Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bieganie na łańcuchu

Przez lata handel w niedzielę „sprzedawano” jako wyjątkowe dobro, przejaw upragnionej wolności.

Niedziela rzeszowska 34/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ustają wysiłki, by uchylić obowiązujący w Polsce od kilku lat zakaz handlu w niedzielę, co dotyczy przede wszystkim wielkich galerii handlowych. To dlatego niedawno przy super- i hipermarketach na potęgę powstawały placówki pocztowe czy apteki, a teraz, gdy uszczelniono przepisy, szuka się nowych furtek prawnych – w wielkopowierzchniowych placówkach handlowych klienci mogliby nie tylko zrobić zakupy, ale także wypożyczyć książkę czy sprzęt sportowy lub rekreacyjny. Pożądanych efektów, czyli wzrostu czytelnictwa czy też poprawy zdrowotności Polaków z tego by nie było, ale zyski dominujących na polskim rynku zachodnich koncernów handlowych pewnie by wzrosły.

Wspomniane koncerny, jak również stojące za nim państwa (bo okazuje się, że kapitał, także w handlu, jednak ma narodowość) nalegają, by w Polsce z zakazu niedzielnego handlu zrezygnować. Przy okazji uderzają w bębenek wolności gospodarczej czy osobistej, zwłaszcza że w ich rodzimych krajach zakaz handlu obowiązuje często bez żadnego „ale”. Nie łudźmy się, że stoją za tym względy religijne, a zwłaszcza odwoływanie się do trzeciego przykazania Bożego: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. W Niemczech czy Francji za zakazem handlu w niedzielę od dawna stoją względy czysto praktyczne – w niedzielę (czy szerzej – przez weekend) społeczeństwo ma wypocząć, by mogło efektywnie pracować w pozostałe dni tygodnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Owszem, nie da się tego wyegzekwować w stu procentach, bo na niezbędnym dla bezpieczeństwa państwa i obywateli poziomie muszą funkcjonować, co oczywiste, różne służby (służba zdrowia, policja, komunikacja, infrastruktura komunalna itd.). Poza tym, żeby społeczeństwo mogło aktywnie wypoczywać, potrzebna jest rozbudowana sfera usług (hotelarstwo, gastronomia, kultura, sport, rekreacja itd.). Słowem musi funkcjonować to, co jest konieczne. Wielkopowierzchniowe placówki handlowe w ten warunek niezbędnej konieczności zdecydowanie się nie wpisują. Ich niedzielna oferta nigdy nie służyła wypoczynkowi klientów czy integracji rodzin, zwłaszcza tych, których matki czy ojcowie musieli w niedzielę pracować.

Reklama

Po upadku komuny przez lata „sprzedawano” nam handel w niedzielę jako wyjątkowe dobro, przejaw upragnionej wolności, okazję do atrakcyjnego spędzenia czasu wolnego. Tymczasem to była tylko tej wolności namiastka, a klienci galerii handlowych nie dostrzegali, może nie chcieli dostrzec, że biegają – często bezmyślnie i bez potrzeby – w złotych klatkach konsumpcjonizmu.

Otwarte pozostają pytania: Czy państwo może sobie pozwolić na to, by dać się oszukiwać, tzn. by owe klatki funkcjonowały teraz pod innymi szyldami? Dlaczego zakaz handlu w niedzielę jest skuteczny w innych krajach europejskich, a nie można by go było uskutecznić w Polsce? A może bieganie w klatkach nam nie przeszkadza, nawet gdy jest to bieganie na łańcuchu?

2022-08-16 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Homo sovieticus” ciągle obecny

Człowiek sowiecki” zaistniał na początku XX wieku podczas rewolucji bolszewickiej w Rosji. Objawił się jako potwór ludzki, który zabijanie ludzi uznał za swoje rzemiosło. Myślimy tu m.in. o zbrodniach sowieckich ludobójców na bezkresnych obszarach Kazachstanu, gdzie obozy koncentracyjne były wielkości terytorium Francji i gdzie wymordowano w nieludzkich warunkach miliony ludzi. Z pewnością dzisiejsi rosyjscy władcy wiedzą o tajemnicach zbrodni sowieckiej na tych ogromnych przestrzeniach, ale cały czas wszystko jest okrywane zasłoną milczenia. Przy okazji dodam, że ciągle trzeba pamiętać przesłanie fatimskie Maryi z 1917 r. o nawrócenie Rosji.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję