Reklama

Niedziela Przemyska

Najważniejsza jest pamięć

Czternastu żołnierzy spoczywało przez kilkadziesiąt lat w bezimiennym grobie i żyło tylko w pamięci najbliższych. Dziś wolna Polska upomniała się o swoich obywateli – powiedział dr hab. Karol Polejowski.

Niedziela przemyska 33/2022, str. III

[ TEMATY ]

upamiętnienie

Katarzyna Gajda-Bator IPN O/Rzeszów

Pochówek odnalezionych żołnierzy jest spełnieniem chrześcijańskiej i patriotycznej powinności

Pochówek odnalezionych żołnierzy jest spełnieniem chrześcijańskiej i patriotycznej powinności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Jaworniku Ruskim odbyły się uroczystości pogrzebowe czternastu odnalezionych żołnieży Wojska Polskiego, którzy zostali zamordowani w lipcu 1944 r. przez nacjonalistów ukraińskich. Mszy św. i obrzędom pogrzebowym przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal, a homilię wygłosił ks. płk. Władysław Kozicki, kapelan Garnizonu Przemyśl. Kaznodzieja podkreślił, że pochówek odnalezionych żołnierzy jest spełnieniem chrześcijańskiej i patriotycznej powinności. – Nakazuje nam z honorem i szacunkiem złożyć w naszej ziemi szczątki naszych braci, żołnierzy. Bez nienawiści, bo wierzymy, że dobro leczy, zło kaleczy – powiedział.

Po Mszy św. głos zabrał zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski. Zaznaczył, że najważniejsza jest pamięć, bo bez niej tracimy swoją tożsamość. – Czternastu żołnierzy spoczywało przez kilkadziesiąt lat w bezimiennym grobie i żyło tylko w pamięci najbliższych. Zapomnieli o nich ci, którzy wysłali ich tutaj do walki z UPA, zapomnieli ci, którzy nie podjęli żadnych działań, aby ich godnie pochować. Dzisiaj wolna i niepodległa Polska upomina się o swoich obywateli, młodych chłopców urodzonych w połowie lat 20. w wolnej II Rzeczypospolitej. Państwo polskie spełnia więc tym samym swój obowiązek odnalezienia, zwrócenia rodzinom i pogrzebania doczesnych szczątków swoich obywateli. To czynimy, taki jest nasz obowiązek – powiedział dr Polejowski.

Na zakończenie uroczystości doczesne szczątki żołnierzy Wojska Polskiego zostały złożone na cmentarzu w Jaworniku Ruskim, w nowej zbiorowej kwaterze obok poległych w kampanii wrześniowej 1939 r. Kwatera ma status grobu wojennego. Kompanię honorową wystawił 5. Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu.

W 2015 r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie otrzymała informacje od mieszkańców Jawornika Ruskiego, że w okolicznych lasach mogą być szczątki uprowadzonych i zamordowanych przez UPA mieszkańców pobliskiej Pawłokomy, Prokurator OKŚZpNP w Rzeszowie i pracownicy IPN zaczęli przeszukiwać wskazany teren. Odnalezione szczątki okazały się jednak prochami czternastu żołnierzy oddziału manewrowego 28. Pułku Piechoty Wojska Polskiego z Przemyśla pod dowództwem ppłk. Wygnańskiego. Szczątki znaleziono w miejscu prawdopodobnej egzekucji. Była to forma bunkra ziemnego. Żołnierze zostali zastrzeleni nad jamą, wrzuceni i zasypani. (źródło: IPN Rzeszów)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-08-10 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zginęli za bochenek chleba

Niedziela podlaska 48/2021, str. VI

[ TEMATY ]

II wojna światowa

upamiętnienie

Archiwum autora

Młodzież z Niemiec i Polski zapoznała się z historią zamordowanej rodziny

Młodzież z Niemiec i Polski zapoznała się z historią zamordowanej rodziny

Młodzież z Magdeburga spotkała się z rówieśnikami ze szkoły w Sadownem podczas upamiętnienia rodziny Lubkiewiczów.

Młodzież niemiecka wraz z opiekunkami przywiozła ze sobą pięć Stolperstein, czyli potykaczy, zwanych też kamieniami pamięci, aby w ten sposób upamiętnić zamordowane osoby.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję