawiać i pokornie jak dziecko mówić o tym co boli lub radością jest w życiu człowieka.