Reklama

Niedziela Lubelska

LUBLIN

Pasjonaci dobra

Caritas Archidiecezji Lubelskiej zorganizowała „Festiwal Wolontariatu”.

Niedziela lubelska 50/2022, str. II

[ TEMATY ]

Caritas

wolontariat

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Młodzi mają wiele pomysłów na czynienie dobra

Młodzi mają wiele pomysłów na czynienie dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W spotkaniu, które odbyło się 29 listopada w Domu Nadziei Caritas, wzięło udział ponad 250 wolontariuszy ze Szkolnych Kół Caritas. Dzieci i młodzież z 15 kół (spośród niemal 100 działających w naszej diecezji) uczestniczyły w ogólnopolskim projekcie Caritas Polska „Dobra jest więcej – szkolny wolontariat”. Uczestnicy przygotowali autorskie inicjatywy skierowane do osób potrzebujących, szczególnie osamotnionych i pozbawionych więzi z bliskimi.

Podczas festiwalu każde z kół zaprezentowało swoje działania. W projekcie udział wzięli uczniowie ze Szkoły Podstawowej „Arka” w Chełmie, z zespołów szkół w Sawinie, Dorohusku i Czemiernikach, ze szkół podstawowych w Czerniejowie, Czułczycach, Kiełczewicach Górnych, Wierzbicy i Strachosławiu oraz szkół nr 14, 16, 29 i 31 w Lublinie, a także młodzież z Państwowej Szkoły Budownictwa i Geodezji w Lublinie i Zespołu Szkół Technicznych w Chełmie. – W młodych ludziach jest nadzieja na zmianę świata. To są wrażliwe osoby, które nie przechodzą obojętnie obok potrzebujących – mówi Paulina Stepnowska, koordynator wolontariatu CAL. – Mają mnóstwo różnorodnych pomysłów; dają radość sobie nawzajem, ale i osobom, do których idą. Mają wiele pomysłów na czynienie dobra – dodaje. Jak wylicza, wśród wielu zrealizowanych projektów znalazły się m.in. zbiórki darów i kiermasze dla dzieci oraz seniorów. – Uczestnictwo w Szkolnym Kole Caritas i udział w projekcie daje nam wiele satysfakcji i szczęścia. Utwierdza nas w przekonaniu, że warto się dzielić dobrem – zapewniają wolontariusze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwycięski projekt, który zostanie zaprezentowany na ogólnopolskim finale w Warszawie, został przygotowany przez Szkolne Koło Caritas, które działa przy Szkole Podstawowej nr 16 im. Fryderyka Chopina w Lublinie. Uczniowie dostrzegli wokół siebie konkretne potrzeby osób starszych oraz bezdomnych. We współpracy z Dzielnicowym Domem Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej „Czechów” zaproponowali seniorom wspólne zajęcia, podczas których objaśnili im zasady używania smartfonów, a sami poznali tajniki robótek ręcznych. Aby pomóc osobom bezdomnym, skontaktowali się z Centrum Wolontariatu. Po konsultacjach zorganizowali w szkole zbiórkę odzieży dla bezdomnych, do których z pomocą docierają wolontariusze z „Gorącego patrolu”.

Spotkanie zakończyła modlitwa przy relikwiach bł. Carla Acutisa. – To wzór dla wolontariuszy. Carlo mimo młodego wieku bardzo poświęcał się dla Pana Boga i drugiego człowieka. Był zaangażowany w działalność charytatywną na rzecz potrzebujących, bezdomnych i imigrantów. Powtarzał, że jedyne, co uczyni nas pięknymi w oczach Boga, to sposób, w jaki Go kochaliśmy i w jaki kochaliśmy naszych braci – wyjaśnia Paulina Stepnowska. /buk

2022-12-07 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do wolontariuszy: niech wasze dzieło będzie kontynuacją misji Jezusa Chrystusa

[ TEMATY ]

wolontariat

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

„Niech wasze dzieło miłosierdzia będzie pokorną i wymowną kontynuacją dzieła Jezusa Chrystusa” – powiedział Ojciec Święty w dzisiejszej katechezie dla pracowników dzieł miłosierdzia i wolontariuszy. Przybyli oni do Wiecznego Miasta na swoje spotkanie związane z Jubileuszem Miłosierdzia.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Mokrsko. Maryja przywitana wierszem

2024-04-25 15:27

[ TEMATY ]

peregrynacja

parafia św. Stanisława BM

Mokrsko

Maciej Orman/Niedziela

Kolejnym etapem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej była parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku.

W imieniu wspólnoty Maryję w kopii jasnogórskiego wizerunku powitał proboszcz ks. Zbigniew Bigaj. Duszpasterz jest poetą, wydał cztery tomiki ze swoimi utworami: „Po życia drogach”; „Aniele, przy mnie stój”; „Po drogach wspomnień” i „Mojej Mamie”. Do Matki Bożej zwrócił się słowami wiersza pt. „Mama”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję