Reklama

Odszedł gentleman piosenki

Na warszawskim cmentarzu Powązkowskim pożegnaliśmy Jerzego Połomskiego. Ikonę nie tylko polskiej piosenki i polskiej kultury, ale kultury w ogóle.

Niedziela Ogólnopolska 49/2022, str. 61

commons.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2022 był ostatnim rokiem jego 89-letniego życia, w którym, gdyby dalej koncertował, fetowałby 65 lat pracy artystycznej. Tak, wierzyć się nie chce, że 6, 5 dekady to czas naznaczony takimi kamieniami milowymi – przebojami, jak: Bo z dziewczynami, Cała sala śpiewa z nami, Co mówi wiatr, Daj, Moja miła, moja cicha, moja śliczna, Nie zapomnisz nigdy, Tylko ona jedna czy Woziwoda. Miał niesamowity głos – swoisty znak rozpoznawczy. Teoretycznie był to głęboki baryton, jednak tak lekki i perfekcyjny od strony intonacji i artykulacji, poparty nienaganną dykcją, że najlepiej mówić, iż był to... głos Jerzego Połomskiego. Jego postać była, i w zasadzie nadal jest, pomnikowym przykładem, że życie artysty nie musi być naznaczone skandalami, a pozycję buduje się na fundamencie talentu i ciężkiej pracy.

Reklama

Urodził się 18 września 1933 r. w Radomiu. Był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, a jego mistrzyniami były Stanisława Perzanowska i Irena Kwiatkowska. Śpiew kształcił pod okiem Marii Mokrzyckiej i Wandy Wermińskiej, a interpretację piosenek – u Ludwika Sempolińskiego. Scenicznie debiutował w teatrze Buffo (1957). W tym samym roku zaczął śpiewać i zajął II miejsce w plebiscycie Polskiego Radia na najpopularniejszego polskiego piosenkarza. Podobno wygrał ten plebiscyt, ale decyzją przy zielonym stoliku postanowiono przyznać tytuł Mieczysławowi Foggowi, ze względu na wiek i staż. Największe tryumfy odnosił w latach 60. i 70. minionego wieku, zdobywając liczne laury za piosenki miesiąca i roku w plebiscytach we wszystkich mediach oraz nagrody festiwali, z tymi w Sopocie i Opolu na czele. Znała go publiczność nie tylko w Polsce, ale też niemal w całej Europie, na Kubie, w Kanadzie i USA. Docenili go jurorzy konkursów zagranicznych w Bułgarii (Złoty Orfeusz), Szwajcarii (III nagroda na Coupe d’Europe Musicale, 1970), USA (Złoty Mikrofon Polsko-Amerykańskiej Agencji Artystycznej w Nowym Jorku, 1993).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jego piosenki nie tylko stały się symbolem złotych lat polskiej piosenki, ale też weszły do krwiobiegu popkultury, m.in. za sprawą nowych interpetacji, jak choćby ta z 2006 r., kiedy to wraz z zespołem Big Cyc zarejestrował Bo z dziewczynami. Trzy lata później dostał najważniejszą polską nagrodę muzyczną – Fryderyka, w dodatku Złotego, przyznawanego za dorobek życia. Miałem zaszczyt zasiadać z Panem Jerzym w zarządzie Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Polskich – SAWP. Tam uświadomiłem sobie, że nie tylko był człowiekiem kultury, ale też sam był jedną wielką emanacją tejże. Miałem z nim też dwa niezwykłe spotkania. Pierwszy raz, na początku mojej drogi radiowca, minąłem go w przepastnych drzwiach siedziby Polskiego Radia. Zobaczyłem megagwiazdę i postanowiłem zwyczajnie powiedzieć mu: dzień dobry. Popatrzył, zatrzymał się i odpowiedział: „Dzień dobry, to jeszcze ludzie mówią sobie «dzień dobry?»”. Nie krył rozczarowania światem, w którym kultura, zwłaszcza ta codzienna, kultura bycia, zatracała swoją wagę. Kilka lat później na gali jednego z kulturalnych pism, miał minirecital. Dziwne towarzystwo, głośna atmosfera i on – z całkiem innej bajki. W pewnym momencie uciszył wszystkich i zaśpiewał... My way – piosenkę Paula Anki świetnie znaną z interpretacji Franka Sinatry, a w jego interpretacji, w znakomitym tłumaczeniu Wojciecha Młynarskiego, zatytułowaną Idź swoją drogą. Nie krył, że to jego ukochana piosenka. Zamurowało wszystkich, gdy wybrzmiała ostatnia nuta, zapadła długa cisza i... nagrodzono go owacją jak na koncertach gigantów rocka i popu.

Nic więc dziwnego, że również ta piosenka zabrzmiała 23 listopada w czasie jego pożegnania w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża. Uroczystości poprowadził kapelan środowisk twórczych – ks. Andrzej Luter. Śpiewał Zespół Pieśni i Tańca „Mazowsze”.

„Był wielkim gwiazdorem polskiej estrady, a jego przeboje na trwałe zapisały się w pamięci wielu pokoleń Polek i Polaków” – napisał prezydent Andrzej Duda w liście, który odczytano podczas uroczystości pogrzebowej. Reprezentująca stronę rządową wiceminister Wanda Zwinogrodzka odczytała natomiast list wicepremiera prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, którego fragment znakomicie pokazał, jak ważne miejsce zajmował w naszej kulturze nieodżałowany artysta: „Żegnamy dziś nie tylko ikonę polskiej muzyki estradowej, wybitnego piosenkarza i aktora, ale też osobowość wielkiego formatu – pełnego optymizmu, szlachetnego i wrażliwego Człowieka, odznaczającego się niespotykaną kulturą osobistą”.

– Przychodził, dopóki mógł, na Mszę św. w kościele środowisk twórczych o 10.30. Możemy wyrazić żal, że go już nie zobaczymy razem z księdzem rektorem w tej bocznej nawie w 5. rzędzie. Spotkamy się jeszcze, Panie Jerzy, bo jest zmartwychwstanie – podkreślił ks. Luter.

Mówi się, że był Aznavourem i Sinatrą polskiej piosenki. Nic bardziej błędnego. Był jednym jedynym Jerzym Połomskim – i takim zostanie w naszej pamięci.

2022-11-29 13:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek nie wypoczywał tu nigdy. Czy Leon XIV wróci do urlopowej tradycji?

Czwartkowa, niezapowiedziana wizyta papieża Leona XIV w podrzymskiej letniej rezydencji w Castel Gandolfo rozbudziła w tym miasteczku nadzieje na przywrócenie tradycji papieskich wakacji. Franciszek nie wypoczywał tam nigdy, a Pałac Apostolski, do którego nie jeździł, zamieniono w 2016 r. na muzeum.

Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
CZYTAJ DALEJ

Śmierć nie kończy wszystkiego

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii J 16,20-23a

Czytania liturgiczne na 30 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 2025: chcą wyznać, że rodzina jest potrzebna

2025-05-30 17:47

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Rzym

Vatican Media / ks. Marek Weresa

30.05.2025 w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

30.05.2025 w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

Przyjechali do Rzymu, bo jak sami wskazują, chcą Panu Bogu podziękować: za małżeństwo i rodzinę, dar potomstwa, codzienną radość i miłość. W Roku Jubileuszowym przybywają do grobów Apostołów, bo wiedzą, że potrzebują budować swoje życie rodzinne na nadziei, którą jest Jezus Chrystus. Dziś w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

Spotkanie jubileuszowe potrwa od piątku, 30 maja do niedzieli, 1 czerwca. Centralnym punktem będzie Msza św. pod przewodnictwem Papieża Leona XIV. To wydarzenie przyciągnie do Wiecznego Miasta ponad 60 tysięcy wiernych ze 120 krajów, ze wszystkich kontynentów. W sobotę (31 maja) grupy z Polski spotkają się na Mszy św. w Bazylice Matki Bożej Większej. Liturgii o godz. 14:00 będzie przewodniczył abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję