Reklama

Niedziela Małopolska

Na początku był cudowny obraz…

Od siedmiu wieków czczą Matkę Bożą Gdowską, za której pośrednictwem łaskę ocalenia życia otrzymał sam król.

Niedziela małopolska 36/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Matka Boża Gdowska

Anna Bandura/Niedziela

Łaskami słynący obraz Matki Bożej Gdowskiej

Łaskami słynący obraz Matki Bożej Gdowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gdowie swoim terenem obejmuje 8 miejscowości: Bilczyce, Fałkowice, Gdów, Podolany, Stryszową, Zagórzany, Zalesiany i Zręczyce. Oprócz sanktuarium Matki Bożej Gdowskiej w obrębie parafii znajduje się jeszcze kaplica św. Brata Alberta w Zagórzanach, gdzie odprawiane są Msze św. Wspólnota liczy ok. 8000 wiernych. Jak podają kroniki, murowany kościół gdowski został ufundowany przez króla Władysława Warneńczyka w podziękowaniu za dwukrotne ocalenie życia. Najstarsze zachowane fragmenty świątyni pochodzą z początku XV wieku. Dziś budowla, powiększona o boczne kaplice, łączy się z wieżą i stoi w reprezentacyjnym punkcie Gdowa.

Obraz

To wizerunek Matki Bożej Gdowskiej i jej wstawiennictwo przyciąga tu wiernych z całej Małopolski. Przed obrazem z XIV wieku modlił się m.in. król Władysław Warneńczyk. Dzieło spłonęło w czasie pożaru kościoła w 1705 r., jednak dzięki fundacji Lubomirskich średniowieczny wizerunek Maryi odtworzono. W głównym ołtarzu możemy podziwiać liczącą 300 lat kopię XIV-wiecznego dzieła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wokół obrazu szybko zaczęły pojawiać się wota dziękczynne – srebrne i złote, a także różańce i sznury korali. Pod koniec I wojny światowej, za sprawą proboszcza ks. Jana Smółki, zebrano monety, biżuterię i inne cenne przedmioty, z których wykonano sukienkę oraz koronę – wotum za ocalenie Gdowa w czasie wojny.

Reklama

Rozwijający się kult sprawił, że kolejny z proboszczów ks. kan. Stanisław Jargus doprowadził do oficjalnej koronacji obrazu w 1999 r., której dokonał ówczesny metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski koronami pobłogosławionymi przez Jana Pawła II. Kościół został podniesiony do godności sanktuarium w 2004 r. Jak zaznacza obecny proboszcz parafii ks. Bogusław Seweryn, świątynia otwarta jest cały dzień, a przed obrazem zawsze można spotkać modlące się osoby.

750 lat

Podziękowania Matce Bożej w postaci cegiełek składano w ostatnich latach ze względu na planowany od długiego czasu remont wieży sanktuarium. Naprawy były zamierzone jeszcze przez poprzedniego proboszcza ks. kan. Stanisława Bętkowskiego, ale nagła śmierć kapłana przerwała rozpoczęte prace. Przygotowany projekt wcielił w życie jego następca – ks. Bogusław Seweryn. Zbierając środki na remont, rozprowadzano cegiełki. Parafianie okazali się hojni – w ciągu 18 miesięcy złożyli 280 tys. zł.

Pierwszą część remontu, całkowicie sfinansowaną przez wiernych, zakończono w obchodzoną w tym roku 750. rocznicę lokacji Gdowa. Do miedzianej kuli włożono kapsułę czasu z gazetą parafialną, lokalnym dziennikiem, kwartalnikiem oraz medalem wybitym na rocznicę lokacji Gdowa. Umieszczono tam również dokumenty opisujące poszczególne etapy remontu. Przyszli parafianie, którzy otworzą kapsułę, dowiedzą się m.in., że gdowskie sanktuarium duchowo łączy się z Jasną Górą – to z Gdowa od 1991 r. rusza jedna z grup Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę.

Wspólne wędrowanie

Stała grupa pątników spotyka się przy gdowskiej parafii od ponad 30 lat. – Jesteśmy rodziną, wspólnotą, która chodzi na pielgrzymki. Jest z nami grono osób pielgrzymujących od lat 90., a teraz pielgrzymują ich dzieci. Osoby starsze i schorowane wędrują z nami sercem – mówi Tadeusz Cebula.

Reklama

Pielgrzymkę mieszkańcy Gdowa i okolic rozpoczynają u stóp Matki Bożej Gdowskiej, a kończą u Matki Bożej Częstochowskiej. Na trasie nocują w tych samych miejscach. – Te same rodziny od 30 lat otwierają nam swoje drzwi. Modlą się za nas, bo to duży wysiłek, poświęcenie, iść przez tak długi czas. A my zabieramy ze sobą ich intencje i zanosimy je na Jasną Górę – podkreśla p. Tadeusz.

Wspólnota, w zależności od roku, liczy od kilkudziesięciu do nawet dwustu osób. Jak zaznacza parafianin, sposób prowadzenia grupy przez ks. Bogusława Seweryna sprzyja modlitwie. – Mamy naszego księdza proboszcza jako przewodnika. To kapłan, który prowadzi nas ze spokojem. Nie ma chaosu i problemów. Ksiądz ma predyspozycje do prowadzenia takiej dużej grupy – podkreśla p. Tadeusz. Nic dziwnego, gdyż gospodarz gdowskiej parafii pielgrzymuje do Jasnogórskiej Pani od... 1985 r.!

Już 10 września członkowie grupy z Gdowa zgromadzą się przy sanktuarium na spotkaniu popielgrzymkowym. – To będzie taka chwila, by powspominać ten piękny czas wędrówki, to kolejne odwiedziny w Gdowie naszej pielgrzymkowej rodziny – wyznaje p. Tadeusz. Przybędą pątnicy m.in. z Dziekanowic, Dobczyc, Niegowici, Łapanowa. Na następne takie spotkanie będą musieli poczekać do Bożego Narodzenia!

Ich pasja

Czym, poza pielgrzymkami, żyje gdowska parafia? Od niedawna wspólnota parafialna regularnie, o stałych porach zbiera się wokół Najświętszego Sakramentu. – Za przyczyną naszego proboszcza w każdy piątek mamy całodzienną adorację, a w inne dni tygodnia Najświętszy Sakrament wystawiany jest od godz. 17 – informuje p. Tadeusz.

Jak stwierdza ks. Seweryn, ludzi modlących się przed obrazem Matki Bożej Gdowskiej i adorujących Pana Jezusa można spotkać o każdej porze. W parafii jest też bardzo dużo dzieci, które chętnie przychodzą na nabożeństwa, zwłaszcza Roraty.

Przy gdowskim sanktuarium działa również wiele grup. Parafianie, ale także osoby spoza wspólnoty, formują się w ramach ogólnopolskiego duszpasterstwa przedsiębiorców i pracodawców Talent. Na comiesięcznych spotkaniach rozważany jest konkretny temat zaczerpnięty z Pisma Świętego. Prężnie działa też 30 ministrantów, schola dziewczęca z 20-letnią historią, Caritas i grupa biblijna. Wierni aktywnie wspierają mieszkających na terenie parafii uchodźców wojennych z Ukrainy. Jak wyznają parafianie – we wspólnocie dzieje się naprawdę dużo dobra!

2022-08-30 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość z obecności Boga

2024-12-10 12:35

Niedziela Ogólnopolska 50/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
CZYTAJ DALEJ

Jutro papież Franciszek udaje się na Korsykę

2024-12-14 15:56

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Korsyka

Przełomowa wizyta

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Na krótko przed swoimi 88. urodzinami papież Franciszek udaje się w niedzielę do Ajaccio na Korsyce. Śródziemnomorska wyspa Korsyka po raz pierwszy powita papieża i będzie miejscem przełomowego momentu dla Kościoła: papież zakończy sympozjum na temat pobożności ludowej w państwach basenu Morza Śródziemnego.

Religia wpleciona w kulturę
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

- Podkreśla, że Podlasie jest miejscem współistnienia różnych kultur i religii. Żyją tutaj razem katolicy, grekokatolicy, prawosławni, grupy przedstawicieli Kościoła reformowanego oraz islamu. A współpraca, pomimo różnic, jest bardzo dobra. - Pytany o relacje miedzy wiarą a polityką, deklaruje, że „ci, którzy uwierzyli i praktykowali związek tronu z ołtarzem, powinni zrobić sobie dokładny rachunek sumienia i uznać, że zbłądzili”. Mówi też o niełatwej roli jaką Kościół odgrywa przy granicy polsko-białoruskiej., stwierdzając, że "Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej był i jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję