Reklama

Niedziela Częstochowska

Ważna monografia

Parafia Przyrów to jedna z najstarszych parafii w archidiecezji częstochowskiej. Powstała ponad 650 lat temu. Teraz doczekała się dobrze udokumentowanej monografii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autorem publikacji pt. Dzieje parafii pw. św. Doroty w Przyrowie 1369 – 2019 jest ks. Antoni Kaczmarek, emerytowany proboszcz parafii przyrowskiej. W rozmowie z Niedzielą podkreślił, że bardzo zależało mu, aby dzieje parafii zostały dobrze opisane i przekazane następnym pokoleniom.

Obszerny materiał

W przedmowie do książki ks. dr Jacek Kapuściński, dyrektor Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej w Częstochowie, zaznaczył, że publikacja ta jest solidną monografią historyczną, dzięki której parafia dołączyła do wąskiego grona placówek kościelnych w archidiecezji posiadających fachowo opisaną przeszłość. Zdaniem ks. Kapuścińskiego, „na uwagę zasługuje szczególnie licznie wykorzystany materiał ilustracyjny, mający formę fotografii, herbów, map, planów, tabel i wykresów. Dopełnienie całości stanowią niezwykle bogate w treść aneksy, w tym wybijająca się edycja wybranych tekstów źródłowych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Publikacja składa się z 470 stron i pięciu rozdziałów, w których autor pokazuje początki parafii, jej rozwój terytorialno-personalny oraz infrastrukturę materialną. Ważną część publikacji stanowi rozdział trzeci, w którym autor przybliża dzieje duchowieństwa w parafii przyrowskiej. Ksiądz Kaczmarek przybliża sylwetki proboszczów i administratorów parafii. Autor ukazuje postacie wikariuszy oraz prebendarzy i kapelanów.

Życie liturgiczne

Na całokształt dziejów parafii składają się również życie liturgiczne oraz nauczanie (kaznodziejstwo i katecheza). Dlatego także ten wymiar parafii przyrowskiej znalazł swoje miejsce w monografii. Otóż czwarty rozdział publikacji poświęcony jest życiu religijnemu. Ksiądz Kaczmarek pokazuje, jak w ciągu wieków w przyrowskiej parafii były sprawowane sakramenty, a także jak wyglądały odpusty, misje, rekolekcje i wizytacje biskupie.

W tym rozdziale autor porusza również sprawę kultu maryjnego, nauczania prawd wiary, istnienia i działalności bractw i stowarzyszeń katolickich oraz kwestię powołań kapłańskich i zakonnych w dziejach parafii. Najstarsze dane na temat powołań z parafii przyrowskiej pochodzą z końca XVI wieku. Pierwszym znanym kapłanem był Wawrzyniec Jan z Przyrowa.

Reklama

Bogactwo duchowe

Jak się okazuje, duży udział w życiu parafialnym miały zakony: bernardyni, dominikanki oraz bractwa przy klasztorze. Na ten temat informacje czytelnicy znajdą w piątym rozdziale książki. „Praca ma wielką wartość dla regionu, dla diecezji i duchowości polskiej, ponieważ przybliża bogactwo życia religijnego, duchowego na przestrzeni 650 lat” – napisał ks. prof. Stanisław Urbański.

Ksiądz Antoni Kaczmarek wiele lat poświęcił opracowaniu dziejów parafii przyrowskiej. Autor gromadził, opracowywał i publikował źródła archiwalne m.in. z XVIII i XIX wieku. To wszystko zrodziło owoc w postaci monografii. Ten wysiłek docenił również śp. abp Stanisław Nowak, który w swoim Słowie do publikacji nazwał ją „poważną, bogatą i mądrą rozprawą historyczną”.

Ostania lokacja

Parafia w Przyrowie istniała od początku XIV wieku. Jej siedziba była usytuowana we wsi Komorów przy drewnianym kościele św. Mikołaja. Gdy miejscowość tę Kazimierz Wielki włączył do powstającego miasta Przyrowa, wówczas świątynią parafialną został kościół św. Doroty. Nadanie praw miejskich Przyrowowi miało miejsce na zamku w pobliskim Olsztynie 15 marca 1369 r. Jest to ostatnia znana z dokumentów lokacja dokonana przez króla Kazimierza Wielkiego. Akt nadania praw miejskich wiązał się z utworzeniem parafii św. Doroty.

2022-07-12 12:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymagający patron

Niedziela częstochowska 22/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Mariusz Majda

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

Bardzo zależy mi na tym, aby nasz święty był jeszcze bardziej czczony przez parafian – mówi Niedzieli ks. Henryk Rabenda, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Lipniku.

Kult naszego świętego patrona trwa w parafii już od 1976 r., kiedy tworzyła się ta wspólnota. Wcześniej jednak obraz świętego był umieszczony w pierwszej kapliczce, która znajdowała się w miejscu przed obecnym kościołem – podkreśla ks. Rabenda. – Szczególnie w maju wierni przychodzili nie tylko śpiewać Litanię do Najświętszej Maryi Panny, ale również modlili się do św. Andrzeja Boboli. Z biegiem lat kult naszego świętego wzmacniał się, ludzie odczuwali jego obecność w swoim życiu – zaznacza ksiądz proboszcz.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję