Reklama

Niedziela Wrocławska

Dał nam przykład miłości do Pana Boga

W dniu 5 stycznia pożegnaliśmy papieża seniora Benedykta XVI. Jako Prefekt Kongregacji Nauki Wiary odwiedził Wrocław w roku 2000. Wspomnieniami z tej wizyty dzieli się z czytelnikami Niedzieli bp Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej.

Niedziela wrocławska 3/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

ArchiwumPWT we Wrocławiu

Kardynał Ratzinger odbiera doktorat honoris causa

Kardynał Ratzinger odbiera doktorat honoris causa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesienią 2000 r. do Wrocławia przybywa kard. Joseph Ratzinger. Jego wizyta jest spowodowana specjalnym uhonorowaniem przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu. Ma otrzymać doktorat honoris causa. Ówczesnym rektorem był właśnie późniejszy biskup świdnicki ks. prof. Ignacy Dec.

Wybitny Teolog

– Gdy byłem rektorem przez 12 lat (1992 – 2004), towarzyszyła mi świadomość, że zadaniem tej uczelni jest nie tylko prowadzenie badań teologicznych i dydaktyki w różnych dziedzinach teologii, w aspekcie historycznym i merytorycznym, ale także zgłębianie i promowanie nauczania aktualnych papieży Kościoła. Wiedzieliśmy, że misję nauczania Jana Pawła II wspierał wybitny teolog naszego czasu – kard. Joseph Ratzinger, który na prośbę papieża kierował, jako prefekt, Kongregacją Nauki Wiary. Chcieliśmy docenić jego wkład w pontyfikat naszego papieża. Bardzo ucieszyliśmy się, gdy ks. kard. Prefekt wyraził zgodę na przyjęcie tego najwyższego wyróżnienia akademickiego, jakim jest doktorat honorowy. Uważaliśmy, że jest to wyróżnienie nie tylko dla niego, ale przede wszystkim dla nas – wspomina bp Ignacy Dec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko Wrocław

Kardynał Joseph Ratzinger gościł wtedy przez 4 dni. Jego wizyta rozpoczęła się w czwartkowy wieczór – 26 października. Dzień później miały miejsce uroczystości związane z nadaniem doktoratu honoris causa. – Na ten dzień zaplanowana była także uroczystość inauguracji roku akademickiego 2000/2001. Miała ona dwie główne części. Pierwszą była Msza św. w katedrze wrocławskiej sprawowana przez kard. Josepha Ratzingera z jego homilią na temat współpracy z Duchem Świętym w studiowaniu teologii. Homilię wygłoszoną w języku niemieckim tłumaczył ks. prof. Jan Krucina. Słowo powitania wygłosił gospodarz archidiecezji kard. Henryk Gulbinowicz, natomiast pod koniec Mszy św. słowo pozdrowienia w języku włoskim wygłosił abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce. Jako rektorowi PWT przypadło mi przewodniczenie uroczystej akademii inauguracyjnej. Po powitaniu i immatrykulacji studentów I roku, przeszliśmy do centralnego punktu uroczystości – do nadania doktoratu honoris causa. Jako promotor doktoratu wygłosiłem laudację pt: „Książę Kościoła i teologii”. Następnie dokonałem aktu promocji, wypowiedzianej z pamięci po łacinie, zakończonej wręczeniem dyplomu i pierścienia doktorskiego. Po promocji miały miejsce przemówienia gratulacyjne, a następnie nowy doktor honorowy wygłosił wykład pt. „Wiara i teologia”, tłumaczony przez ks. prof. Jana Krucinę.

Reklama

Wieczorem tego dnia mieliśmy spotkanie w apartamencie konsula generalnego Niemiec we Wrocławiu, Petera Ohra. W sobotę, 28 października ks. kardynał odwiedził Annus Propedeuticus w Henrykowie. Wedle zwyczaju wprowadzonego przez kard. Gulbinowicza, klerycy pierwszego roku już na początku otrzymywali białe tuniki, które ubierali na niedzielne Msze św. Nasz gość był urzeczony ilością młodych adeptów do kapłaństwa, których wtedy na I roku było prawie czterdziestu. Natomiast w niedzielę udał się z nami do Oleśnicy, gdzie najpierw w bazylice św. Jana pozdrowił zgromadzonych wiernych, a następnie w kościele Matki Bożej Miłosierdzia odprawił Mszę św. z udziałem kompanii honorowej wojska polskiego. Tam też skierował do wiernych swoje słowo – zaznacza biskup świdnicki.

Kardynał Ratzinger po śmierci Jana Pawła II zostaje wybrany na Stolicę Piotrową. Przez 8 lat stoi na czele Kościoła. – Był to pontyfikat dosyć krótki, ale wielki w dokonania. Wielu mówiło, że każdy papież, który przyjdzie po Janie Pawle II, będzie miał trudne zadanie. Wydaje się, że kard. Ratzinger jako Benedykt XVI nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że była to kontynuacja prowadzenia Kościoła w stylu poprzednika – Jana Pawła II. Benedykt XVI nie tylko był wielkim teologiem, ale jako ekspert Soboru Watykańskiego II, prowadził Kościół za Janem Pawłem II, w kierunku wytyczonym przez Sobór. Benedykt był bardzo dobrze przygotowany do pełnienia misji papieża, gdyż ponad 20 lat ściśle współpracował i wspierał w kierowaniu Kościołem Jana Pawła II. Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary rozwiązywał trudne sprawy związane z przypadkami pedofilii i homoseksualizmu w Kościele – podkreśla bp Dec i dodaje: – Bardzo przeżyłem abdykację Ojca Świętego w lutym 2013 r. Wydawało mi się, że nadal powinien jeszcze służyć Kościołowi. Jednakże papież miał swoje powody, by dotychczasową służbę zamienić na modlitwę i cierpienie w intencjach Kościoła.

Reklama

Ad limina Apostolorum

W czasie swojego pontyfikatu Benedykta XVI biskupi Polscy odbyli tylko jedną wizytę Ad limina Apostolorum. Odbyła się ona w dniach 21-26 listopada 2005 r. – Nasza dolnośląska grupa biskupów odbyła rozmowy indywidualne z Ojcem Świętym w czwartek 24 listopada. Najpierw papież spotkał się z całą naszą grupą; było indywidualne przywitanie się i przedstawienie oraz wykonanie zdjęć grupowych i indywidualnych. Moja osobista rozmowa z Benedyktem XVI trwała prawie 20 minut. Zaczęła się od wspomnień z pobytu Ojca Świętego we Wrocławiu w dniach 26-29 października 2000 r. Ojciec Święty dokładnie pamiętał przebieg wizyty we Wrocławiu i bardzo miło ją wspominał. W dalszej części rozmowy papież pytał o mieszkańców diecezji świdnickiej, o ich pochodzenie, religijność, wyznaniowość. Interesował się poziomem ich życia. Następne pytania dotyczyły przepowiadania słowa Bożego podczas liturgii i katechezy w szkołach, także duszpasterstwa kuracjuszy, osób chorych i samotnych. Pytał o kondycję religijno-moralną i materialną naszych rodzin. Zauważyłem, że był do tej rozmowy bardzo dobrze przygotowany. Spotkanie zakończyło się przyjęciem błogosławieństwa i ucałowaniem pierścienia Rybaka – wspomina biskup senior, dodając na koniec: – Benedykt XVI odszedł do wieczności, ale pozostaje z nami w swoim życiowym dziele. Połączył w swoim życiu wiarę i rozum (fides et ratio), mądrość z pokorą, uczoność z prostotą, katedrę profesorską z katedrą Piotrową. Pozostawia nam przykład miłości do Pana Boga, do Jezusa Chrystusa, do Maryi i do Kościoła. Pozostawia nam wzór uczciwości i pracowitości, modlitwy i pracy. Zostawia nam powiedzenie: „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość”.

Ks. Grzegorz Gac, wikariusz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty we Wrocławiu- Zakrzowie:

Gdy byłem alumnem I roku wrocławskiego seminarium miałem okazję spotkać kard. Josepha Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI. Goszcząc w 2000 r. w Henrykowie, przewodniczył Mszy św., w czasie której poświęcił i nałożył tuniki nam alumnom I roku. Z perspektywy czasu, myślę, że nie zdawałem sobie do końca sprawy, z jak wyjątkowym człowiekiem dane mi było się spotkać. Tym bardziej, nie przypuszczałem, że kilka lat później, będąc już na V roku formacji seminaryjnej, będę świadkiem jego wyboru na Stolicę Piotrową. Wtedy jednak posiadałem już większą wiedzą o jego duszpasterskim i naukowym dorobku.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czym możemy pokładać nadzieję?

Powyższe pytanie wielokrotnie pojawia się na kartach encykliki Benedykta XVI, która zdaje się być pokłosiem myśli teologicznej skupionej wokół szeroko pojętego zagadnienia nadziei

Postawione w tytule artykułu pytanie wydaje się niezwykle ważne i aktualne. Papież zdaje sobie sprawę z faktu, że w dzisiejszych czasach powszechnie akceptowane są nurty filozoficzne wypaczające chrześcijańskie spojrzenie na rzeczywistość, co więcej, współczesny człowiek uwikłany jest w różnego rodzaju determinizmy, które krępują jego wybory. Tego rodzaju sytuacja zdaje się być spuścizną oświecenia, które za wszelką cenę, przy pomocy dowartościowywania sfery ludzkiego rozumu, próbowało w miejsce nadziei chrześcijańskiej usytuować ideologię. Starano się więc wykazać, że przy pomocy ówczesnych zdobyczy technicznych oraz osiągnięć naukowych można zbudować „raj na ziemi” czy też doskonały świat. Tego typu myślenie – zdaniem obecnego Papieża Seniora – mające na celu realizowanie królestwa Bożego bez Boga, a więc królestwa samego człowieka, nieuchronnie zmierza ku perwersyjnemu końcowi wszystkiego (Spe salvi, 23). Dlatego też chrześcijaństwo nie jest tylko religią karmiącą człowieka „pustym optymizmem”, ale jest przestrzenią, w której człowiek poszukuje oraz odkrywa na nowo motywy życia i nadziei; tylko taka postawa może zagwarantować człowiekowi pełny rozwój. Tam bowiem, gdzie człowiek próbował zbudować sobie „świątynię bez Boga”, miały miejsce największe tragedie w dziejach ludzkości. Fałszywie pojęta wolność, swoboda obyczajów, redukowanie roli i zadań człowieka tylko do płaszczyzny ekonomiczno-materialnej w konsekwencji obracała się przeciwko człowiekowi, niosąc ze sobą frustrację, gorycz, rozpacz, a nawet utratę sensu życia. Zdaniem Ratzingera, „człowiek potrzebuje małych i większych nadziei, które dzień po dniu podtrzymują go w drodze. Jednak bez wielkiej nadziei, która musi przewyższać pozostałe, są niewystarczające. Tą wielką nadzieją może być jedynie Bóg” (SS 31). Tylko nadzieja mająca swój fundament w Bogu, który jest wierny swoim obietnicom, potrafi wpłynąć na kształt ludzkiego życia. Benedykt XVI wiele uwagi poświęca również miejscom, które pozwalają się uczyć nadziei, zalicza do nich: modlitwę, działanie i cierpienie oraz Sąd Ostateczny.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję