Reklama

Wiara

Modlitewnik w smartfonie?

Smartfon to już nie tylko gadżet, to nieodzowny kompan życia większości Polaków. Czy świecący ekran, noszony w kieszeni lub torebce, może być pomocnikiem na drodze wiary?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas gdy jeszcze kilkanaście lat temu przedmiotem, który większość z nas wszędzie nosiliła ze sobą, był portfel z pieniędzmi i zdjęciem ukochanej osoby, dziś jest nim właśnie smartfon, w którym możemy pomieścić galerię zdjęć całej rodziny, karty kredytowe czy nawet elektroniczny dowód osobisty.

Czasy, gdy telefon służył nam tylko do dzwonienia czy wysyłania SMS-ów, dawno minęły. Smartfon, chcąc nie chcąc, stał się czymś, bez czego trudno dziś wyobrazić sobie życie. Mamy w nim ulubione aplikacje, które ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie. To z nimi łatwo odnajdziemy hotel, gdy wybieramy się na wakacje, to one podpowiedzą nam, jaka będzie dziś pogoda, czy pomogą wykonać szybki przelew za pizzę lub nowe buty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdy z nas z nich korzysta, ale nie każdy wie, że aplikacje to także doskonały sposób na wzrastanie w wierze. W internetowych sklepach z apkami odnajdziemy mnóstwo katolickich propozycji, które pomogą nam lepiej rozumieć słowo Boże, będą pomocą w codziennej modlitwie czy sprawią, że nie umknie nam to, co w danym tygodniu istotne w Kościele.

Pismo Święte na ekranie

Reklama

To, co dawniej wydawało się nie do pojęcia, dziś jest chlebem powszednim. Zapewne wielu z nas zastanawia się, czy wypada czytać Pismo Święte na telefonie. Ale dlaczego nie? Słowo Boże jest żywe, to coś więcej niż kartki i wydrukowane na nich słowa. Słowo ma moc, słowo Boga – największą. Nie bójmy się otwierać aplikacji z treścią Pisma Świętego na swoim smartfonie. Bóg działa wszędzie, a to właśnie telefon dziś zawsze mamy przy sobie.

Możemy czytać, jadąc autobusem, stojąc w kolejce w sklepie czy siedząc w poczekalni u lekarza – zawsze jest dobry czas na włączenie biblijnej aplikacji i zaczerpnięcie słów życia.

Codzienne czytania wraz z rozważaniami łatwo znaleźć na naszym niedzielnym Niezbędniku Katolika. Wchodząc na stronę: niezbednik.niedziela.pl , mamy to, co dla katolika najważniejsze: czytania, Ewangelię, patrona dnia, ważne święta, rozważania, liturgię i modlitwy.

W aplikacji Pismo Święte znajdziemy pełny tekst Biblii Tysiąclecia. Obok łatwej dostępności i lektury plusem jest możliwość zaznaczania ważnych fragmentów czy tworzenia zakładek. W ten sposób praca ze słowem Bożym może być jeszcze bardziej owocna. To także modlitewnik z propozycją ciekawych modlitw na konkretne wydarzenia czy etapy życia.

– Nasza aplikacja umożliwia czytanie Pisma Świętego w dowolny sposób – ciągły lub wybranymi fragmentami, w czym dodatkowo pomaga opcja dodawania do ulubionych czy zaznaczania wersów markerem. Z góry dziękujemy za wszelkie uwagi i propozycje kolejnych zmian. Polecaj aplikację znajomym i przyjaciołom – nie ona sama jest ważna, ale kontakt ze słowem Bożym, który dzięki niej staje się łatwiejszy – przekonują twórcy aplikacji.

Reklama

Ciekawą apką jest tworzone przez jezuitów „5 minut z Bogiem”. To propozycja dla osób zabieganych, które chwilę oddechu chcą poświęcić właśnie Bogu. Dźwiękowe rozważania zakorzenione są w duchowości ignacjańskiej. Znajdziemy tam także podpowiedzi, jak zrobić rachunek sumienia czy odmówić Różaniec.

– Na każdy dzień proponujemy jeden z psalmów lub jedną z pieśni z brewiarza (Liturgia Godzin), Ewangelię czytaną danego dnia na Mszy św., rozważanie, chwilę refleksji, prośby z Jutrzni, Ojcze nasz oraz modlitwę końcową z Jutrzni danego dnia – informuje ks. Jarosław Czyżewski.

Pismo Święte ma także swoje wersje dla najmłodszych. Aplikacja Biblia dla Dzieci to świetnie przygotowana animowana opowieść o początku świata i dalszych losach Jezusa. Dzięki niej mamy szansę przekazać dzieciom ważne aspekty naszej wiary, zaciekawić je i zainspirować.

Ważna literatura Kościoła

Kto na poważnie zamierza iść za Jezusem, nie omija takich lektur, jak brewiarz czy Katechizm Kościoła Katolickiego. To dzięki nim lepiej rozumiemy wiarę i ściślej się jednoczymy w modlitwie całego Kościoła.

Apki o takich właśnie nazwach możemy znaleźć w zbiorach aplikacji.

– Dzięki aplikacji Katechizm Kościoła Katolickiego w łatwy sposób mogę znaleźć to, co aktualnie mnie ciekawi. Szybka możliwość zapoznania się z konkretnym problemem czy zagadnieniem jest dla mnie często inspiracją do jeszcze głębszej relacji z Jezusem. Indeks tematyczny i możliwość wyszukiwania konkretnych fraz sprawiają, że o wiele prostsze jest korzystanie z aplikacji niż z wersji drukowanej – mówi w rozmowie z Niedzielą p. Tomasz z Zakopanego.

Reklama

Aplikacje katolickie to także idealny sposób na dotarcie do młodzieży, która „w smartfonach” spędza często większą część swojego wolnego czasu. Wzięcie do ręki drukowanej wersji brewiarza czy Katechizmu to dla nich dziś, nie oszukujmy się, abstrakcja.

– Z aplikacji korzystam, kiedy odmawiam brewiarz. Bardzo przydaje się podczas rekolekcji i wyjazdów wspólnotowych, kiedy modlimy się Jutrznią, Godziną czytań czy Nieszporami. Wszyscy mamy wówczas modlitwę na wyciągnięcie ręki, każdy może się włączyć. Papierowej wersji brewiarza wielu młodych nie ma, a to jest fantastyczny sposób na bycie w ciągłej łączności z Panem Bogiem, z Kościołem – dzieli się swoimi spostrzeżeniami Agata z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Na naszym smartfonie możemy także zainstalować aplikację z pełnym tekstem Dzienniczka św. Faustyny. Ona, podobnie jak poprzednie, umożliwia łatwe wyszukiwanie konkretnych wersów czy fraz.

Lepszy rachunek

Niektóre z aplikacji pomogą nam w bezpośrednim przygotowaniu się do sakramentów. Rachunek sumienia, jak sama nazwa wskazuje, pomoże w odpowiednim przygotowaniu się do spowiedzi św.

Aplikacja zawiera wiele propozycji rachunku sumienia, które są podzielone na wiele kategorii – inne dla młodych, inne dla starszych, dedykowane małżonkom czy nawet bezpośrednio księżom.

– Korzystam z aplikacji przy rachunku sumienia, bo jest to bardzo pomocne. Nie muszę wertować kartek czy spisu treści w poszukiwaniu go w książeczce. W aplikacji od razu mam posegregowane rachunki sumienia na dany czas – mówi Niedzieli p. Kasia z Krakowa.

Jak pokazują powyższe przykłady, smartfonowe aplikacje mogą być bardzo cenne jako pomoc w rozwoju naszej relacji z Bogiem i wspólnym wzrastaniu w Kościele. Dziś, szczególnie młodemu pokoleniu, coraz trudniej zaglądać pod okładkę ważnych lektur, o wiele łatwiej i szybciej natomiast odblokować ekran w telefonie.

Smartfony dają nam, katolikom, bardzo dużą szansę, także ewangelizacyjną. Nie bójmy się polecać naszym parafianom czy znajomym wartościowych aplikacji. Jeśli nie zrobimy tego my, wielkie marki zadbają o to, aby smartfony tych ludzi były pełne bezsensowych apek, z kolejnymi promocjami w e-sklepach i marketach.

2022-06-14 11:17

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyklejeni do smartfonów

Polskie dzieci biją na głowę swoich rówieśników z Europy pod względem posiadania smartfonów. Właściwie powszechny jest też ich dostęp do internetu. Czy potrafimy sprostać wyzwaniom, które się z tym wiążą?

Kiedy zapytałam moją włoską kuzynkę o to, kiedy kupiła swoim dzieciom smartfony, ze wstydem przyznała, że najmłodszej córce bardzo wcześnie, bo już w wieku... 13 lat. Szybko dodała, że to dla bezpieczeństwa, bo codziennie trenuje na drugim krańcu miasta. Starsze dostały własne komórki, kiedy szły do liceum. U nas sytuacja jest zdecydowanie inna. 80% dzieci, w tym już kilkuletnich, ma swój smartfon, 50% – laptop (warto zaznaczyć, że wszelkie dane w tej materii bardzo szybko stają się nieaktualne). Prawie wszystkie codziennie korzystają z dostępu do internetu. I najczęściej robią to w swoich pokojach – rodzice nie mają więc często pojęcia, na jakie strony zaglądają ich dzieci, z czego korzystają i z czym się stykają w sieci. Smartfony zastępują kilkulatkom place zabaw, a nastolatkom – typowe spotkania w grupie rówieśników. Korzystanie z nich umożliwia połowa rodziców dzieciom poniżej 2. roku życia. To współczesny smoczek, dzięki któremu dziecko przestaje płakać, dopominać się uwagi, a dorośli mogą mieć chwilę dla siebie.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja warszawska: Dyspensa na piątek 2 stycznia 2026

2025-12-30 07:29

[ TEMATY ]

dyspensa

Archidiecezja Warszawska

pokarmy mięsne

monticellllo/pl.fotolia.com

W piątek 2 stycznia 2026 roku w Archidiecezji Warszawskiej nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych - czytamy na stronie internetowej archidiecezji warszawskiej.

W piątek 2 stycznia 2026 roku w Archidiecezji Warszawskiej nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Abp Adrian Galbas udzielił dyspensy. Metropolita warszawski zachęca, aby korzystający tego dnia z dyspensy ofiarowali dowolną modlitwę według intencji Ojca Świętego albo podjęli czyn miłosierdzia
CZYTAJ DALEJ

Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. To historyczny moment – powiedziała po posiedzeniu Rady Ministrów sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula, która była odpowiedzialna za przygotowanie propozycji regulacji.

Katarzyna Kotula, b. minister ds. równości, obecnie w randze sekretarza stanu powiedziała podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że przyjęcie projektu ustawy oraz projektu przepisów wprowadzających to „przede wszystkim krok w kierunku bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób żyjących w związkach jednopłciowych, a także dla osób żyjących w związkach hetero, które z jakiegoś powodu nie sformalizowały swojego związku”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję