Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Święty polityk

Czy w historii europejskiej polityki znajdzie się przykład człowieka, o którym można powiedzieć, że jest autorytetem i świętym na nasze czasy?

Niedziela bielsko-żywiecka 45/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Robert Schuman

Otwarcie wystawy w Muzeum Miejskim w Żywcu

Otwarcie wystawy w Muzeum Miejskim w Żywcu

Otwarcie wystawy w Muzeum Miejskim w Żywcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie ludzkość staje w obliczu różnych trudnych wydarzeń dziejowych, jak: wojna tuż za polską granicą, niebezpieczeństwo użycia broni nuklearnej, kryzys gospodarczy, migracyjny, finansowy, energetyczny, zawirowania w przyrodzie, wcześniej pandemia... Można się zastanawiać, co jest tego przyczyną, dokąd to wszystko zmierza i czy przypadkiem nie wynika to z zatracenia podstawowych wartości chrześcijańskich i postępującej laicyzacji, co da się zaobserwować w Europie, a także w samej Polsce. Papież Polak, wielki autorytet, wołał o ludzi sumienia, a dziś umniejsza się rolę św. Jana Pawła II. Robert Szuman zakładał wspólnotę narodów europejskich opartą na chrześcijańskich wartościach, a dziś znacznie odeszło się od tych wartości, robiąc miejsce ideom sprzecznym z Bożym nauczaniem.

Rok Czcigodnego Sługi Bożego

Niedawno w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Bielsku-Białej odbyła się konferencja inicjująca obchody jubileuszu 60. rocznicy śmierci czcigodnego sługi Bożego Roberta Schumana (zm. 4 września 1963 r.), francuskiego polityka, wychowanego w głębokiej wierze, którą przekazała mu jego matka. Prezes bielskiego Klubu Inteligencji Katolickiej Tomasz Łuczaj przybliżył rys biograficzny i opis jego działalności. Przedstawiciele Instytutu Myśli Schumana i działającego w jego ramach Towarzystwa Roberta Schumana oraz Klubu Inteligencji Katolickiej w Bielsku-Białej rozważali niepokojącą ewolucję instytucji europejskich od czasów R. Schumana oraz podjęli próbę zrozumienia wpływu środowiska na skuteczność w procedowaniu najtrudniejszych projektów politycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od pewnego czasu w różnych miejscach na terenie naszej diecezji pokazywana jest wystawa o charakterze biograficznym poświęcona ojcu Wspólnoty Narodów Europy Robertowi Szumanowi. Dzięki jego zaangażowaniu we współpracy z Jeanem Monnetem i kanclerzem Niemiec Konradem Adenauerem w 1950 r. doszło do porozumienia między Francją a Niemcami w sprawie wspólnego zarządzania przemysłem w Zagłębiu Ruhry. Zależało mu, by zbudować jedność pomiędzy państwami europejskimi celem zapobieżenia wybuchowi kolejnej wojny. To poskutkowało powstaniem Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, a następnie w 1957 r. – Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. W późniejszym czasie przerodziło się to w Unię Europejską. Obecnie wystawa gości w Muzeum Miejskim w Żywcu, a wcześniej była prezentowana m.in. w bibliotece publicznej w Czechowicach-Dziedzicach i Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej. Przedstawia jego drogę do koncepcji idei wspólnoty narodów Europy, w tym Deklarację Schumana, a także otwarcie roku jemu poświęconego. Obchody, którym patronuje „Niedziela”, mają na celu przybliżyć postać Schumana i szerzyć opinię o jego świętości, co może przyczynić się do jego rychłej beatyfikacji. O modlitwę w tej intencji Stolica Apostolska zaapelowała do Polaków.

Reklama

Autorytet w budowaniu jedności

Inicjator wystawy senator RP Tadeusz Kopeć podkreśla, że powstała ona m.in. po to, aby pokazać, że również polityk może zostać kandydatem na ołtarze, świętym, a działalność polityczną można doskonale pogodzić z wiernością najbardziej wymagającym wartościom moralnym, zgodnym z autentycznym życiem chrześcijańskim. – Szuman, określany świętym w garniturze, w swojej politycznej działalności potrafił łączyć poczucie misji z odpowiedzialnością za Europę, a także otwartość z przywiązaniem do wyznawanych wartości, przez co osiągnął wiele dobrego. Stanowi on przykład, autorytet, w budowaniu jedności, solidarności i pokoju między ludźmi, tym bardziej, że dziś ludzie potrzebują wzorców wśród świeckich działających w poszczególnych zawodach, gospodarce i polityce – zauważa T. Kopeć.

Szuman budował na 5 filarach – fundamentalnych wartościach jak: wspólnota, różnorodność, chrześcijaństwo, wolność i patriotyzm. Także flaga Wspólnoty Narodów Europy powstała z jego inspiracji i zawiera dwanaście gwiazd, które są w aureoli nad głową Maryi. – Zaangażowanie polityczne świeckiego katolika nie wyklucza jego świętości, która jest powołaniem każdego chrześcijanina. Szuman często powtarzał, że wartość Europy to Europa wartości. Uważał on, że demokracja zawdzięcza swoje istnienie chrześcijaństwu. Narodziła się wówczas, gdy człowiek został wezwany do zrealizowania w swoim życiu zasady godności osoby ludzkiej, w ramach wolności osobistej, poszanowania praw każdego i przez praktykowanie wobec wszystkich bratniej miłości – mówi senator RP, który pełni funkcję przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu „Grupa Schumana”. Jak dodaje, francuski polityk widział Europę jako wspólnotę ojczyzn. Również pragnieniem papieża Jana Pawła II było, żeby narody Europy nie utraciły swoich chrześcijańskich korzeni, co wyraził 40 lat temu – 9 listopada 1982 r. – w Akcie Europejskim Santiago de Compostella.

Apel do Europy

W 1992 r. został podpisany Traktat z Mastricht. Jak zauważa T. Kopeć, to poskutkowało usunięciem Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej na rzecz Unii Europejskiej, która – odwracając się od idei Wspólnoty Narodów Europy wg koncepcji R. Schumana – przybrała kurs do tworzenia superpaństwa wg koncepcji włoskiego komunisty Altiero Spinellego. Schuman natomiast dążył do budowania porozumienia między narodami w formule wspólnoty. – Miniony 2021 r. pokazał nam jeszcze większe podziały występujące w Unii Europejskiej i widać narastającą niechęć obywateli państw europejskich do stanowiska, jakie przyjmuje Bruksela. Unia już nie jest wspólnotą wartości wynikających z etosu solidarności oraz idei Europy Jana Pawła II i Roberta Schumana. A przecież poszanowania tych wartości chcieliśmy 18 lat temu, kiedy Polska przystąpiła do Unii. Widzimy, że postępuje brak troski o dobro wspólne. Nie jest szanowana suwerenność państw członkowskich. Za to jest wywierana presja na narody, które postępują w sposób prawy, etyczny i zgodny zasadami wartości odziedziczonych z tradycji chrześcijańskiej. Obecny kryzys gospodarczy, migracyjny i finansowy w Europie wynika z porzucenia wizji ojców założycieli, chrześcijan: Roberta Schumana, Konrada Adenauera, Alcide De Gasperiego i przyjęcia modelu integracji sprzecznego z fundamentalnymi wartościami – stwierdza T. Kopeć. Jednocześnie mocno w to wierzy, że zakończona 19 czerwca 2021 r. formalna część procesu beatyfikacyjnego czcigodnego sługi Roberta Schumana może odegrać ważną rolę dla Europy w powrocie do chrześcijańskich wartości, które on propagował, i powinna przyczynić się do tworzenia Paneuropejskiego Ruchu pod nazwą Europa Schumana. Ma też stanowić swoisty apel do Europy, aby ta powróciła do korzeni, do 5 filarów, na których budował Szuman, do idei realnej wspólnoty, bo – jak zauważa T. Kopeć – skoro to działało przez pierwsze dekady i wydawało dobre owoce, to znaczy, że jest to model właściwy.

2022-10-28 20:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

EUROPA JUTRA – EUROPA WARTOŚCI

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Jadwiga Wiśniewska

Robert Schuman

Biuro Poseł Jadwigi Wiśniewskiej

Robert Schuman wraz z innymi Ojcami Założycielami Unii Europejskiej dał początek wspólnej, instytucjonalnej Europie powołując się na jej dziedzictwo historyczno-kulturowe oraz chrześcijańskie tradycje. Wartości te stanowią fundamentalne ogniwo naszej europejskiej historii. Jak mówił Schuman, jeden z głównych architektów projektu integracji, a dziś kandydat na ołtarze, Wartość Europy to Europa Wartości. Idea utworzenia związku pomiędzy narodami w oparciu o chrześcijańskie korzenie i europejskie wartości, takie jak solidarność, wolność, tolerancja, równość w różnorodności, stały się fundamentem tych wydarzeń przed 71 laty. Dziś potrzeba na nowo odkryć ducha Deklaracji Schumana i czerpać z niej inspirację, o co rok temu apelował Papież Franciszek.

Dla Schumana zalążkiem współpracy państw europejskich na płaszczyźnie gospodarczej i politycznej była wielowiekowa tradycja religijnokulturowa. Uważał, że dzięki niej uda się przezwyciężyć egoistyczne skłonności oraz partykularne dążenia państw. Idee chrześcijańskiego dziedzictwa Europy stanowią bowiem platformę dialogu, zrozumienia oraz źródła wartości dla pokojowych relacji między państwami. To Robert Schuman powiedział, że Europa będzie chrześcijańska albo jej nie będzie wcale. Słowa te, choć wypowiedziane kilkadziesiąt lat temu, nie tracą na aktualności i stają się dla nas, współczesnych, swoistego rodzaju duchowym testamentem, są zobowiązaniem i zadaniem, bowiem jak mówił Św. Jan Paweł II chrześcijaństwo jest językiem ojczystym Europy (...) fundament Europy jest w chrześcijaństwie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję