Reklama

Wiadomości

Ataki na Turów nie ustaną

Oparta na węglu brunatnym z pobliskiej kopalni Elektrownia Turów zapewnia prąd milionom polskich rodzin i przedsiębiorstw. Dlatego właśnie tak ważne jest porozumienie, które polski rząd zawarł z Czechami.

Niedziela Ogólnopolska 8/2022, str. 36

[ TEMATY ]

Turów

Werni1/Wikimedia Commons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po długich i trudnych negocjacjach z czeskimi władzami polska strona doprowadziła do wypracowania kompromisu, dzięki któremu Kopalnia Węgla Brunatnego Turów i Elektrownia Turów będą mogły dalej funkcjonować i produkować energię. Choć opozycja utyskuje, że porozumienie będzie kosztować Polskę kilkadziesiąt milionów złotych, to skutki „wygaszenia Turowa”, co jeszcze niedawno proponowali ci sami politycy opozycji, liczone byłyby w miliardach. Nie odpuszcza też Komisja Europejska, która mimo porozumienia Polski z Czechami dalej domaga się spłaty kar. Wysłano nawet do Warszawy list, w którym zapowiedziano, że jeżeli nie uregulujemy należności, środki te zostaną nam zabrane z... funduszy unijnych. Chodzi o 69 mln euro.

Energetyczna „twierdza Turów”

Elektrownia Turów jest jednym z najnowocześniejszych w Europie kompleksów produkujących energię w sposób konwencjonalny. Przez lata w kombinat zainwestowano setki milionów złotych, dzięki którym zasadniczo wzrosła jego wydajność oraz została ograniczona emisyjność. Obecnie spełnia on wszelkie, bardzo restrykcyjne normy, a po ostatniej modernizacji (w lipcu 2021 r.) i otwarciu kolejnego bloku energetycznego może się poszczycić mocą przekraczającą 2 tys. MW, co stanowi 7% krajowej produkcji energii elektrycznej. Taka moc zapewnia energię aż 3,2 mln polskich gospodarstw domowych. „Wygaszenie” elektrowni zachwiałoby polskim systemem energetycznym. Zrekompensowanie takich ubytków musiałoby się wiązać z ogromnymi wydatkami. Nie mówiąc już o likwidacji kilku tysięcy miejsc pracy i dostaw ciepła dla Bogatyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co zamiast Turowa?

Jak miałoby wyglądać przywrócenie wydolności naszej energetyki po takim ciosie? Tu odpowiedź nasuwa się sama. Mimo nieustannych inwestycji polskiej energetyki w odnawialne źródła energii obecnie nie dysponujemy infrastrukturą, która mogłaby natychmiast pokryć 7% naszego wciąż rosnącego zapotrzebowania. I nie będziemy nią dysponować przez najbliższe lata. Dlatego też energię, której nie produkowałby Turów, musielibyśmy po prostu kupić. Z pewnością chętnie sprzedaliby ją nam np. Niemcy, którzy swoje nadwyżki energetyczne opierają na elektrowniach gazowych zasilanych... rosyjskim gazem. Choć ostatnie „przykręcenie kurka” przez Putina odbiło się znacznie na portfelach obywateli państw Europy Zachodniej, cel pozostaje niezmienny: dominacja energetyczna. Właśnie dlatego zamknięcie Turowa mogłoby w szybkim tempie przywrócić status quo. „Wygaszenie” elektrowni praktycznie wymusiłoby na nas zaakceptowanie gazociągu Nord Stream 2, tak by strumień rosyjskiego gazu bez przeszkód mógł popłynąć do Niemiec, a stamtąd, m.in. w postaci energii, także do Polski.

Cel: zatrzymać węgiel

Na Zachodzie już dawno zdano sobie sprawę, że decyzja o transformacji energetycznej i rezygnacja z budowy elektrowni atomowych nastąpiły zbyt szybko. Stąd za pomocą „narzędzi klimatycznych” Unii Europejskiej próbuje się narzucić ograniczenia państwom Europy Środkowej, by w ten sposób zlikwidować ich konkurencyjność i uzależnić je od siebie w możliwie jak najkrótszej perspektywie czasowej. Znamienne jest, że atak na Turów zaczął się w ubiegłym roku, kiedy Minister Klimatu i Środowiska przedłużył termin obowiązywania obecnej koncesji na wydobywanie węgla brunatnego ze złoża „Turów” do 2044 r., czyli de facto zagwarantował funkcjonowanie kopalni i elektrowni na najbliższe 20 lat. Jeżeli dodamy do tego budowę przez Polskę i kraje skandynawskie, które także boją się rosyjskiej ekspansji, konkurencyjnego gazociągu Baltic Pipe, który miałby zostać połączony z europejską siecią energetyczną – cała ta układanka zaczyna tworzyć spójną całość. Dlatego mimo podpisania umowy z Czechami ataki nie ustaną. Należy się raczej spodziewać ich intensyfikacji.

2022-02-15 13:07

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

KPRM: premierzy Polski i Czech podpisali umowę ws. Turowa

[ TEMATY ]

Mateusz Morawiecki

Turów

Daniel Gnap/KPRM/facebook.com/MorawieckiPL

Premier Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali w czwartek międzyrządową umowę ws. funkcjonowania kopalni węgla brunatnego Turów - poinformowała w czwartek Kancelaria Premiera RP.

"Premier Mateusz Morawiecki i premier Czech Petr Fiala podpisali umowę między Rządem RP a Rządem Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków na terytorium Republiki Czeskiej wynikających z eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów" - przekazała KPRM na Twitterze.

CZYTAJ DALEJ

Święta dyplomatka

Niedziela Ogólnopolska 17/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

święta

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

Katarzyna Benincasa urodziła się 25 marca 1347 r. w Sienie (Włochy). Zmarła 29 kwietnia 1380 r. w Rzymie

Święta Katarzyna ze Sieny, doktor Kościoła i patronka Europy, w 1363 r. wstąpiła do Sióstr od Pokuty św. Dominika (tercjarek dominikańskich) w Sienie i prowadziła tam surowe życie.

CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty w Czerwieńsku

2024-04-29 09:23

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Parafia Czerwieńsk

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty

Waldemar Napora

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Ruch Światło-Życie w ramach jubileuszu 50-lecia istnienia w diecezji zaprosił byłych oazowiczów na spotkanie w ramach Jubileuszowego Dnia Wspólnoty.

Jedno z kilku takich zaplanowanych spotkań odbyło się 27 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku. Rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. Jana Pawlaka, wieloletniego uczestnika i moderatora Ruchu. Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła. Przybyły także rodziny zainteresowane formacją w grupach oazowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję