Reklama

Stało się

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Justyna pisze:
Stało się najgorsze – postanowiliśmy z mężem się rozstać. Nie mam już więcej sił, by utrzymywać to, co jest fikcją. On odchodzi do innej kobiety. Nie chcę mu czynić awantur, wytykać błędów. Może nie zawsze byłam w porządku, jeśli musiał szukać szczęścia gdzie indziej. Owszem – były trudne momenty, wyrzucaliśmy sobie wiele rzeczy, ale doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. Przecież kiedyś tak bardzo się kochaliśmy... Zresztą – kocham go nadal. Nie wciągam rodziny do naszych spraw, nie buntuję dzieci. Jednym słowem – chciałabym się rozstać – mimo wszystko – w zgodzie. Czy to jest normalne?

Bez względu na to, co Pani myśli o swoim mężu, Wasze dzieci potrzebują ojca i pozostanie on ich ojcem do końca życia. Trzeba więc przede wszystkim uzgodnić, jak często będą się spotykać, aby jak najmniej boleśnie odczuły tę zmianę sytuacji. A ojciec zżyty z dziećmi tym chętniej będzie je wspierał materialnie, bo przecież trzeba też pamiętać o zmianie Waszej sytuacji materialnej. Dzieciom też trzeba przedstawić Wasze nowe warunki, aby nie musiały się dowiadywać o Waszym rozstaniu od osób postronnych. Wszelkie życiowe zmiany są dla nich trudne, więc jeśli się da, starajcie się je chronić, a jednocześnie powinna Pani pozwolić, by czynnie uczestniczyły w budowaniu Waszego nowego życia – bez taty w domu. Muszą mieć pewność, że zawsze mogą liczyć na mamę. Mimo wszystko nie należy współmałżonka spychać na straconą pozycję. Trzeba mu pozostawić określony zakres obowiązków i odpowiedzialności. Zgadzając się na takie polubowne rozstanie, będzie Pani miała poczucie, że w tej sytuacji zrobiła Pani wszystko, co trzeba, i jak najlepiej. Może z czasem Pani mąż jeszcze raz przemyśli swoją decyzję, i jeśli nawet będzie za późno na kolejne zmiany, to chociaż będzie miał poczucie, że stracił coś ważnego w życiu. Taka satysfakcja się Pani należy...

Polecam też Wspólnotę Trudnych Małżeństw „Sychar” dla współmałżonków, którzy pragną żyć samotnie życiem sakramentalnym, a może i z nadzieją na ponowne połączenie rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-01-25 11:45

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Myśląc z Janem Pawłem II. Ruszyła rekrutacja na JP2 Studies w Rzymie

2025-06-06 14:09

[ TEMATY ]

Rzym

rekrutacja

Angelicum

JP2 Studies

mat. prasowy

Na Papieskim Uniwersytecie Angelicum w Rzymie rozpoczęła się już rekrutacja na Studia Janopawłowe (JP2 Studies) w roku akademickim 2025/2026. Tymczasem obecny rocznik studentów właśnie kończy roczną przygodę poznawania i zgłębiania w międzynarodowym gronie dorobku filozoficznego i teologicznego Karola Wojtyły/Jana Pawła II.

W zamyśle twórców programu JP2 Studies, roczne interdyscyplinarne studia mają uczyć patrzenia na najważniejsze zagadnienia współczesnego Kościoła i świata przez pryzmat intelektualnego i duchowego dziedzictwa papieża Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Święcenia kapłańskie w Przemyślu

2025-06-07 11:11

Łukasz Sztolf

Obrzęd święceń

Obrzęd święceń

Każdy kapłan ma być pielgrzymem nadziei. To znaczy człowiekiem, który zna cel swojego wędrowania, który nie obawia się trudów związanych z osiągnięciem tego celu także wtedy, kiedy będą one bardzo duże. Każdy kapłan pielgrzym ma nadzieję doświadczenia tego, co czeka go u kresu czyli doświadczenie spotkania z Bożą miłością. Przeżywajmy więc życie nasze jako wędrówkę do której zaprasza nas Chrystus. Jest to niezwykła przygoda, bo zmierza do określonego celu jakim jest Dom Ojca - mówił abp Adam Szal metropolita przemyski podczas Mszy św. z udzieleniem sakramentu kapłaństwa.

W homilii metropolita przemyski wskazał, ze w odczytanej Ewangelii po raz kolejny pada wezwanie pójdź za mną: - po raz kolejny do każdego powołanego wraca to wezwanie: Pójdź za mną. Co to znaczy pójść za Chrystusem? To znaczy naśladować Go i dążyć do Chrystusa. To znaczy żyć tak jak Chrystus, to znaczy cierpliwie trwać aż przyjdzie – to jest cel dla św. Piotra, dla św. Jana, to jest cel dla każdego chrześcijanina, dla każdego powołanego – odpowiadał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję