Reklama

Polska

Promocja książki kard. Macharskiego

W sanktuarium Ecce Homo Świętego Brata Alberta w Krakowie odbyła się promocja książki kard. Franciszka Macharskiego pt. „Z bratem naszego Boga”. O unikalnym zbiorze tekstów inspirowanych postacią brata Alberta rozmawiali biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś oraz publicysta katolicki Janusz Poniewierski, który wspomagał opracowanie publikacji. W spotkaniu uczestniczył sam autor oraz m.in. kard. Marian Jaworski i Stefan Wilkanowicz, wieloletni redaktor miesięcznika Znak oraz prezes krakowskiego KIK.

[ TEMATY ]

kard. Macharski

św. Brat Albert

YouTube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie redaktor Janusz Poniewierski stwierdził, że dla niego czytanie kazań wykorzystanych w książce było odkryciem na nowo ks. kardynała Macharskiego. „Odsłonił mi się znany myśliciel religijny, teolog, ale zobaczyłem też mistyka i proroka, który nie mówi sam z siebie, ale pokazuje nam brata Alberta jako drogę dla całego Kościoła i patrona naszych trudnych czasów” – powiedział. „Ta książka jest ważna także z punktu widzenia historii, historii Kościoła i duchowości. Otrzymujemy m.in. do ręki list napisany przez ks. kardynała do Ojca Świętego Jana Pawła II na początku stanu wojennego, w którym w imieniu Polaków prosi o beatyfikację brata Alberta, dzięki któremu będziemy mogli być wolni od nienawiści” – opisywał Poniewierski.

Autor wielu książek o Janie Pawle II dodał, że w książce bardzo wyraźnie zaznacza się postać Karola Wojtyły, który był promotorem kultu brata Alberta zanim został on jeszcze beatyfikowany. „On mówił o Krakowie jako o mieście, które Bóg wybrał, aby w nim pokazać i objawić swoje miłosierdzie. I to nie tylko w Łagiewnikach. Ale także na Prądniku – w osobie br. Alberta i obrazie ‘Ecce homo’” – kontynuował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wskazał, że z książki wypływają niesłychane słowa na temat Wcielenia Bożego i teologii Serca Jezusowego, której nie sposób opowiedzieć. Jego zdaniem tekstów nie można czytać wyrywkowo – trzeba się nad nimi pochylić jak nad medytacją. „Tę książkę trzeba po prostu przemodlić” – podsumował. Z kolei biskup Grzegorz Ryś wskazał, że o wspomnianym przez redaktora Poniewierskiego liście ks. kard. Macharskiego do Jana Pawła II z prośbą o kanonizację Maksymiliana i beatyfikację Brata Alberta dowiedział się podczas rozmowy z kardynałem, kiedy pisał książkę na 1000-lecie diecezji. Jak wyznał, ta prośba była w jego oczach zderzeniem obrazu kardynała jako człowieka bardzo praktycznego z jego niesamowitym darem głębi przeżywania trudnych wydarzeń.

Reklama

„Wtedy pomyślałem, że mam niesamowicie wierzącego biskupa. Kogoś, kto podchodzi do rzeczywistości absolutnie z perspektywy wiary i z przesłankami, które nie są tylko tu i teraz, ale są wyprowadzane z wielkiej głębi. On 9 dni po wybuchu stanu wojennego wiedział, że najważniejsze jest to, w jakiej kondycji duchowej wyjdą z niego Polacy” – wspominał.

Odnosząc się do samej książki biskup Ryś wskazał, że pierwszą osobą, którą spotyka się w tej książce, jest Pan Bóg. „Jak się zobaczy teksty ks. kard. Franciszka zebrane w całość, widać, że o Bracie Albercie nie da się mówić, nie mówiąc o Jezusie. Bo się nie powie o nim prawdy” – ocenił. Bp Ryś dodał, że z prezentowanych homilii można wyczytać, że Jezus ukazywany w perspektywie Brata Alberta jest jedynym pośrednikiem między ludźmi a Bogiem, ale także między samymi ludźmi. „Brat Albert w sposób nielitościwy odsyła do Jezusa. Nie da się uciec od tego kierunku. Tym samym jest to książka o Panu Jezusie” – podkreślił.

Hierarcha uwypuklił, że kard. Macharski uwrażliwia czytelnika, że refleksja nad Bratem Albertem albo Bogiem, którego wskazuje Brat Albert, jest swego rodzaju obowiązkiem w Kościele krakowskim. „Charyzmatem duchowości krakowskiej jest miłosierdzie. Ta książka inspiruje – pokazuje nie tylko treść, ale i kierunek oraz formę rozwoju tego charyzmatu” – powiedział.

Kończąc bp Ryś zaznaczył, że książka będzie także bardzo dobrą pomocą na Rok Miłosierdzia. „Zanim się doczekamy rozmaitych pomocy, które powstają obecnie w Rzymie na ten rok, mamy już taką rodzimą pomoc i namawiam na wejście w tę lekturę jako dobre przygotowanie do niego” – zachęcił.

Na zakończenie ks. kard. Franciszek Macharski podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do wydania książki. „Proszę, żeby przyjąć ten dar. Będzie wtedy wiadomo, że praca wielu ludzi nad tą książką była darem. Darem było także to, żeście moi drodzy państwo przyszli na to spotkanie” – powiedział do zebranych. Książka „Z bratem naszego Boga” jest zbiorem homilii z uroczystości odpustowych ku czci Chrystusa Cierpiącego Ecco Homo oraz Mszy św. związanych z osobą Brata Alberta i m. Bernardyny Jabłońskiej czy też albertynami i albertynkami, wygłoszonych przez kardynała Franciszka Macharskiego w latach 1979-2005. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa eSPe.

2015-05-23 22:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Albertyńskie ślady na Roztoczu Południowym

Niedziela Ogólnopolska 24/2017, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Archiwum bp. Mariusza Leszczyńskiego

Św. Brat Albert Chmielowski

Św. Brat Albert Chmielowski

17 czerwca – wspomnienie św. Brata Alberta Chmielowskiego zakonnika

Święty Brat Albert – Adam Chmielowski (1845 – 1916), założyciel Zgromadzenia Braci i Sióstr Posługujących Ubogim III Zakonu św. Franciszka, swoje ślady pozostawił także na uroczym Roztoczu, w południowo-wschodniej części Polski. Idąc za radą karmelity o. Rafała Kalinowskiego, założył tam pierwsze pustelnie dla swoich braci i sióstr, aby mogli w nich wzmocnić siły duchowe i fizyczne do szlachetnej, lecz wyczerpującej służby najuboższym. Pustelnia dla braci powstała w 1891 r. w Monasterzu k. Werchraty, niedaleko Horyńca-Zdroju (ok. 17 km), w ówczesnej archidiecezji lwowskiej. Na płaskim szczycie wzniesienia (380 m) widniały ruiny monasteru bazylianów (1678 r.) i drewniana cerkiew (XVII wiek), gdzie niegdyś była czczona cudowna ikona Matki Bożej zwana Werchracką. Ikonę tę, po józefińskiej kasacie monasteru (1806 r.), przeniesiono do niedalekiego Krechowa (1810 r.). Cerkiew zaś przetrwała do lat 50. XX wieku. To tam, u podnóża wzniesienia, na niewielkim placu w posiadłości ziemskiej hr. Ludwika Dębickiego, z którym Brata Alberta łączyła bliska znajomość, powstała pustelnia. Okolicznością sprzyjającą było to, że w Horyńcu-Zdroju mieli swoją placówkę franciszkanie konwentualni – duchowi synowie św. Franciszka z Asyżu, do którego reguły Brat Albert nawiązywał. Pustelnia w Monasterzu przetrwała do 1905 r., kiedy to nowy właściciel tamtejszej posiadłości ziemskiej – Emanuel Homoliacz nakazał albertynom opuścić ten teren. Wówczas bracia przenieśli się do Krechowa. Miejsce pustelni w Monasterzu upamiętnia krzyż.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 7.): Jednostka GROM

2024-05-06 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Co zrobić z trudnymi emocjami? Czy Apostołowie byli wolni od agresji? I co właściwie ma do tego Maryja? Zapraszamy na siódmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej w stawaniu się opanowanym człowiekiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję